English Open 2022 (12-18.12.2022)

[vsky]

Allen - Ding
Ding wygra, @1.90, Uni
Ding +1.5, @1.43, Uni 4:3 Nie wiem jak on to przegrał z 3:1 z tak fatalnym w pierwszych pięciu frejmach Allenem, no ale cóż.

Zdecydowanie najciekawiej zapowiadający się mecz tego dnia. Dwóch wielkich graczy - obaj w dobrej lub bardzo dobrej formie. To spotkanie może pójść w każdą stronę, ale mam przeczucie, że Chińczyk je wygra. Ostatni raz panowie spotkali się w finale UKC 20 listopada, gdzie Ding wypuścił wygraną prowadząc 6:1. H2H na krótszych dystansach też raczej na korzyść snookerzysty z Azji. To ryzykowny bet, ale warto choćby dla lepszego widowiska. Start o 20:00.

 

[Mitre]

Junxu - Hugill
(dzisiaj, godz. 14)

Typ: 1
Kurs: 1.57

[wynik: 2:4]

+

Xintong - Astley
(dzisiaj, godz. 16)

Typ: 1
Kurs: 1.18

AKO: 1.85
Stawka: 8/10

Uderzam w tandem chiński. Na pierwszy ogień Junxu, czyli bardzo dobrze poukładany, zbalansowany między defensywą a ofensywą, w moim odczuciu najmądrzej grający snookerzysta z Państwa Środka. Przeciwnik trudny, też rozsądnie dobierający środki wyrazu przy stole, niemniej ani dyspozycją, ani umiejętnościami Anglik nie prezentuje pułapu Junxu.

No i Xintong na dokładkę - wczoraj w nieco ponad trzy kwadranse uporał się z Petrovem, dziś za rywala ma Astleya - absolutnie gracza w jego zasięgu.

 

[pieniazek]

S.Craige - S.Murphy 2-1,60 Superbet

Dzisiaj stawiam na Szona. Co prawda ten sezon to jedna wielka huśtawka. Po wygranej w niezłym stylu potrafi kolejny mecz przegrać grając jak amator. Nie mniej jednak zaufam Mu dzisiaj. Wczoraj w rundzie wstępnej wygrał z Hamiltonem a to zawsze niewygodny rywal. Mało tego zrobił to w dobrym stylu wygrał 4-2 i zaliczył 5 brejkow +50 w tym jedna setka. Dla mnie jest to wystarczające aby iść w stronę starszego Anglika. Craige z forma różnie. Nie ma ustabilizowanej. Zazwyczaj tych słabszych ogrywa ale z lepszymi miewa duże problemy.

Można dołożyć Brecela i wyjdzie ako= ok 2,00

Tak pisałem wczoraj o Szonie. Dzisiaj w zasadzie taka sama argumentacja i dodatkowo mamy kolejny mecz w wykonaniu Murphiego za sobą. Zagrał bardzo dobrze. Pewny siebie na wbiciach. 2 brejki +100pkt i jeden +50 w 4 wygranych partiach.

Krótko o rywalu. Szkot McGill to zawodnik który miewa lepsze chwilę w sezonie ale zazwyczaj jest to średnia półka z przebłyskami. W pierwszej rundzie ogral White 4-1 (53,59,71). Niby wygląda na fajny mecz i dość łatwa przeprawę. Nic bardziej mylnego. W każdej partii Antek jak i rywal mieli po kilka okazji żeby wygrać jednym podejściem. Gra była szarpana. Sporo pudel, złych decyzji. Żaden frejm nie był pod kontrolą od początku do końca.
Patrząc na obu jak grali w poprzedniej rundzie stawiam na Anglika.

Murphy wygra - 1,76 Fortuna.

Do tego zastanawiam się nad Hawkinsem którego gra punktowa wygląda bardzo dobrze. Co prawda Fu to nie jest ogórek ale jakoś bardziej ufam Anglikowi a kurs dobry żeby spróbować.
Hawkins -1,70 Superbet

 

[psotnick]

No właśnie za bardzo nie czuję tego turnieju, trochę w złym momencie dla mnie, jest mundial w międzyczasie no i nie ma za bardzo kiedy. Coś tam widziałem trochę meczów, ale tylko fragmenty. I faktycznie O'Sullivan gra tak jak to trafnie określiłeś na "wyjebingu", jakby jak najszybciej chciał wrócić do studia Eurosposrtu i sobie pogadać o meczach, a mniej ważne jakim wynikiem się skończy jego mecz, czy na plus czy na minus. Plus że chyba nie wszystkich graczy szanuje i wtedy sobie pozwala na taką radosną grę, ocierającą się o sabotaż. A że kursy na Osę zawsze mega niskie to z automatu zawsze dobrze pograc coś przeciwko niemu, ale chyba jakiś dodatni handicap na przeciwnika, niż czystą przegraną, bo jednak zwykle się ogarnia jak trzeba. Więc jutrzejszy meczyk Gould - O'Sullivan może byc bardzo widowiskowy, Ronnie z takim nastawieniem all in, a Gould też potrafi wbijac bile których inni by nawet nie rozważali.

Martin Gould - Ronnie O'Sullivan
Handicap frejmowy: Martin Gould (+2.5) @ 1.65 4-1 Ronnie nadal gra "na wyjebingu"
Handicap frejmowy: Martin Gould (+1.5) @ 2.50

Typy nieco w nawiązaniu do wczorajszej rozkminy na temat O'Sullivana i jego aktualnego podejścia do meczów. To że wyniki dla niego są sprawą drugorzędną to pokazuje prawie w każdym meczu, przynajmniej na początku gdzie praktycznie grał żadnych odstawnych, albo takie które były bardzo ryzykowne. Na razie mu to nie szkodzi, bo nawet przy 0-2 do 4 wygranych nie czuje się by Ronnie był zagrożony, jakość jest zbyt duża. Dlatego myślę że wszelkie overki czy dodatnie handi są jak najbardziej do gry, bo jak zawsze kursy na Rakietę są kosmicznie zaniżone. Gould grać potrafi, lubi też zagrac pod publiczkę, może to być ciekawy mecz do oglądania.

Fu, Marco - Barry Hawkins
Liczba frejmów: Powyżej 5.5 frejmów @ 1.60 2-4

Scott Donaldson - Luca Brecel
Liczba frejmów: Powyżej 5.5 frejmów @ 1.62

Anthony Mcgill - Shaun Murphy
Liczba frejmów: Powyżej 5.5 frejmów @ 1.59 2-4

A tutaj 3 zestawienia które moim zdaniem mają spory potencjał overowy. Zawodnicy o zbliżonym potencjale umiejętności, albo których style gry się trochę się kłócą i przez to zwyczajowym faworytom nie musi być tak łatwo.

Kursy z Betfan

 

[sunfirex]

Zagrałem też Goulda +1.5. Szkoda, że nie dałem czystego wina bo kusiło ale i tak jest elegancko

 

[psotnick]

Xintong następny leci dzisiaj z faworytów. Pierwszy frejm i początek drugiego z Astleyem to jakaś parodia, błędy na błędach, juniorskie, zero kontroli, biała sie gubi co chwila. Coś się z nim złego dzieje ostatnio. Jeśli wygra to chyba tylko słabością rywala.

 

[Usunięty użytkownik 171428]

Xintong następny leci dzisiaj z faworytów. Pierwszy frejm i początek drugiego z Astleyem to jakaś parodia, błędy na błędach, juniorskie, zero kontroli, biała sie gubi co chwila. Coś się z nim złego dzieje ostatnio. Jeśli wygra to chyba tylko słabością rywala.

Z Trumpem tez się dziś pożegnamy

 

[Pawe240]

niemniej ani dyspozycją, ani umiejętnościami Anglik nie prezentuje pułapu Junxu.

Wyniki 2-4 w plecy. Mało tego jeszcze 8/10 !!!
Boże chroń nas przed takimi pseudoznawcami.

 

[psotnick]

Lisowski też ładnie wyjaśniony przez Cartera, dzisiaj szykuje się chyba pogrom faworytów, przynajmniej tych papierowych.

 

[psotnick]

Xintong następny leci dzisiaj z faworytów. Pierwszy frejm i początek drugiego z Astleyem to jakaś parodia, błędy na błędach, juniorskie, zero kontroli, biała sie gubi co chwila. Coś się z nim złego dzieje ostatnio. Jeśli wygra to chyba tylko słabością rywala.

Xintong 0-4 z naprawdę nic nie grającym Astleyem. Nie zdziwię się jak Astley w następnej rundzie sam dostanie gonga 0-4 od kogokolwiek. Co do Chińczyka, albo sodówa mu uderzyła do głowy, że niby jest następcą Dinga itd i nie dźwiga presji (notabene, teraz można dobrze ocenić z czym przez lata musiał się mierzyć Ding, bo był jedynym Chińczykiem swego czasu i mimo wszystko w większości przypadków dowoził wyniki), albo jakieś osobiste problemy o których nie wiemy. Fakt faktem, że gra od paru miesięcy tragicznie i chyba czas na spotkanie z jakimś psychologiem czy kim podobnym. Bo taki talent nie może się zmarnować.

 

[Usunięty użytkownik 171428]

Xintong 0-4 z naprawdę nic nie grającym Astleyem. Nie zdziwię się jak Astley w następnej rundzie sam dostanie gonga 0-4 od kogokolwiek. Co do Chińczyka, albo sodówa mu uderzyła do głowy, że niby jest następcą Dinga itd i nie dźwiga presji (notabene, teraz można dobrze ocenić z czym przez lata musiał się mierzyć Ding, bo był jedynym Chińczykiem swego czasu i mimo wszystko w większości przypadków dowoził wyniki), albo jakieś osobiste problemy o których nie wiemy. Fakt faktem, że gra od paru miesięcy tragicznie i chyba czas na spotkanie z jakimś psychologiem czy kim podobnym. Bo taki talent nie może się zmarnować.

Astleya już kursy zweryfikowały masz jakieś przemyślenia na wieczorne sesje ?

 

[Shl00]

Higgins vs Carter
+1,5 Carter
Williams vs Hawkins
Typ over 5.5
Dubel z fortuna

Na szybko bo zaraz mecz. John wczoraj bardzo się męczył. Gdyby nie głupota i trochę pecha Milkinsa to Szkot byłby poza turniejem.

W drugim meczu obaj w formie. Może być nawet 7 partii. Biorę niższa linie.

 

[psotnick]

Teraz widać jak słabo grał O'Sullivan dzisiaj z Gouldem kiedy przegrał 1-4. Teraz Gould gra tak samo przeciętnie jak z Ronniem, daje masę szans, tylko młodemu Huggilowi się chce, gra o życiówkę i tak też się stara i prowadzi 3-0 korzystając z szans jakie rywal daje, a pewnie skończy się do zera.

 

[Shl00]

Psotnik coś w kierunku Williamsa i Cartera. Co o tym sądzisz?

 

[pieniazek]

N.Robertson - M.Williams powyżej 7.5 - 1.88 Fortuna 5-3
A.Carter - M.Selby powyżej 7.5 - 1,86 Fortuna 3-5
J.Trump - L.Brecel powyżej 7.5 1.95 1-5 Trump nie dotarł głowa na mecz ... Superbet

Na wstępnie warto zaznaczyć,że wydłuzamy format meczy. Gramy do 5 wygranych a więc po 4 partiach rozegranych będzie przerwa 15min która nie raz nie dwa dawała drugie życie temu zawodnikowi który wszedł gorzej w mecz.

Na dzisiaj takie trzy mecze sobie wybrałem. Można grać singlami , parami albo jako AKO.

Robertson Williams graja bardzo dobry turniej. U Robertsona wysokie podejścia to standard natomiast u Marka Williamsa jak widzę juz kilka setek w turnieju to sygnał że jest w wysokiej formie , ze zdrowiem wszystko dobrze i będzie tu się liczył. Ciężko mi sobie wyobrazić aby jeden z nich zdominował mecz. Dyspozycja dnia wczorajszego i poprzedniego jasno wskazuje,że tutaj zapowiada nam sie długi mecz ze sporą ilością wysokich podejść. Robertson do tej pory 1x +100 i 10x +50 , Williams 3x +100 i 7x +50. Jeśli zaprezentują sie tak jak w 3 poprzednich rundach to tu musi dojść do długiego meczu.

Carter jak dla mnie zaskakująco dobrze. Dużo fajnych partii gdzie potrafił rozpracować ciężki układ na stole. Gra odważnie. Nie raz nie dwa inni by szli w wymiane taktyczną a Carter atakuje , wynajduje możliwość wbicia. Wczoraj ograł Higginsa który nie prezentowal się najlepiej ale 2x +100 i 3x+50 nie bierze się znikąd. Wcześniej z Lisowskim i 4x +50 i na początku z Zifanem 3x +50. Mi to wystarcza, żeby zaufać Carterowi,że dzisiaj się mocno postawi i kto wie czy kursy nie są źle wystawione. Wygrana Cartera dla mnie bardzo możliwa.
Selby gra dobrze ale bez błysku. Wczoraj z Murphym 3x +50 i było widać,że jest problem z kontrolą białej. Czasem jak by był zaskoczony jak biała się porusza. Ogólnie Mark wiadomo,że on jak miewa problemy w ofensywie to nadrabia grą taktyczną. Potrafi wybijać z rytmu przeciwnika. Ciężko ocenić czy Selby dziś wygra. Spotyka sie w tym meczu mocna ofensywa ( Carter) i solidna defensywa (Selby).

Wieczorem zagra dwóch "strzelców wyborowych". Jeden i drugi uwielbiaja wbijać. Wysokie brejki to ich wizytówka. Tutaj nie spodziewam się długich batalii a raczej wymiany ciosów. Brecel nie pęknie przed Trumpem. Kolejny mecz gdzie według mnie Brecel jest niedoceniany i wcale mnie nie zdziwi jego wygrana. Jednak ja wybieram bezpieczną opcję i gram na ilość partii. Przy takim usposobieniu graczy nie raz nie dwa zdarzają się pudła na zazwyczaj długich bilach i wtedy stwarza się szansa dla przeciwnika.

W każdym meczu widzę szanse 50/50 a patrząc na kursy jest co innego dlatego nie namawiam ale warto próbować nieco odważniej a nie grać po kursach.

 

[psotnick]

Psotnik coś w kierunku Williamsa i Cartera. Co o tym sądzisz?

Coś w ten deseń, grają w tym tygodniu zbyt dobrze żeby to zignorować. Williams z Robertsonem już zaczęli, więc to zostawiam na boku.

Allister Carter - Mark Selby
Handicap: Allister Carter (+1.5) @ 1.88 3-5 trochę się Ali zapowietrzył od stanu 3-2..
Zwycięzca: Allister Carter @ 2.50
etoto

Carter to chyba największe value w kursie w tych dzisiejszych ćwierćfinałach. W tym tygodniu mały renesans byłego 2-krotnego finalisty MŚ i zwycięzcy kilku turniejów. A już wczoraj było najlepsze potwierdzenie, dwa bardzo cenne zwycięstwa z czołowymi graczami. Najpierw po południu Kapitan ograł Lisowskiego (4-2) trochę wyjaśniając świetnego przecież gracza. A wieczorem to samo zrobił z Higginsem, chyba w nawet lepszym stylu, najpierw go demolując do stanu 3-0 i 56-0 w 4 secie, potem Szkot zrobił to z czego jest znany czy prawie zmartwychwstał i prawie odwrócił losy meczu. Wykradł świetnym czyszczeniem pierwsze frejma potem wygrał drugiego i przy stanie 2-3 to przy nim było momentum. Ale „prawie” robi różnicę, bo w następnym frejmie Carter wbił najwyższego brejka turnieju (142) i świetnym czyszczeniem stołu zamknął mecze i cały pracowity dzień. Mniej więcej w tym samym czasie Selby korzystał z prezentu od Murphyego, który z 3-2 i 58-0 postanowił spudłować czarną z punktu i dał sobie wykraść wygranego frejma a potem mecz. Forma wyższa zdecydowanie przy Carterze i to jego widzę w półfinale, a z taką grą to kto wie, może i jako wygranego całego turnieju.

Carter, Ali - Selby, Mark
Obaj gracze zdobędą 100-punktowego breaka: Tak @ 5.50 mecz jeszcze trwa, ale już na plus: Carter 100, Selby 127
Unibet

Kurs chyba trochę za wysoki na takie zestawienie. Obaj punktować potrafią jak mało kto, Selby nawet kiedy brakuje formy, a Carter wczoraj wymiatał w grze punktowej. Dwie grube setki (136, 142) w tym najwyższy brejk turnieju, plus inne wysokie podejścia i generalnie bardzo dobra gra. Mecz do 5 frejmów z przerwą regulaminową, więc miejsca na punktowanie więcej niż w poprzednich rundach.

 

[louisarmstrong]

M.Alllen - A.Hugil
Each Player at list one century
Obaj gracze przynajmniej jeden breack 100+
Kurs 6.5 williamhill
Tutaj spodziewałem się kursu 4 z hakiem , mile zaskoczyli dając 6.5
Więc ewidetnie ten bet do spróbowania.
Allen na dystansie do 5 wygranych raczej nie powinien mieć problemu z jedną setką , trudniej z Hugilem ale pokonanie 4:1Gulda to może być dobry omen więc pobieram

 

[louisarmstrong]

I jeszcze takie coś
Ashley Hugill At Least 1 50+ Break In Each Of The 1st 2 Frames
Kurs 19 williamhill
Pograłem za całe 4 euro
Mocno tu nie doceniają Hugila a Allen czasami potrafi przespać początek meczu

 

[Shl00]

Robertson vs Selby
Typ 1
Kurs 1.5 fortuna

Uważam, że niezły kurs na Kangura, więc bez żadnych kombinacji pobieram go do kuponu. Neal gra tutaj bardzo dobrze a to jak wczoraj w pierwszych fragmentach meczu zdołał zdominować Williamsa, będącego notabene również w bardzo dobrej dyspozycji, musi budzić szacunek. Po drugiej stronie Mareczek... mogłoby się wydawać, że już w starciu z Murphy był blisko odpadnięcia. Potem kolejny mecz z Carterem, który jak to dobrze podsumował Psotnik, chyba trochę w końcówce nie wytrzymał. Niemniej Mark oba te pojedynki zdołał, rozstrzygnąć na swoją korzyść. Oglądałem go w starciu z Szonem i podobał mi się na odstawnych, praktycznie za każdym razem był wstanie osiągać przewagę w tych fragmentach meczu. Niestety już na podejściach punktujących, nie wygląda optymalnie. Owszem buduje 50+ ale w porównaniu do obecnej lekkości Robertsona... Selby wygląda tutaj słabiej. Reasumując, nie spodziewam się niespodzianki i obecna forma Neala powinna go zaprowadzić do jutrzejszego finału.

 

[pieniazek]

Dzisiaj krótko.

N.Robertson 1,58 + Brecel -Allen +8,5 1,42
Ako= 2,24 Superbet

Edit: w czasie przerwy regulaminowej przy stanie 3-1 dla Robertsona chyba ktoś Go podmienił bo po przerwie wyszedł całkiem inny zawodnik. Brawo dla Selbiego. Nareszcie zagrał odważnie.
Robertson jest w wybornej formie. Wczoraj 3x+100 z Williamsem. Pełna kontrola meczu. Super decyzje podejmowane. Skuteczność na wbiciach czy odstawnych bardzo wysoka. Selby ślizga się w kolejnym meczu. Gra jakoś mdło. Mimo że lubię Marka dzisiaj nie widzę większych szans dla niego. Zostawia sporo szans przeciwnikom a Neil będzie to wykorzystywał.

Drugi pojedynek. Dla mnie faworytem Belg. Może nie jakimś wyraźnym ale w tym turnieju gra super. Jednak Allen łatwo meczu nie odda. Jeden i drugi posiadają świetna technikę użytkową. Przyjemnie patrzy się na ich grę i czasem dziwne odważne decyzje ale patrząc na ich warsztat to co się dziwić. Mecz do 6 wygranych więc 9 partii to lekko powinno tu być.