Wszelkie overy na Lamparta bym sobie darował. Dawid to już tylko solidny zawodnik swojego toru. Jestem z Rzeszowa i zawodnicy o nazwisku Lampart mimo dobrych startów są na dystansie mijani, obierają złe ścieżki, zamykają gaz, nie walczą. Dawid z żużla nie żyje, nie musi się tu zabijać o punkty. Linia jest niska, może wejść, ale brałbym to pod uwagę na przyszłość. A i sylwetka u niego już jest bardziej barowa niż żużlowa.