Ja miałem, ale nic nie ugrałem. Prawdę mówiąc to napisałem tam dla próby, choć wiedziałem że szanse są marne ;) Ale ja to bym dzwonił do beta co godzinę i bym ich cisnął, chciał do słuchawki kierowników, prezesów i co chwilę straszył IBAS. Na prawdę, to pomaga takie czasami niekulturalne...