neta nie było, człowiek czekał aż wyjdzie gazeta, zeby poczytać, a teraz, inne czasy, młodzi tego nie zrozumieją, teraz news i po kilku sekundach już lata na twitterach czy innych takich i każdy może przeczytac
mój taki pierwszy mundial na 100% oglądany to było we Włoszech 90, byłem wtedy wielkim fanem Roberto Baggio, pamiętam jak dziś jak przestrzelił karnego w finale z Brazylią, dzieciak byłem, ale chyba z tydzień takiego doła miałem, że masakra
ja z Czech to pamiętam bramkę Poborskiego na którymś euro takim lobem, nie pamiętam już z kim, ale to była chyba pierwsza taka bramka podcinką, pózniej już wiele osób to kopiowało
ja wczoraj polgłem, dzisiaj odpuściłem to większość pomysłów wchodzi jak wczorajsze 2 gole Haalanda odpuściłem, bo uznałem, ze 2,90 za dublet to mało, a to co zagrałem wszystko pudło