Właśnie skończył się ćwierćfinał, Thiem wygrał z Nadalem 6:4,6:3. Odniosłem wrażenie, że Rafa nie dał z siebie wszystkiego tak jak to miało miejsce ostatnimi czasy. Nie mówię, że całkowicie odpuścił ale było widać rezerwy w jego grze. Czy ktoś oglądał to spotkanie i myśli podobnie lub nie ?