Mark Hunt
Zgadzam się z przedmówcą, że Verdum nie jest "pewnym" faworytem, bo nie jest. Walka o tytuł przejściowy na skutek kontuzji Velasqueza będzie naprawdę dobra. Stawiam na Hunta grubsze sianko, pomimo tego, że miał mało czasu na przygotowanie się. Poprawił swój parter, z Nelsonem...