Chyba nie było osoby, której wczoraj Ewan nie zaimponował. Pokazał nieprawdopodobną moc i przyśpieszenie. Doszukiwano się tam błędu Sagana, ale nie może być o tym mowy, było widać, że Ewan był wczoraj po prostu silniejszy i zasłużenie wygrał. Dzisiaj taki typowo Vueltowy etap, otwarty profil...