"O północy w Paryżu"
jedno ci mi się ciśnie na usta /klawiaturę/, to słowo PRZEREKLAMOWANY. Ok, nie powiem, film dobry, fajna fabuła, wciąga.. ale brakuje tego czegoś, co wybije tą produkcje ponad przeciętność. Jak na 'najlepszy film W. Allena', to trochę mizernie. Tworzył...