Sydney FC vs Central Coast Mariners:
Sydney FC powyżej 5.5 rzutów rożnych @1.70🟥
Sydney FC powyżej 6.5 rzutów rożnych @2.20🟥
Sydney FC powyżej 7.5 rzutów rożnych @3.20 🟥
Superbet
Przenosimy się do Sydney, gdzie czeka nas półfinał play-offów o mistrzostwo
A-League. The Sky Blues podejmą aktualnego jeszcze Mistrza Central Coast Mariners. Trzeba przyznać, że gospodarze nie dali najmniejszych szans Macarthur FC w ćwierćfinale. Dużo pomogła naturalnie czerwona kartka dla Kealeya Adamsona, ale fakt gry 11 na 10 trzeba jeszcze wykorzystać. Udało się na własnym obiekcie pokonać przeciwnika i było to dobre spotkanie w wykonaniu podopiecznych Ufuka Talaya. Martwić może kontuzja jednego z liderów w ataku, a mowa tutaj o Joe Lolleyu. Po strzeleniu gola musiał zejść z boiska i w tej kampanii już najprawdopodobniej nie wystąpi, co jest sporym osłabieniem gospodarzy. Przed Sydney FC bardzo trudny przeciwnik i ciekawy jestem, czy na własnym obiekcie uda się zbudować przewagę przed rewanżem.
Po drugiej stronie barykady znajdują się aktualni Mistrzowie
A-League. Marynarze kilka dni temu osiągnęli spory sukces, wygrywając azjatycki Puchar AFC. Jest to taki odpowiednik Ligi Europy/Ligi Konferencji, a więc
międzynarodowe trofeum powędrowało do przyjezdnych. Samo spotkanie było rozgrywane w Omanie, dlatego też loty i podróże mogą wpłynąć na dyspozycję fizyczną gości. Central Coast Mariners rozegrało w tym sezonie bardzo dużo spotkań i zobaczymy, czy kondycja jest na odpowiednim poziomie. Mistrzowie
A-League pragną w Sydney osiągnąć jak najlepszy rezultat, aby u siebie w Gosford pokusić się o awans do finału.
Jestem zdania, że to w swoim stylu Sydney FC będzie dominować na własnym obiekcie. The Sky Blues u siebie gra bardzo dobrze w tej kampanii i ostatnia porażka datowana jest na 9 grudnia poprzedniego roku. Central Coast Mariners może być trochę zmęczone spotkaniem w Omanie i świętowaniem, dlatego uważam, że gospodarze mogą to wykorzystać. Stawiam na minimum 6 kornerów po stronie Sydney FC. Ich niedawne liczby na swoim stadionie to: 7, 6, 10. Pomimo ewentualnego w meczu trzeba atakować dalej, aby zbudować przewagę przed rewanżem. Liczę mocno na osłabioną nieco ofensywę The Sky Blues.