1 runda, dzień 1, 12 października 2020, poniedziałek, godzina 12:30
Noppon Saengkham - Oliver Lines:
wygra Liness AH(+1,5) - 2,16, noblebet, 1 jednostka
28-letni Saengkham (Tajlandia) od 9 lat grający w Main Tour, to obecnie 44. gracz rankingu, który w niedawnej przeszłości zajmował nawet 32. miejsce (2020 rok).
25-letni Oliver Lines (
Anglia) powrócił w tym sezonie do grona zawodowców po roku banicji, wcześniej 7 lat spędził w Main Tourze. Na początku sezonu, po jednym zakończonym turniju ma 0 pkt. i klasyfikowany jest wśród kilku innych graczy na ostatnim miejscu w rankingu.
H2H z lat 2015-2020: 1:2 (4:6, 5:4, 0:3). Jak widać proponowany przeze mnie handikap dawał trafny bet we wszystkich tych meczach.
Jeszcze 2 tygodnie temu nie rozpatrywałbym możliwości gry na zwycięstwo Linesa w konfrontacji z Saengkhamem. Dlatego, że zawodnik z Tajlandii od dobrych kilku lat systematycznie buduje pozycję w rankingu, a z kolei Lines, po pierwszych obiecujących sezonach profesjonalnych, przeżył ogromny, kilkuletni regres, który doprowadził go aż do utraty profesjonalnego statusu rok temu.
Jednak początek nowego sezonu już daje okazje do pierwszych przewartościowań.
Saengkham po bardzo udanym występie w M.Ś. w sierpniu najwyraźniej zgubił formę.
Odpadł w 1 rundzie European Masters po zaciętym pojedynku z Allanem Taylorem, który w tym roku wrócił po roku przerwy do grona zawodowców. Potem, w rozgrywkach Champioship League, w grupie z Tian Pegfei, Robbie'm Williamsem i właśnie Oliverem Linesem zajął ostatnie miejsce, choć przystępował do tych rozgrywek w roli papierowego faworyta. Przegrał 2 pojedynki, a trzeci zremisował, zdobywając zaledwie 1 pkt. i wygrywając tylko 3 frejmy. Oglądałem część jego meczy i zauważyłem trudność, jaką ma w budowaniu brejków, a jest to ważny element jego gry.
Oliver Lines był outsiderem w tej grupie
Championship League, rozgrywki zakończył na 3. miejscu, ale jeszcze w trakcie ostatniego swojego meczu, z Williamsem, mając na koncie zwycięstwo nad Saengkhamem i remis z Tian Pengfeiem i prowadząc w meczu z Robbie'm 1:0, był w tym momencie blisko wygrania grupy.
Lines swój pierwszy mecz w sezonie, w European
Masters, przegrał wyraźnie, bo 2:5, z trudnym rywalem, niewygodnym dla wielu graczy, doświadczonym Higginsonem (ranking 61.).
Podsumowanie: zdecydowałem się na tego beta pod wrażeniem słabości
Saengkhama i lepszej niż oczekiwałem prezencji młodego
Linesa (jest jeszcze w Main Tourze stary Lines - Peter, ojciec Olivera). Mój faworyt nie jest no name'm, bo w 2014 roku był nawet finalistą turnieju rankingowego, ale rangi Minor. Posiada solidne umiejętności snookerowe, choć niestety ma ograniczoną zdolność budowania brejków. Powinien wreszcie zacząć regularnie potwierdzać swój potencjał sportowy, a tutaj będzie miał dobrą okazję. Ma się zresztą na kim wzorować, bo jak donoszą media, do jego przyjaciół należy Judd Trump i Luka Brecel.
Ale nie mam złudzeń i jeśli Saengkham się odrodzi, to przetrzepie skórę Oliverowi. Talent Taja jest na pewno większy niż
Linesa. Podając jednak ten typ kieruję się bieżącymi faktami i nie uważam za zasadne rozpatrywanie ewentualnego "zmartwychwstania" Saengkhama.
Tyle, że ograniczam stawkę do minimalnej.
Rezultat: 1:4