Zgadzam się z Tobą, na półfinał w Gorzowie zagrałem tam h2h Holta-Kołodziej. Nie dość że czekałem do następnego dnia na rozliczenie zakładu to jeszcze uznali go za przegrany choć obaj zdobyli po 14 pkt. Dopiero po 3 dniach mailowania z nimi uznali ten zakład za wygrany, chyba tylko dlatego, żeby w jakiś sposób wynagrodzić mi ten trud użerania się z nimi. Na maile też czekałem od nich cały dzień, przeważnie odpisywali o 19:00. Mimo wszystko także nie polecam gry w tym buku.