28.04. (piątek)
Bublik powyżej 0,5 przełamań @1,61
lub powyżej 18,5 gemów @1,45
(vs. Rune)
forBET. Spotkanie o III rundę turnieju, w którym zdecydowanym faworytem jest Holger Rune. Duńczyk jest w wysokiej formie i ostatnio osiągnął finał w Monte Carlo oraz triumfował po szalonym finale w Monachium. Tam obronił cztery piłki mistrzowskie z van de Zandschulpem i ewidentnie wygrał to w głowie. Warte podkreślenia jest to, że Holger ma za sobą intensywny tysięcznik w Monte Carlo, którego kończy trzysetowym bojem, po czym niezwłocznie przeniósł się do Monachium i tam też kończył go finałem na pełnym dystansie. Biorąc pod uwagę, że Duńczyk miewał już w swojej karierze problemy fizyczne to tak niski kurs w kolejnym turnieju jest lekko zaskakujący, tym bardziej, że ma doświadczonego i nieprzewidywalnego rywala. Warto też wspomnieć jak wyglądał finał w Monachium, ponieważ Rune przez pół meczu trzymał się za ramię/brak i nie grał na swoim optymalnym poziomie, biorąc też przerwy medyczne. Tak jak wspomniałem, wygrał ten mecz głową i zaangażowaniem, choć powinien polec, a VDZ przypomniał o swojej słabej psychice. Pod sam koniec meczu Duńczyk podkręcił kostkę, więc kończył mecz z dwoma urazami. Teraz pytanie czy wpłynie to jakoś na jego grę czy te kilka dni było w zupełności wystarczające? Trudno powiedzieć, ponieważ dużo zależeć będzie od postawy Bublika, który zazwyczaj na turnieje tej rangi „się spina”, ale u niego nie ma zasady. Z Galanem zagrał na 100% i widać, że chce wygrać mimo, że nie znosi gry na cegle. Jednak mączka w Madrycie mu sprzyja, ponieważ warunki klimatyczne oraz specyfika kortów premiują serwismenów. Biorąc pod uwagę powyższe czyli grafik i problemy zdrowotne Rune oraz niezłą I rundę Bublika tli się szansa, że nawiąże walkę i powalczy nawet o coś więcej niż over gemowy czy minimum jedno przełamanie w meczu. Rune w ostatnim meczu pokazał, że brakuje mu stabilności i potrafi oddawać własne gemy serwisowe. Na pewno nie jest to gracz, na którego w takim zestawieniu powinno wystawiać się kursy zdecydowanie poniżej 1,2.
Hurkacz vs. Gasquet powyżej 19,5 gemów @1,4
forBET. Richard na początku sezonu zaskoczył na plus wygrywając niespodziewanie turniej w Auckland, ale później już grał mocno w kratkę. Miał niezłe momenty, ale też kilka słabszych i raczej wrócił na swój poziom sprzed roku czy dwóch. Im dalej w sezon tym raczej gorzej dla niego, bo pojawiać się będą urazy i zmęczenie. W I rundzie ograł młodego Landaluce, ale to żaden wyznacznik formy. Podobnie można powiedzieć o wygranej z Prizmicem. Ostatnia znacząca wygrana to w marcu z O’Connellem, więc dość dawno. Dlatego nie ma co się dziwić, że Hubert jest wyraźnym faworytem, lecz Polak też nie zachwyca. Praktycznie każdy jego mecz kończy się overem i sporo w nich tb (pod tym względem bije rekordy niczym Isner czy Karlovic). W wymianach grywa dość pasywnie, co może pasować Francuzowi i kuleje forhend, choć z Sinnerem potrafił zagrać płasko i ofensywnie. Na pewno szwankuje return, który powinien częściej trafiać w kort lub po prostu być trudniejszy. Jeśli Gasquet zagra swój solidny
tenis to może spokojnie nawiązać walkę i zrobić chociaż over. Korty w Madrycie jednak mogą sprzyjać rodakowi, bo premiują serwismenów i większe szanse Richardowi dawałbym na nieco wolniejszych kortach, choć on nigdy specjalistą od cegły nie był. Na papierze powinien wziąć Polak, ale przyzwyczaił do ciągłych problemów, więc wybieram over gemowy. Jeden długi set praktycznie zamknie temat.
Wawrinka vs. Rublev powyżej 19,5 gemów @1,42
forBET. Całkiem dobry mecz Stana z Cressy’m, lecz wymęczony, bo wygrany dopiero w tb trzeciego seta. Jednak taki rywal jest bardzo groźny, gdy perfekcyjnie serwuje, a tak było przez większość meczu, więc nie możemy mu umniejszać. Stan też pewnie serwował i ani razu nie stracił podania, co jest warte podkreślenia, bo napór był spory. Jednak sporo returnów tzw. „blokiem” nie trafiało w kort i to trzeba poprawić. Na pewno Rublev pod względem serwisu nie będzie tak idealny i tutaj będzie pole do ruszenia go returnem, ale za to w wymianach Rosjanin może mieć przewagę. Jednak jest jeden aspekt, który może przeważyć na korzyść Stana. Rublev wygrał turniej w Monte Carlo po trudnym finale, a od razu zaczął turniej w Banja Luce i tam też osiągnął finał, lecz go przegrał. Widać było obniżoną świeżość, a będący w wysokiej formie Lajovic ograł go i także po trzech setach. Oczywiście zdołał odpocząć cztery dni, ale czy to dużo? I tak, i nie. Rublev jest cały czas w grze, na wysokiej intensywności i takie detale mogą mieć znaczenie. Pod względem kursów wyraźnym faworytem jest Andrey i nie wiem czy bukmacherzy nie przesadzili. Jeśli Stan będzie stabilnie serwować, a potrafi to robić to możemy zobaczyć spotkanie overowe. W ostatnim czasie może brakuje mu wyników, ale gra jest dobra.
Luźniejsze propozycje:
Korda vs. Grenier powyżej 11,5 asów @1,85
betclic
Hurkacz vs. Gasquet powyżej 3,5 przełamań @1,57
forBET
Dodatkowo tylko wspomnę, że mecz
Korda vs. Grenier to spora niewiadoma. Z jednej strony duża różnica pod kątem umiejętności i doświadczenia na korzyść Amerykanina, ale z drugiej strony nie grał sporo czasu z powodu kontuzji i brak mu rytmu.
Możliwe, że coś się jeszcze pojawi np. na mecz
Baez/Kubler vs. Mektic/Pavic, ale czekam na poszerzoną ofertę do południa (
forBET). Najwyżej edytuję ten wpis.