Dzisiejszy etap to była jedna niewiadoma, akcja Supermena potem wszystko się zjechało i przed ostatnim podjazdem atak Rekina wcześniej na zjeździe kraksa Majki ( już myślałem że po kuponie ????) potem kibic debil ( swoją drogą to jedynie na Vuelcie się nie pierdzielą i od razu z grubej rury...