Niektórzy zawodnicy z wagi średniej, w dniu walki osiągają nawet limit wagi półciężkiej, więc jeśli chodzi o warunki fizyczne to będzie to całkowita dominacja Szeremety. Szanse na punkty upatruję w tym, że jego rywal może uciekać i unikać walki, a domyślam się że Szeremeta nie będzie za nim biegał tylko będzie wykonywał plan minimum.
Niedawno oglądałem treningi medialne Różańskiego i Ugonoha. Wiadomo, że nie można z tego wyciągać jakiś znaczących wniosków, jednak Różański zaskoczył mnie szybkością. Widać przez koszulkę, że brzuch lekko wystaje więc waga będzie pewnie podobna do tej z ostatnich walk, może troszkę mniej. Ugonoh jest i tak szybszy oraz lepiej ułożony technicznie, ale Różański moim zdaniem jest silniejszy fizycznie, więc pierwsze rundy będą kluczowe. Ciosy na korpus którymi Ugonoh tak ładnie ścinał Breazeale, aż w końcu sam się zmęczył, tutaj nie powinny tak łatwo przejść bo rywal jest niższy i doły powinny być lepiej zasłonięte.
Co do Czerkaszyna, to również zastanawiałem się nad tą walką. Cappera nie znam, ale z tego co widzę to walczył już poza Australią czyli jakieś doświadczenie posiada. Czerkaszyn dopiero się uczy, a trzeba też pamiętać że kilka walk kończył dobrym ciosem na wątrobę, po którym rywale już nie wstawali. Uważam, że może to pójść na punkty.