Ja mam odwrotnie. Obstawiam bo bez tego często nie chce mi się nawet włączać meczu. Natomiast jak obstawię to nawet drugą holenderską czy spotkanie w badmintona obejrzę.
Marciniak kiedyś mówił że w późniejszych rundach i finałach bastuje się z kartkami żeby nie zepsuć widowiska. To plus ewidentny przykaz żeby na tych MS oszczędnie sięgać po kartki sprawia że różnie może być.
Niemcy to jest jakiś żart. Nie można powiedzieć że są zmęczeni sezonem albo nie w rytmie meczowym a wyglądają jak drużyna z trzeciej ligi europejskiej.