Anisimova po prostu bedzie TOPem w ciagu najblizszych lat, mimo wszystko chcialem grac Sabalenke dzis - powstrzymal mnie fakt gdy gralem przeciwko Anisimovej w zeszlym roku na Indian Wells, gdy grala z Pavluczenkova a potem z Kvitova, obie pokonala.
BTW Ze Sabalenka nie polamie w secie...
Nie ogladalem pierszego seta, ale drugi set na 100% od poczatku grala 6tka Veljkovic, Egonu, Piccinni, Chirichella, Bartsch i Libero Sansonna. Niby gwiazdy a i tak wtopily 2go seta i poczatek 3ciego tez nie byl jakis super.