Niemcy vs Polska:
Polska strzeli gola @2.50 Superbet 🟥
Natalia Padilla Bidas strzeli gola @9.40 Betclic🟥
Niemki to naturalnie jedna z potęg kobiecego futbolu. Wizytówką jest
Bundesliga, która co roku bije rekord popularności.
Od kilku lat mamy walkę o tytuł pomiędzy Bayernem Monachium a Wolfsburgiem, niemniej jednak taka firma jak Eintracht Frankfurt regularnie skraca dystans do tej dwójki.
Nasze sąsiadki sięgały po triumf na Mistrzostwach Europy już 8-krotnie, co pokazuje z kim mamy do czynienia w dzisiejszym spotkaniu. Niemki od pierwszych minut starają się zdominować swoje rywalki i narzucić styl gry.
Jeszcze w poprzednim roku największą gwiazdą była Alexandra Popp, ale wiek robi swoje i teraz w ataku bryluje Lea Schuller. Napastniczka Bayernu Monachium od kilku dobrych lat strzela po kilkanaście goli w swoich klubach.
W defensywie warto zwrócić uwagę na Giulię Gwinn, która ma konotacje ofensywne i często zapuszcza się w pole karne rywalek.
Popularność kobiecej piłki jest ogromna u naszych zachodnich sąsiadów. Wystarczy wspomnieć, że Jule Brand, czy też Selina Cerci są trenerkami drużyn, które występują w Ballerleague, a więc halowej lidze stworzonej m.in. przez Lukasa Podolskiego, czy też Matsa Hummelsa. To jest tam normalne, że w takich piłkarskich wydarzeniach udział biorą kobiety. Teraz jednak należy skupić się na EURO. Czy faworytki bez problemu poradzą sobie z naszą reprezentacją?
Polki debiutują na tak dużej imprezie jak Mistrzostwa Europy. Udało się w barażach wywalczyć awans. Najpierw zawodniczki Niny Patalon rozprawiły się w dwumeczu z Rumunkami, a potem w dramatycznych okolicznościach pokonać Austriaczki. Radość była ogromna i to pokazuje, że kobieca piłka w naszych kraju idzie w dobrym kierunku.
Oczywiście każdy zdobyty punkt będzie na wagę złota.
Mając w grupie takie drużyny jak Szwecja, Niemcy, czy też Dania trudno o optymizm, ale właśnie nasz zespół cechuje to, że jest to zgrana paczka zawodniczek, która wybiega na boisko z uśmiechem na twarzy. Męska reprezentacja może uczyć się od Pań.
Przechodząc już do kadry, to Biało-Czerwone mocno uzależnione są od Ewy Pajor. Przeciwniczki nauczyły się grać z naszą drużyną i gwiazda Barcelony jest kryta podwójnie, dlatego ważny jest udział jej koleżanek.
Wiele oczekujemy od Natalii Padilli Bidas, która ma za sobą świetny sezon w Sevilli i postara się powalczyć o minuty w Bayernie Monachium.
Najwięcej zależy jednak od Tanjii Pawollek. Jest to liderka środka pola, która cały swój piłkarski fach uczyła się u naszych sąsiadów. W Niemczech jest ceniona, typowo od brudnej roboty, ale i z rozegraniem nie ma większego problemu. Trzeba liczyć na to, że gdy odbierzemy futbolówkę to Tanja szybko odegra do naszych napastniczek, czyli Ewy Pajor, czy też Natalii Padilli Bidas. Czy Biało-Czerwone stać na niespodziankę?
Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na Niemki i według kursów przepaść jest ogromna. Jestem jednak zdania, że nasze piłkarki stać tutaj na minimum 1 trafienie i zdecydowałem się na klasyczny BTTS.
Trzeba wspomnieć, że obie nacje dwukrotnie mierzyły się ze sobą w poprzednim roku w ramach kwalifikacji do EURO i tam za każdym razem padły bramki z obu stron. Co ciekawe to właśnie Biało-Czerwone jako pierwsze napoczynały rywalki w tych starciach.
Tak jak wspomniałem wyżej, kluczowe będzie przełączanie się z defensywy na ofensywę, wszak Niemki będą dominować przed polem karnym Polek. Liczymy tutaj na szybkie kontrataki ze strony Ewy Pajor, czy też Natalii Padilli Bidas.
Na singla warto pokusić się o trafienie naszej piłkarskiej nadziei.
Oczywiście, to napastniczka Barcelony jest największą gwiazdą Polek, ale zapewne rywalki będą mocno uważać na każdy ruch Ewy Pajor i uprzykrzać jej życie. To stworzy szansę i miejsce dla Natalii Padilii Bidas. Wspomniałem wyżej, że 22-latka miała za sobą bardzo dobry sezon w Hiszpanii i przede wszystkim skuteczny. 11 trafień w lidze to potwierdza.
Natalia w poprzednim roku strzeliła gola Niemkom już w pierwszej minucie, właśnie po podaniu Ewy. Liczę na powtórkę!
2,5M
