To może ja.
GP MONAKO to chyba najtrudniejszy, a zarazem najwolniejszy wyścig z cyklu. Co zakręt to ciaśniejszy. Tor także jest wąski, otoczony blaszanymi bandami, co w szczególności nadaje temu wyścigowi klimat. Przyznam szczerze, że poza GP Japonii to mój ulubiony wyścig. Osobiście uważam, że...