Dokładnie, właśnie o tym piszę.
Japonia - Kanada
1set Kanada +2,5pkt.
1,7
Kanada win
2,60
1set/mecz - Kanada/Kanada
3,85
Też widzę value w tych kursach.
W fazie zasadniczej grali ze sobą i po bardzo wyrównanym meczu wygrała Kanada 3:2.
Jednak wtedy
Japonia grała z Ranem, a dziś go zabraknie. Dla mnie to niewątpliwie spora strata dla zespołu Blaina.
Kanada to spore zaskoczenie ostatnich sezonów. Wywalczyli awans na IO w turnieju interkontynentalnym razem z Polską, co było sporą niespodzianką. Jednak wyniki i sama gra w obecnej
LN, świadczą o tym że nie był to przypadek.
Minusem jest to że grają praktycznie jedną szóstką i na ławce nie ma równorzędnych zmienników. Owszem Hoag to nie anonimowe nazwisko, ale jako zmiennik Maara czy Loeppkyego wypada blado. Jest młody Ketrzynski, jednak Szwarc ma więcej jakości i jest zdecydowanie nr1 w ataku.
Niemniej ich gra wygląda bardzo dobrze, widać że jest fajna atmosfera, a każda kolejna wygrana tylko ich motywuje do lepszej gry.
Co do typu, to Kanada z reguły dość mocno wchodzi w swoje mecze. Na 12 spotkań w
LN przegrali tylko 3x pierwszą partię i paradoksalnie było to z tymi słabszymi drużynami, bo z Turcją, Holandią i Argentyną. Nas zlali do 18 w pierwszym secie, choć później mecz przegrali.
Z Japonią również wygrali pierwszą partię do 21 i podobnego scenariusza spodziewam się dzisiaj. Asekuruję się handi +2,5pkt w stronę Kanady, gdyż
Japonia jeśli już wygrywała swoje pierwsze partie, to z reguły do 23, 22pkt. Oczywiście nie biorę pod uwagę ich meczy z
USA, gdzie oba zespoły wyszły rezerwami, czy Holandią, która grała bez Nimira. Nawet Bułgarzy zdołali ugrać z nimi 23pkt w pierwszej partii!!!
Brak Takahasiego + statystyki z
LN + świetna gra Kanady, skłaniają mnie ku powyższym typom.
Naprawdę widzę spore value w tych kursach na nadal niedocenianą Kanadę i próbuje to wykorzystać.