>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Mistrzostwa Europy kobiet 2021 (18.08-04.09.2021)

T 27,4K

trynek85

Użytkownik
Włochy poniżej 75,5 pkt @1,87 - Fortuna

Analizę ogranicze do jednego zdania. Belgia gra bez Britt Herbots, co sprawia że są drużyna pokroju Rumunii czy Finlandii.
A skąd info o braku Herbots? Już zagrałem kilka kuponów z tym zdarzeniem, jak coś można dołożyć w ewinner zakład na żuzel Polska-Dania 1 kurs 1,4,rano było nawet 1,55, ale idzie w dół, w innych bukach max. kurs 1,25,Polacy w składzie z ekstraligi, cała piątka w dobrej formie
 
barti2000 752,6K

barti2000

Znawca - Siatkówka
A skąd info o braku Herbots? Już zagrałem kilka kuponów z tym zdarzeniem, jak coś można dołożyć w ewinner zakład na żuzel Polska-Dania 1 kurs 1,4,rano było nawet 1,55, ale idzie w dół, w innych bukach max. kurs 1,25,Polacy w składzie z ekstraligi, cała piątka w dobrej formie
Trener Belgijek potwierdził w wywiadzie. Herbots już nie zagra w tym turnieju. Z Francją odnowiła się jej kontuzja mięśni brzucha.
 
psotnick 854,9K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Polska - Ukraina
Handicap setowy: Ukraina (+2.5) @ 2.07 3-1
Handicap setowy: Ukraina (+1.5) @ 4.65
Zwycięzca: Ukraina @ 8.20
Wynik po 2 setach: 0:2 @ 12.00
Betfan

Po ostatnich meczach w tym Euro widać wyraźnie że większość faworytów jest faworytami papierowymi, a już zwłaszcza Polska przeciwko Ukrainie. Nie wiem skąd takie kursy, może jakaś kontuzja i wypadnięcie ze składu kluczowej Ukrainki, ale nic na ten temat nie słychać, więc zakładam że obie ekipy w pełnych składach. Wczoraj Szwedki sensacyjnie ograły Bułgarki, które 3 dni temu ograły nasze siatkarki 3-1, tym czasem Ukrainki, czyli nasze dzisiejsze rywalki ograły te Szwedki gładko 3-0, a wcześniej to samo zrobiły z Rumunkami i Finkami, jak na razie na tych mistrzostwach Ukrainki przegrały tylko z Turczynkami i Holenderkami, czyli kandydatkami do medali. Wiem że taka matematyka czasem zawodzi, bo mecz meczowi nierówny, rywal rywalowi itd., ale to daje do myślenia. Popatrzmy teraz na nasz zespół. Cieszyliśmy się że mamy dwie świetne atakujące czyli Stysiak i Smarzek, no mamy dwie, a jakbyśmy żadnej nie mieli. Przecież to co one grały z Bułgarkami to jakaś parodia. Stysiak jeden dobry set, a potem jakiś dramat ze skutecznością. Nie wiem po co jej ten wzrost i zasięg jak połowę ataków zagina jakby chciała zbić w 3 metr. Wystarczy pół seta żeby ogarnięte blokujące się kapnęły co i jak. Nie wiem czemu on w ogóle nie wykorzystuje swojego zasięgu, przecież tu większość ataki powinny iść górą nad blokiem. Smarzek podobnie, trzyma poziom kiedy jest dobrze wystawiona piłka, ale przecież atakująca takie piłki ma rzadko, bo niestety przyjęcie też szwankuje, a Wenerska swoją wystawą te błędy tylko podaje dalej a nie naprawia. Środkowe na swoim poziomie, ale tych prób jest jak na lekarstwo, bo znowu: przyjęcie. Jedyną zawodniczką grająca na dobrym poziomie jest Zuza Górecka, która ma skuteczność wyższą niż obie atakujące razem wzięte, a do tego jeszcze przyjmuje i czasem ukłuje serwem. Druga przyjmująca Łukasik być może najgorsza zawodniczka w szóstce, kończy średnio 1/5 ataków, szarpie przyjęciem. Nadawała się do zmiany już w drugim secie, tylko że Nawrocki nie ma za bardzo kogoś wpuścić. Zmienniczka Grajber przyjęcie lepsze, ale atak mięciutki jak bambosze i generuje tylko kontry dla rywali. Podsumowując: mamy jedną zawodniczkę w formie (Górecka) i masę problemów na innych pozycjach. Co z Ukrainą w takim razie? One mają przynajmniej to czego my nie mamy: prawdziwą liderkę na ataku w osobie Ołesji Rychluk. Doświadczona atakująca w 3 ostatnich meczach w sumie zdobyła 57pkt przy skuteczności 57% co jest wynikiem świetnym, po prostu trzyma grę swojego zespołu, a rozgrywająca ma pewność że można do niej zagrać zawsze i często to robi. Dobrze też funkcjonują środkowe. Reszta jej koleżanek na niższym poziomie, ale czy nasze są lepsze? Dlatego wobec naszych problemów z formą na wielu pozycjach, a jednocześnie przynajmniej solidnej (jak na to kobiece Euro) grze Ukrainek takie faworyzowanie naszej ekipy po prostu szokuje. Bardziej bym się spodziewał wyrównanych kursów, a tymczasem mamy takie same kursy jak Turczynki z Czeszkami, szok. Powiedzieć że kursy na Ukrainki są mocno przesadzone to jest eufemizm. Dla mnie w tej chwili to są dwie ekipy na podobnym poziomie, a może nawet szala przechyla się a stronę naszych rywalek. Obym się mylił, ale czuje tu kolejną niespodziankę.
 
Ostatnia edycja:
BanksyGA 148,3K

BanksyGA

Znawca - Siatkówka
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Polska - Ukraina
Handicap setowy: Ukraina (+2.5) @ 2.07
Handicap setowy: Ukraina (+1.5) @ 4.65
Zwycięzca: Ukraina @ 8.20
Wynik po 2 setach: 0:2 @ 12.00
Betfan

Po ostatnich meczach w tym Euro widać wyraźnie że większość faworytów jest faworytami papierowymi, a już zwłaszcza Polska przeciwko Ukrainie. Nie wiem skąd takie kursy, może jakaś kontuzja i wypadnięcie ze składu kluczowej Ukrainki, ale nic na ten temat nie słychać, więc zakładam że obie ekipy w pełnych składach. Wczoraj Szwedki sensacyjnie ograły Bułgarki, które 3 dni temu ograły nasze siatkarki 3-1, tym czasem Ukrainki, czyli nasze dzisiejsze rywalki ograły te Szwedki gładko 3-0, a wcześniej to samo zrobiły z Rumunkami i Finkami, jak na razie na tych mistrzostwach Ukrainki przegrały tylko z Turczynkami i Holenderkami, czyli kandydatkami do medali. Wiem że taka matematyka czasem zawodzi, bo mecz meczowi nierówny, rywal rywalowi itd., ale to daje do myślenia. Popatrzmy teraz na nasz zespół. Cieszyliśmy się że mamy dwie świetne atakujące czyli Stysiak i Smarzek, no mamy dwie, a jakbyśmy żadnej nie mieli. Przecież to co one grały z Bułgarkami to jakaś parodia. Stysiak jeden dobry set, a potem jakiś dramat ze skutecznością. Nie wiem po co jej ten wzrost i zasięg jak połowę ataków zagina jakby chciała zbić w 3 metr. Wystarczy pół seta żeby ogarnięte blokujące się kapnęły co i jak. Nie wiem czemu on w ogóle nie wykorzystuje swojego zasięgu, przecież tu większość ataki powinny iść górą nad blokiem. Smarzek podobnie, trzyma poziom kiedy jest dobrze wystawiona piłka, ale przecież atakująca takie piłki ma rzadko, bo niestety przyjęcie też szwankuje, a Wenerska swoją wystawą te błędy tylko podaje dalej a nie naprawia. Środkowe na swoim poziomie, ale tych prób jest jak na lekarstwo, bo znowu: przyjęcie. Jedyną zawodniczką grająca na dobrym poziomie jest Zuza Radecka, która ma skuteczność wyższą niż obie atakujące razem wzięte, a do tego jeszcze przyjmuje i czasem ukłuje serwem. Druga przyjmująca Łukasik być może najgorsza zawodniczka w szóstce, kończy średnio 1/5 ataków, szarpie przyjęciem. Nadawała się do zmiany już w drugim secie, tylko że Nawrocki nie ma za bardzo kogoś wpuścić. Zmienniczka Grajber przyjęcie lepsze, ale atak mięciutki jak bambosze i generuje tylko kontry dla rywali. Podsumowując: mamy jedną zawodniczkę w formie (Radecka) i masę problemów na innych pozycjach. Co z Ukrainą w takim razie? One mają przynajmniej to czego my nie mamy: prawdziwą liderkę na ataku w osobie Ołesji Rychluk. Doświadczona atakująca w 3 ostatnich meczach w sumie zdobyła 57pkt przy skuteczności 57% co jest wynikiem świetnym, po prostu trzyma grę swojego zespołu, a rozgrywająca ma pewność że można do niej zagrać zawsze i często to robi. Dobrze też funkcjonują środkowe. Reszta jej koleżanek na niższym poziomie, ale czy nasze są lepsze? Dlatego wobec naszych problemów z formą na wielu pozycjach, a jednocześnie przynajmniej solidnej (jak na to kobiece Euro) grze Ukrainek takie faworyzowanie naszej ekipy po prostu szokuje. Bardziej bym się spodziewał wyrównanych kursów, a tymczasem mamy takie same kursy jak Turczynki z Czeszkam, szok. Powiedzieć że kursy na Ukrainki są mocno przesadzone to jest eufemizm. Dla mnie w tej chwili to są dwie ekipy na podobnym poziomie, a może nawet szala przechyla się a stronę naszych rywalek. Obym się mylił, ale czuje tu kolejną niespodziankę.
Popełniłeś tutaj ogrom błędów.

1) nie ma takiej zawodniczki jak Radecka. Natomiast Górecka nie jest rowno grająca zawodniczką - jest szalenie niestabilna w ataku.
2) jak się porównuje Stysiak z Rykhliuk to w żadnym aspekcie nie można powiedzieć, że Olesia jest lepsza. Obie mają na koncie 90 pkt, tylko Stysiak grała jeden mecz mniej. W dodatku była zmieniana z Bułgaria czy Czechami i tego czasu na boisku jest jeszcze mniej.
3) kursy są takie bo Ukraina jest przeslaba. Nie ma co porównywać meczu do meczu, bo akurat wczoraj Bułgaria grała tragicznie w przyjęciu, a mimo to prawie ten mecz wygrała. 24% pozytywnego przyjęcia, czyli mniej niż jedna na 4 piłki została przyjęta POZYTYWNIE.
4) nie wiem skąd się wziął trend na wywyższanie Bułgarii i umniejszanie Polski. Z naszej kadry robi się jakaś drużynę trzeciego sortu, a z Bulgarek mistrzynie świata. Zagraliśmy jeden słaby mecz i to właśnie z Bulgarkami. Bulgarki zagrały już dwa słabe mecze i nie ma ich na turnieju, a my zajdziemy dalej niż one. Już pisałem to komuś na priv. Bułgaria to drużyna ze średniej półki! Nie ma żadnej zawodniczki ze światowego topu.
5) jestem pewien, że jedyny mecz jaki obejrzałeś to Polska-Bulgaria, ponieważ: to jedyny mecz w którym Stysiak zagrała słabo (wcześniej waliła po 30 czy 24 punkty), to jedyny mecz w którym Zuza zagrała dobrze (wcześniej miała znakomite występy z 20% w ataku).

No offence oczywiście, po prostu cała analiza nadaje się do skasowania bo jest napisana pod typ, po obejrzeniu jednego meczu z pięciu, które nasza reprezentacja grała. Mam nadzieję, że nikt się nią nie zasugeruje.
 
Otrzymane punkty reputacji: +270
barti2000 752,6K

barti2000

Znawca - Siatkówka
Dubelek ode mnie na dziś:

Chorwacja - Francja

Chorwacja win @1,52 forbet

Mecz drugiej drużyny grupy C z trzecią ekipą grupy B. Spotkanie zostanie rozegrane w Belgradzie. Faworytem w tym meczu są Chorwatki. To bardzo solidna europejska reprezentacja. W grupie wygrała 4 mecze i przegrała jeden. Musiała uznać jedynie wyższość Włoszek. Zdecydowaną liderką swojej drużyny jest Samana Fabris. Bardzo ważną postacią jest też Beta Dumancić.Warto wspomnieć też o trenerze zespołu, Daniele Santarellim. To on jest architektem sukcesów włoskiego Conegliano, z którym w tym sezonie wygrał Ligę Mistrzyń. Z roku na rok wprowadza reprezentację Chorwacji na wyższy poziom.

Francuzki w swojej grupie zajęły trzecie miejsce i zaskoczyły bardzo pozytywnie swoją grą. W ostatnim meczu grupowym pokonały 3:1 Belgijki. Trójkolorowe to zespół, który gra bardzo nierówno. Potrafi w jednym ustawieniu zdobyć parę punktów, by w kolejnym stracić jeszcze więcej. W kadrze Francji nie ma wielkich gwiazd. Drużyna tworzy kolektyw. Najważniejszymi postaciami są Helena Cazaute i Lucille Gicquel.

Pierwotnie kurs na Chorwację w tym meczu wynosił @1,15, jednak przez zwycięstwo Francji z Belgią powędrował aż do poziomu @1,50. Skorzystam z tego. Aktualnie Chorwacja to lepsza drużyna ze świetnym fachowcem na ławce trenerskiej. Pewnie Francja powalczy, ale koniec końców to Chorwatki powinny awansować do ćwierćfinału.

Polska – Ukraina

Polska 2:0 po 2 setach @1,50 Forbet

Polki w 1/8 finału trafiły na Ukrainę. Nasz zespół w fazie grupowej grał naprawdę bardzo solidnie. Bilans 4-1 i drugie miejsce w grupie. Podopieczne Jacka Nawrockiego przegrały tylko z Bułgarią, której nie ma już na tych mistrzostwach. Zdecydowaną liderką naszej kadry jest Magdalena Stysiak, która w grupie zdobyła 90 punktów, mimo, że w jednym meczu odpoczywała. Z Bułgarią z bardzo dobrej strony pokazała się Zuzanna Górecka. Od początku turnieju możemy liczyć także na nasze środkowe. Katarzyna Wenerska pokazuje, że nie mamy co płakać z powodu braku Joanny Wołosz.

Ukrainki w swojej grupie zajęły trzecie miejsce za plecami Turcji i Holandii. Udało im się pokonać Szwecję, Rumunię czy Finlandię. Ukraina to zespół, który nie jest żadnym potentatem. Ma jedną gwiazdę, Olesię Rychliuk. Atakująca w fazie grupowej zdobyła 90 punktów i pociągnęła ten zespół do 1/8 finału. Ukrainki mają spore problemy w przyjęciu. Z lepszymi drużynami popełniają masę błędów, co pokazały spotkania z Holandią i Turcją, które Ukrainki przegrały w trzech partiach.

Zdecydowanymi faworytkami dzisiejszego starcia w Płowdiwie będą Biało-Czerwone i stawiam na prowadzenie naszej reprezentacji po dwóch setach, a w konsekwencji na nasz awans do ćwierćfinału.

AKO @2,30
 
Otrzymane punkty reputacji: +40
T 27,4K

trynek85

Użytkownik
Trener Belgijek potwierdził w wywiadzie. Herbots już nie zagra w tym turnieju. Z Francją odnowiła się jej kontuzja mięśni brzucha.
Kurs na Włoszki troszkę poszedł w górę, czyżby jakieś braki także u nich? Myślę żeby zagrać kontrę np. Na 3-1 dla Włoszek, lepiej wyszukać teraz najwyższego kursu i to puścić czy czekać na live? To są jednak tylko kobitki i nawet jeśli nie będzie Herbots to i Belgijki mogą mieć te 10-15 min dobrej gry, a to może wystarczyć żeby udupić under 75,5 Włoszek
 
G 11K

GórnyŚląsk1989

Użytkownik
Belgijki bez jednej zawodniczki, to na pewno nie poziom Rumunii. Bądźmy poważni. Ja będę szukał jakiś punktów dodatnich dla Belgijek i ujemnych dla Rosjanek w drugim meczu
 
tyksiol 3,4K

tyksiol

Użytkownik
Turczynki -1.5 Z Polkami @1.78 patrząc na grę Naszych to odbiorę w ciemno mimo problemów w Turcji , nasze musiałyby zagrać mecz na swoim najwyższym poziomie lecz wątpię że to się wydarzy ;)
 
BanksyGA 148,3K

BanksyGA

Znawca - Siatkówka
Belgijki bez jednej zawodniczki, to na pewno nie poziom Rumunii. Bądźmy poważni. Ja będę szukał jakiś punktów dodatnich dla Belgijek i ujemnych dla Rosjanek w drugim meczu
Oczywiście, że tak. Belgia to tylko i wyłącznie Britt Herbots. Sama Herbots była druga najlepiej punktującą zawodniczką po fazie grupowej i zdobyła 36% punktów zespołu. 36%, jedna zawodniczka.

Pójdę dalej.

Guilliams to zawodniczką Vilsbiburga. Van Gestel gra dla Il Bisonto Firenze. Sobolska spędziła sezon w rumuńskim Targoviste. Janssens w Asterix Avo, Ilka van de Vyver jakżeby inaczej - rumuńskie CSM Targoviste.

Wygląda to naprawdę fatalnie i nie są to zawodniczki, które coś zwojują w 1/8 ME. Oczywiście, może być tak że Włoszki wyłożą lache tak jak dzisiaj Serbki, ale nie imo nie warto na nie nic grać, bo ich wynik jest zależny tylko i wyłącznie od tego na jak dużej wyjebce do meczu podejdą Włoszki. Same Belgijki nic nie zwojują bo nie mają umiejętności.
 
W 45,2K

Wieczorek85

Użytkownik
Może poziom Rumunek to to nie jest ale nalezy pamiętać - Belgijki mialy wszystko w swoich rękach by zajac drugie miejsce w grupie. Wygrany mecz z Rosją i ostatni mecz z Francuzkami.

I porazka za 3 pkt która zamiast autostrady do cwiercfinalu powoduje iż wpadają na Włoszki. Nie ma opcji zeby nie wiedziały o tym - one po prostu nie mialy argumentów by postawić się ... Francuzkom. Wiec o czym tu dzisiaj mowa

A co do drugiego meczu. Białoruś to jakiś dziwny twór ktory zaczyna grać przy 0-2. O ile dzisiaj zaczelyby łaskawie grać jednak od pierwszej piłki to ja tu widzę zdecydowanie ale to zdecydowanie bardziej wyrownany mecz niż sugerują kursy
 
tarki_16 214,3K

tarki_16

Moderator
Członek Załogi
Turcja - Polska 1 (-12.5) @2.30 Fortuna

Miałem przyjemność oglądać poczynania naszych Pań w spotkaniu z Ukrainą , jak i w poprzednich pojedynkach.Najlepszy mecz dziewczyny zagrały na inauguracje , potem już było co raz gorzej. Osobiście sam pograłem over 3.5 seta wczoraj, po pierwszym secie obawiałem się o typ, bo Polki grały tragicznie, ale na szczęście później trochę się ogarnęły, i duża w tym również zasługa Ukrainek, które ewidentnie spuściły z tonu, ale ogólnie mecz był bardzo wyrównany. Awans do ćwiartki to maksimum co Polki mogą tutaj osiągnąć , teraz czas na Turcję, która na każdej pozycji ma zdecydowanie lepszą zawodniczkę, no może w naszym zespole można wyróżnić Stysiak, która ciągnie Nas zespół, ale i ona wczoraj miała słabszy dzień, była blokowana przez Ukrainki, nie kończyła ataków i często była zmieniana przez Smarzek. Brak Wołosz jest widoczny, Nowicka i Wenerska nie dorównują jej do pięt, podobnie nasze przyjmujące, Łukasik nie potrafi skończyć na pojedynczym bloku, Grajber jedynie dobrze w obronie, jedyny plusik można postawić przy Góreckiej, ona stara się jak może, ale przy zdecydowanie lepszej Turcji pewnie się pogubi. Środek niezgrany, Nowicka nie potrafi dobrze dograć do Efimienko czy Alagierskiej, stąd często ataki w aut czy blok rywalek. Gra oparta na Stysiak, która nie jest cyborgiem i po pewnym czasie zaczyna psuć czy jest blokowana przez rywalki, nie wystarczy, a już na pewno nie na Turcję - zespół o dwie półki lepszy niż Ukrainki. Nawrocki zrobił swoje, awansował z dziewczynami do Ćwierćfinału, więcej się nie da wycisnąć z tej młodej drużyny. Gram na handicap punktowy w kierunku Turcji, kusi również bardzo fajny kurs na hadicap setowy, ale Turczynki mają przestoje w grze, które wykorzystały wczoraj Czeszki i ugrały honorowego seta. Niemniej jednak widzę tutaj zdecydowane faworytki i są to Panie z Turcji.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +291
barti2000 752,6K

barti2000

Znawca - Siatkówka
Dubelek ode mnie ⬇

WłochyBelgia

Belgia nie wygra seta @1,80 forbet


Patrząc po reprezentacjach jakie zagrają w tym meczu miał być to największy hit tej fazy. Czy tak będzie? Niekoniecznie. Belgia do tego meczu przystąpi bez swojej liderki, Britt Herbots. Przyjmująca w meczu z Francją doznała urazu mięśni brzucha. Jak przyznał trener Belgii, Gert Vande Broek w tym spotkaniu na pewno nie wystąpi. Sama Herbots była druga najlepiej punktującą zawodniczką po fazie grupowej. Zdobyła 116 punktów, co daje 36% punktów zespołu. Bez niej Belgijkom będzie trudno o coś w tym spotkaniu. Reszta zawodniczek gra w bardzo przeciętnych klubach i ciężko znaleźć wśród nich liderkę. W samej fazie grupowej Belgia przegrała dwa mecze, z Serbią i niespodziewanie Francją. Porażka z Trójkolorowymi zepchnęła zespół Vande Broeka na czwarte miejsce w tabeli.

Po drugiej stronie siatki Włoszki. W fazie grupowej Italia zdobyła komplet punktów i potwierdziła ambicje do złota. Drużyna włoska w swoim składzie praktycznie nie ma słabych punktów. Na każdej pozycji ma gwiazdę światowego formatu. Zdecydowaną liderką jest atakująca Paula Egonu. To obecnie jedna z najlepszych siatkarek świata. W fazie grupowej zdobyła 98 punktów i jest w czołówce najlepiej punktujących tej imprezy. Znakomicie na przyjęciu radzi sobie Elena Pietrini. Troszkę zawodzi Miriam Sylla, ale to siatkarka o wielkim potencjale. Jedynym zmartwieniem Davide Mazzantiego jest kontuzja środkowej, Sary Fahr.

W tym meczu nie widzę innej opcji niż pewne zwycięstwo Włoszek. Belgia grając bez Herbots nie ma żadnych argumentów, żeby przeciwstawić się jednym z głównych faworytek tych mistrzostw.

RosjaBiałoruś

Białoruś handicap +2,5 seta @1,83


W ostatnim meczu 1/8 finału zobaczymy bardzo ciekawe starcie. Bukmacherzy zdecydowanie faworyzują Rosję. Rosjanki w grupie zajęły drugie miejsce, jednak przegrały dwa spotkania. Uległy po tie-breakach Serbii i Belgii. W tym turnieju Sborna występuje w młodym składzie, bez paru kluczowych zawodniczek i to widać. Drużyna mocno faluje. Miewa lepsze i gorsze momenty. W trakcie jednego meczu Rosjanki mają dużo przestojów. Liderką jest Aryna Fedorovsteva. W fazie grupowej zdobyła 97 punktów. Mocnym wsparciem dla niej są Smirnova i Lazareva. Podopieczne Sergio Busato grają siłową siatkówkę. Jednak ta siła nie zawsze popłaca. Rosjanki gdy tylko mają piłkę blisko siatki to są groźne dla każdego, jednak często mają problem z dobrym przyjęciem zagrywki.

Białoruś w swojej grupie zajęła trzecie miejsce. Przegrała z Chorwacją i Włochami, a potrafiła pokonać Słowację, Węgry czy Szwajcarię. W dwóch ostatnich spotkaniach Białorusinki wróciły ze stanu 0-2 i wygrały po tie-breaku. Liderką zespołu jest Hanna Klimets. Atakująca w fazie grupowej zdobyła 76 punktów. Wsparciem dla niej w ofensywie jest Hanna Davyskiba. Dobrze w bloku radzi sobie środkowa Nadzeya Stoliar. Charakterystyką zespołu Białoruś jest podobna do Rosji.

Według mnie bukmacherzy za bardzo faworyzują w tym meczu Rosję. Sborna gra bardzo nierówno i jeśli Klimets i Davyskiba będą miały dobry dzień to spokojnie Białoruś stać na seta, a może i coś więcej.

AKO @3,30 FORBET
 
BanksyGA 148,3K

BanksyGA

Znawca - Siatkówka
Tak to jest jak jedna z najlepszych atakujących nie umie trafić w boisko...totalna porażka. Same niespodzianki w każdym meczu...
No, można było się spodziewać, że Włoszki coś odstawią. Jak pisałem wyżej to Belgia nie ma żadnych argumentów, ale jak Włoszki ponad 10 punktów w secie oddają to dramat.

Co do Egonu, to potwierdza się fakt, że dziewczyna umie grać tylko z Wolosz. Nie dostaje złych piłek, ma przeogromny zasięg, a to co robi na boisku gdy nie ma obok Asi to jakaś paranoja. Nie wiem w czym u niej leży problem. Sezon ligowy skończyła z 59% skuteczności co jest jednym z najlepszych wyników w historii siatkówki (jeżeli mowa o atakującej), ale w reprezentacji nie da się jej oglądać.
 
Do góry Bottom