W najbliższy weekend jubileuszowa 70 edycja
KSW z bardzo medialnym pojedynkiem w walce wieczoru.
Kartę walk już przerobiłem i już się z Wami dzielę swoimi przemyśleniami na jej temat.
I jest to ciekawa karta i jest co nieco do zagrania, ale o tym na końcu.
Kursy:
Fortuna
Pierwsza walka: Łukasz Rajewski(1.55) vs Francisco Barrio(2.45).
Na otwarcie karty walk mamy starcie kickboksera z zapaśnikiem.
Stójka Raja vs zapasy Barrio.
Kto wyjdzie z tej walki zwycięską?
Zacznijmy od Raja, dobry kickbokser, dobra
praca nóg, tdd na całkiem solidnym poziomie. Ostatnia walka przegrana przez poddanie z Donovanem Desmae, wcześniej 3 wygrane z rzędu.
Barrio to zapaśnik. medalista zapaśniczych mistrzostw Ameryki Południowej, wydaje się, że będzie Rajem rzucać, otóż tak by było gdyby Barrio był zapaśnikiem stylu wolnym a nie klasycznym.
Argentyńczyk z Zagrzebia w swoich dotychczasowych walkach pokazywał co najwyżej klincz spod siatki, obaleń jako takich nie było.
Taki klincz i siłowanie pod siatką to raczej za mało żeby wygrać.
Sądzę, że damage jaki wykona Raju w stójce będzie większy i bardziej znaczący niż niemrawy i nudny, bezproduktywny klincz Barrio i po 15 minutach walki sędziowie ogłoszą wygraną Raja.
Jednak jakoś nie jestem Raja aż tak pewny by polecać go jako typ, który warto pograć.
Druga walka: Albert Odzimkowski(1.14) vs Tommy Quin(5.70).
Tutaj krótka piłka.
Pierwszą walkę wygrał Albert, jednak wygrał on przez widoczny faul, po weryfikacji tej sytuacji przez sędziów wynik słusznie został zmieniony na NC i zestawiono natychmiastowy rewanż.
I wynik tego rewanżu będzie taki sam jak w pierwszej walce, Albert wygra przed czasem, Tommy to zawodnik o bardzo niskim poziomie sportowym i nic poza lucky punchem nie powinno zabrać Albertowi tej wygranej.
Kurs na czyste zwycięstwo Alberta bardzo niski, kurs na wygraną Alberta przed czasem za 1.30 już lepszy ale czy warty gry?
O tym na końcu.
Trzecia walka: Anita Bekus(1.24) vs Roberta Zocco(4.06).
Tutaj też mamy do czynienia z walką, w której łatwo dostrzec faworytkę, jest nią bez wątpienia Anita Bekus, która w swoim debiucie zszokowała świat europejskiego kobiecego
MMA, pokonując Magdalene Sormovą, którą to Anita zdominowała siłowo i zapaśniczo, teraz będzie tak samo a nawet łatwiej, bo Zocco z bjj nie ma za dużo wspólnego, przez co z pleców nie będzie żadnym zagrożeniem.
Anita bez problemu będzie rzucała rywalką i z góry będzie mogła spokojnie rozbijać rywalkę. A w stójce Włoszka nie dysponuje piekielnie mocnym ciosem.
Kurs na wygraną Anity patrząc na rywalkę jest spoko, jednak trzeba pamiętać o nieprzewidywalności kobiecego
MMA.
Czwarta walka: Radosław Paczuski(1.38) vs Jason Wilnis(3.05).
Ta walka to będzie kickbokserski koncert, obaj panowie to światowy poziom jeśli chodzi o kickboxing, stąd tak mocne faworyzowanie Polaka jest dość dziwne, bowiem wątpię aby któryś z panów postanowił pójść w parter, a w stójce obaj potrafią bardzo dobrze się bić.
Paczuski w zawodowym
MMA jest niepokonany, a wszystkie swoje walki stoczył dla Federacji ACA, gdzie pokonywał dość pewnie swoich rywali, którzy to trzeba podkreślić byli dobrze dobrani pod Radka, żaden z tych nie był zapaśnikiem.
Wilnis były kickbokser Glory gdzie pokonał min Israela Adesayne w zawodowym
MMA też jest niepokonanym i też miał mądrze dobranych rywali.
W tym starciu jak już wspominałem zobaczymy głównie stójkę i pojedynek pomiędzy polską szkoła kickboxingu a holenderską i ja nie mam tutaj zdecydowanego faworyta i wcale się nie zdziwię jak Wilnis te walkę wygra.
Kurs na Holendra jest kuszący, jednak nie będę tutaj ryzykować typu na underdoga.
Piąta walka: Damian Piwowarczyk(1.40) vs Bartosz Leśko(2.95).
Damian Piwowarczyk jak już wiemy to przyszłość wagi półciężkiej i w tej walce zobaczymy czy Damian te predykcje podtrzyma a rywal o dobrym w Polsce nazwisku, mowa tu o Leśko jednak jest to gabarytowo zawodnik wagi średniej a nie półciężkiej, gdzie Damian będzie nad nim solidnie gabarytowo i siłowo przeważał, za Bartkiem przemawia doświadczenie bo jednak bił się dla ACA gdzie 2 walki wygrał a jedną przegrał ale jest to doświadczenie z walk w kategorii średniej bowiem w półciężkiej bił w 2018 roku z słabiutkim Kevinem Wiwatowskim.
Co do stylu obu zawodników, Damian to wszechstronny zawodnik, fajna stójka, dobre bjj, zapasy ma niezłe, owszem daje się obalać ale widać nie jest to dla niego problemem bowiem szybko wstaje albo zakłada próby poddań z pleców.
Leśko ma dobrą kickbokserską stójkę, potrafi obalić i w bjj też się dobrze czuje, ale ja osobiście nie widze jak Leśko obala i z góry spokojnie kontroluje czy rozbija Damiana, różnica siłowa może być barierą nie do przejścia, stąd uważam, że po tej walce hype na Damiana zostanie słusznie podtrzymany.
Kurs na wygraną Damiana w obliczu 2 walki w karierze w wadze półciężkiej Leśki jest kuszący.
Siódma walka: Marek Samociuk(2.79) vs Izu Ugonoh(1.44).
Rewanż obu panów, gdzie to Izu będzie się chciał zrewanżować za pierwszą walkę, w której to Izu był bardzo bliski skończenia Marka, kompletnie się wygazowując i bez walki przegrywając przed czasem w 2rd walki.
Izu były zawodowy bokser, w dotychczasowych walkach w
MMA pokazywał też swoje dobre zaplecze kickbokserskie.
Marek po wygranej z Izu odbił się jak od ściany w walce na
KSW w Gliwicach z Michałem Kitą.
Druga walka obu panów na pewno będzie inna, Izu zawalczy mądrzej by się nie zmęczyć, być może też trafi w stójce Marka jak za pierwszym razem i w parterze ciosami z góry skończy Marka, którego uważam za spoko wzmocnienie w
KSW ale nie uważam go za jakiegoś super utalentowanego i przyszłościowego zawodnika.
Jeśli Izu zawalczy mądrze i dobrze rozłoży siłę i ilość ciosów przemieni w celność i jakość to ustrzeli i skończy Marka.
Jednakże widząc jakie Izu ma podejście gdy walka toczy się w niekorzystny dla niego sposób i do tego dojdzie zmęczenie to nie postawie na niego w tej walce.
Ósma walka: Ivan Erslan(1.30) vs Rafał Kijańczuk(3.53).
Bardzo ciekawe starcie w kategorii półciężkiej, szkoda, że
KSW nie wróciło do walki Erslana z Mezhievem ale to nie się nad tym rozpisywać.
W tej walce zobaczymy Ivana Erslana, który w swoich walkach pokazuje bardziej wyrachowany styl niż ma to miejsce w stylu walki jego rywala jakim będzie Rafał Kijańczuk, który w swoich walkach mimo wszystko dalej idzie na całość: zabij albo zgiń.
Taka taktyka na Ivana może się skończyć dla Rafała źle.
Ivan jest lepiej poukładany w stójce, potrafi obalić, a z góry potrafi spuścić g&p.
Rafał mimo lekkiej zmiany stylu dalej ma momenty w walce gdzie rozpuszcza ręce i idzie na wymianę, narażając się na kontrę czy obalenie.
Mnie osobiście bliżej do wytypowania w tej walce Ivana jako zwycięzcę tej walki, jednak ryzyko na trafienie i ubicie Ivana przez Rafała w otwartej wymianie jest duże przez co nie polecę tej walki do grubszej gry,
Dziewiąta walka: Ricardo Prasel(4.87) vs Daniel Omielańczuk(1.18).
Ricardo Prasel po przetrwaniu nawałnicy Michała Kity i pokonaniu go w 2rd, w swojej drugiej walce dla
KSW przywita żywą legendę polskiej wagi ciężkiej, czyli Daniela Omielańczuka.
Prasel w 1rd z Kitą nie pokazał za wiele, został łatwo trafiony i posłany na matę, z pleców udało mu się przetrwać mocną pracę z góry Kity i wykończenie zmęczonego Polaka w 2rd.
Teraz taka sztuka mu się nie uda, bowiem Daniel to nie jest zawodnik o tak słabej kondycji jak Michał Kita, za to też potrafi mocno uderzyć i jak tylko trafi to uważam, że tym razem Prasel nie przetrwa mądrej mocnej pracy Polaka z góry, stąd uważam, że będzie to udany debiut Daniela w
KSW, który doprowadzi go do walki o pas z dominatorem Philem de Friesem.
Dziesiąta walka; Michał Materla(1.45) vs Mariusz Pudzianowski(2.76).
Walka wieczoru, marketingowo walka bardzo fajna, superfight doświadczenia Materli vs siła łapanie i rzucania po stronie Pudziana.
Jeszcze parę lat temu w ciemno bym typował Michała, jednak teraz gdy u Michała widać oznaki mocnego obicia i po przejściu wielu kontuzji, uważam, że Mariusz ma realną szansę na wygranie tej walki.
Michał w stójce będzie szybszy ale gdy tylko Mariusz go zamknie i wypuści swój cios. albo wykona swój atomowy lowkick może trafić i uśpić szklano-szczękiego Materle, może też go zamknąć na siatce i ruszyć po obalenie a jak tylko Mariusz złapie to nie puści i rzuci Michałem o mate i z góry rozkładając swoje kilogramy przewagi i pamiętając przy tym o BJJ Michała może skończyć Materlę przed czasem.
Uważam, że przy takim kursie na Mariusza warto byłoby coś tam na niego rzucić bo szansę ma większe niż większość środkowiska mu daje.
Podsumowując:
Nie jest to łatwa gala do wytypowania, ja jednak coś nie coś do gry za jakąś bezpieczniejszą kwotę widzę i już się tym dzielę.
Co według mnie jest warte gry:
1.Albert Odzimkowski przed czasem(1.30) Tommy Quin był tłem dla Alberta w pierwszej ich walce to sądzę, że Albert tym razem też wygra, jednak tym razem już bez faulu dzięki czemu do trylogii nie dojdzie.
2. Anita Bekus(1.24) Włoszka ściągniętą na zastępstwo, słabsza fizycznie nie zdoła utrzymać walki w stójce a w zapasach i parterze Anita jest w stanie na spokojnie wypunktować rywalkę a nawet ubić z góry przed czasem.
3. Daniel Omielańczuk(1.18) mimo wieku Daniel powinien wygrać z Praselem, któremu tym razem szczęście nie pomoże.