Zaraz po awarii Kimiego, Vettel dość mocno zwolnił w Eau Rouge i od tego momentu nie poprawił już czasu, w Q3 uzyskując czas gorszy od tego uzyskanego w Q2 o 0,1s. Niby Seba chwali bolid i robi ładne oczy do złej gry, gdyż dziś Ferrari uzyskało bardzo słaby rezultat w kwalach, a jutro nie zanosi...