>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Welsh Open 2021 (15-21.02.2021)

Status
Zamknięty.
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Welsh Open 2021
15-21 lutego 2021


Czas na kolejną imprezę z cyklu Home Nations Series, na który składają się 4 turnieje rankingowe na terenie Wysp Brytyjskich: English Open (12-18 Października), Northern Ireland Open (16-22 Listopada) i Scottish Open (7-13 Grudnia) i Welsh Open (15-21 Lutego 2021). W każdym z turniejów Home Nations Series obowiązują dokładnie te same reguły: 128 graczy w płaskiej drabince walczą o pulę nagród rzędu 405,000 funtów, w tym 70,000 dla zwycięzcy. Ale najbardziej łakomym kąskiem dla zawodników jest bonus finansowy, czyli okrągły milion funtów dla gracza któremu uda się wygrać wszystkie 4 turnieje z cyklu.


Welsh Open 2021 odbędzie się w dniach 15-21 Lutego, a wszystkie mecze odbędą się w Celtic Manor Resort w walijskim Newport. Format turnieju wygląda tak, że im dalej w las tym dłuższy dystans meczów: od 1 do 4 rundy włącznie mecze do 4 frejmów (Best of 7), ćwierćfinały to już gra do 5 frejmów (Best of 9), półfinały - do 6 frejmów (Best of 11) i wreszcie w finale zwycięzcą zostanie ten zawodnik który jak pierwszy wygra 9 frejmów (Best of 17). Tytułu sprzed roku bronić będzie Shaun Murphy, który w finale rozgromił Kyrena Wilsona (9-1).

Format turnieju

Drabinka turnieju
Livescore

1599834807877.png

Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami
 
Otrzymane punkty reputacji: +134
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Dzień 1, poniedziałek 15 lutego, godz. 11:00 Li Hang - Martin O"Donnell, wygra O"Donnell, kurs 2,20 (fortuna, superbet), 3/10 j. Rezultat: 0:4

  • W moim odczuciu rynek bukmacherski daje ofertę opartą o ranking i statystyki karier obu tych rywali, a nie w odniesieniu do aktualnej rzeczywistości. W obecnym sezonie lepsze statystyki pokazuje Anglik, który gra równiej, bardziej powtarzalnie i na nieco wyższym poziomie technicznym. Świadczą o tym liczby, których tutaj nie zamieszczam.
  • Li Hang w tym sezonie zanotował w grudniu półfinał turnieju rankingowego, ale wcześniej i później aż 5 razy odpadał w 1 rundzie. W ostatni piątek i sobotę zastąpił Osę w grupie 6. Ligi Mistrzów i zajął ostatnie miejsce z jednym zwycięstwem na koncie w 6 meczach.
  • Martin tydzień temu osiągnął ćwierćfinał specyficznym turnieju Shoot Out 2021, wcześniej 2 razy przegrał w 1 rundzie, 2 razy w 2. i raz w 3. Ma lepszy wskaźnik wygranych meczy w tym sezonie niż Chińczyk i lepsze statystyki brejków, choć w tym drugim elemencie, w przekroju karier obu wyraźnie przegrywa.
  • Li Hang pokazał wyraźnie wczoraj i przedwczoraj, że ma problem z kontrolą białej bili, a z braku formy lub z racji ograniczeń technicznych nie jest w stanie tych błędów korygować. Stawiam na Anglika, który powinien być w dobrym nastroju i wypoczęty przystąpić do rywalizacji ze słabo prezentującym się, choć wyżej o 11 miejsc notowanym, rywalem.
  • Panowie zagrają ze sobą po raz pierwszy.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +342
H 0

Huro

Użytkownik
Cześć, Mam pytanie gdzie mogę znaleść oficjalny wynik 3 frama z meczu Welsh Open Lichtenberg-Parsons? Niemiec wygrał 4:2 natomiast nie ma nigdzie rozbicia na wygrane frejmy. Na flashscore jest że wygrał 3 frejma niemiec natomiast LVbet rozliczył mi zakłąd jako przegrany, przy czym nie chcą podać skąd mają informacje. byłbym wdzięczny o pomoc
 
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Cześć, Mam pytanie gdzie mogę znaleść oficjalny wynik 3 frama z meczu Welsh Open Lichtenberg-Parsons? Niemiec wygrał 4:2 natomiast nie ma nigdzie rozbicia na wygrane frejmy. Na flashscore jest że wygrał 3 frejma niemiec natomiast LVbet rozliczył mi zakłąd jako przegrany, przy czym nie chcą podać skąd mają informacje. byłbym wdzięczny o pomoc
Dokładnego wyniku punktowego to może być ciężko znaleźć, na snooker.org akurat w tym meczu jest jakiś błąd i tylko sam wynik końcowy jest dostępny. Ale tak jak pisałeś na flashscore.pl jest zakładka "Historia meczu" i z niej wynika że 3. frejma wygrał Niemiec.

Co do buka to wszystko zalezy jaki ma Regulamin w takich sprawach, czyli kiedy nie ma "oficjalnego" wg nich wyniku (akurat przy tym stole musiała być jakaś awaria "pilota" którym sędzia podlicza punkty i stąd brak ) co do frejma to pewnie rozliczają domyślnie jako przegrany:) Ja bym sie kłócił z nim na czat i mail, dorzucił wynik z flashscore, przecież to nie jakaś byle stronka tylko uznany już agregator wyników.
 
Ostatnia edycja:
H 0

Huro

Użytkownik
niestety wyniku z flashscore nie uznają jako oficialnego, na pytanie o podanie na jakiej podstawie buk rozliczył ten zakład tak a nie inaczej odpisali że w regulaminie jest zapis ze gracz sam na własną rękę musi znaleść oficjalny wynik. Pisałem juz maila do WST z możliwością podania oficjalnego wyniku, a nawet na twitterze do Lichtenberga i czekam na odpowiedź. Zobaczymy. Podobno awaria tablicy elektronicznej, ale chyba jakies protokoły pomeczowe powinny być. nie wiem do kogo jeszcze uderzyć z zapytaniem.
 
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
niestety wyniku z flashscore nie uznają jako oficialnego, na pytanie o podanie na jakiej podstawie buk rozliczył ten zakład tak a nie inaczej odpisali że w regulaminie jest zapis ze gracz sam na własną rękę musi znaleść oficjalny wynik. Pisałem juz maila do WST z możliwością podania oficjalnego wyniku, a nawet na twitterze do Lichtenberga i czekam na odpowiedź. Zobaczymy. Podobno awaria tablicy elektronicznej, ale chyba jakies protokoły pomeczowe powinny być. nie wiem do kogo jeszcze uderzyć z zapytaniem.
Może poczekaj na odpowiedź, jesli jej nie będzie to chyba zostaje tylko szukanie zapisów streamów na chińskich stronach (jeśli w ogóle ten mecz był pod kamerami), a to jednak jest dość trudne.
 
S 15,6K

sinus

Użytkownik
Po każdym meczu sa podpisywane protokoły (mam nadzieję, że CoViD nic tutaj nie zmienił), także WST powinno mieć taki dokument.
 
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Yan Bingtao - Xiao Guodong
Zwycięzca: Yan Bingtao @ 1.47 4-1

Bardzo wysoki kurs na Bingtao, bo przecież to zestawienie graczy wygląda jak mismatch. Bingtao przed chwilą wgrał Mastersa zachwycając swoją grą, już w Walii łatwo ograł swoich rywali oddając tylko frejma w 2 meczach pokazując że forma nie uciekła. A na przeciwko będzie miał Xiao bez formy od miesięcy. Nie ma w ogóle co gadać, faworyt jest jeden.

Matthew Selt - Stephen Maguire
Zwycięzca: Stephen Maguire @ 1.47 2-4

Selt na razie oba mecz wygrał do zera, ale umówmy się rywale nie mogli mu przeszkodzić, Boiko i Lines junior to bardzo wygodni rywale dla rutyniarza. Teraz rywalem będzie Maguire który niedawno pokazał się bardzo dobrej strony w Mastersie odpadając z póżniejszym zwycięzcą Bingtao bo bardzo wyrównanym meczu (5-6) a wcześniej łatwo ograł Selbyego. (6-3). Mags oczywiście nie jest tak regularny, zdarzają mu się niespodziewane wtopy jak z Dale’em w German Masters. W Walli wygląda na to że jest dobrze z jego grą, zrewanżował się Daleowi (4-1), a potem równie łatwo ograł Stevensa (4-1). Dla mnie to wystarczające przesłanki by widzieć w nim mocnego faworyta tego zestawienia.

Betfan
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +55
P 43,3K

pieniazek

Użytkownik
Murphy- Maguire powyżej 7,5 - 1,80 Forbet

Wydłużony format meczu do 5 wygranych. Jeden i drugi zawodnik w tym turnieju prezentuje się bardzo dobrze. Duża ilość wysokich podejść. Fajnie budują brejki. Ciężko wskazać jednoznacznie faworyta. Trochę większe szanse daje Anglikowi ale nie sądzę aby była jakaś demolka w tym meczu.

W kolejnych meczach jak dla mnie Selby i O'Sullivan wygrywają i to z handicapem np -1,5 . Osa idzie jak czołg w tym turnieju.

Ostatni mecz Williamsa z Fordem dla mnie ciężki do ugryzienia. Odpuszczę sobie typowanie.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +128
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Welsh Open 2021
Zwycięzca: Stephen Maguire @ 4.50
Lvbet

Żeby była jasność już na wstępie: zgadzam się z bukami że to O’Sullivan jest faworytem do wygrania całego turnieju, ale kurs 1.55 na to że wygra 2 mecze z Williamsem w półfinale a później w finale z prawdopodobnie Maguirem, jest nie do przyjęcia. Innymi słowy, Ronnie jest mocnym faworytem do wygrania w niedzielę, ale nie aż takim jak wskazują kursy. Dlatego poniżej postaram się uzasadnić że to typ „Maguire jako zwycięzca turnieju” przedstawia największą wartość.
  • Po pierwsze, w półfinale ma trudniejszego rywala niż Maguire. Williams to jednak wielka klasa, w repertuarze ma wszystkie zagrania z podręcznika snooker, a do tego dodaje jeszcze coś jeszcze poprzez wrodzoną i czasami genialną kreatywność. To nie będzie łatwy rywal dla O’Sullivana. Żeby tylko wspomnieć jego niekonwencjonalne rozbicia od bandy. Ronnie będzie musiał być bezbłędny żeby nie dać kilku szans Walijczykowi, dla którego to przecież bardzo prestiżowy bo domowy turniej. Borsuk jak każdy wielokrotny mistrz świata zamienić taką szansę na wygrywające podejście niezależnie jak trudny układ byłby na stole.
  • Po drugie, sam Ronnie i jego gra w tym sezonie. Jasne w tym turnieju na razie wymiata, tylko jeden oddany frejm w 4 meczach i walkower w piątym. Ale popatrzmy na rywali: R. Williams, J. White, Gould i Yuelong. Chyba nikt nie spodziewał się że nawet falujący swoją grą Ronnie będzie miał jakieś problemy przy takiej drabince. Ale wcześniej w tym sezonie było dość przeciętnie jak na niego: dwa razy doszedł do finału i za każdym razem wtopa z Trumpem (7-9 w NIO) i Selbym (3-9 w Scottish Open), wstydu nie ma ale zwycięstw też nie. Jeśli dodamy do tego dość szybkie wyloty w pozostałych turniejach i zaskakujące wtopy z dużo niżej notowanymi rywalami (Hill, Stevens, Ursenbacher) to widać że forma faluje i nie ma pewności że utrzyma się do finału.
  • Po trzecie, Maguire i jego gra. Nie jestem obiektywny do końca, bo Mags to jeden z moich najbardziej ulubionych graczy w stawce. Ale obiektywnie rzecz biorąc ostatnie 2 sezony to bardzo dobry okres dla Szkota, taki mały renesans. Że ma wielkie umiejęstnośc na wygrywanie wielkich turniejów to wiemy od 15lat kiedy jak gówniarz wygrał UKC i miał zdominować snookera na lata (słowa samego O’Sullivana). Tak się nie stało, ale od czasu do czasu Maguire przypomina że ciągle drzemie w nim wielki potencjał, a w ostatnich miesiącach całkiem często to udowadniał. Ubiegły sezon to finał UKC i wygranie Tour Championship plus kilka innych długich runów w pozostałych turniejach. W tym nieco gorzej, ale w Mastersie niedawno pokazał się z bardzo dobrej strony: ograł Selbyego (6-3), a potem minimalnie na kolorach w deciderze przegrał z późniejszym zwycięzcą Bingtao (5-6). Teraz znowu już półfinał Welsh Open z realnymi widokami na więcej.
  • Po czwarte, Maguire ma łatwiejszego rywala w półfinale. Nie mówię, ze Brown w półfinale będzie łatwym rywalem, bo wyrażnie w tym tygodniu gra snooker swojego życia i do tego z fartem, bo wygranie 4 meczów z rzędu w decydującym frejmie tego wymaga. Ale na pewno Selby byłby trudniejszym. Na marginesie, Selby wczoraj nie był sobą, jego mecz z Brownem to z obu stron był festiwal niewykorzystanych szans, pudeł, włącznie z ostatnią czarną w deciderze, którą obaj spudłowali zanim Brown w końcu dobił. Po ewentualnym awansie Maguire'a kurs na niego będzie już dużo niższy niż teraz.
Dlatego przed półfinałami to Maguire wydaje się oferować najwyższe value w kursie na jego wygraną w Welsh Open.

A wy co myślicie o dzisiejszych meczach i szansach na wygraną w turnieju?
 
Ostatnia edycja:
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Stephen Maguire VS Jordan Brown
Liczba frame-ów: Powyżej (8.5) @ 1.49 1-6 łatwiej Brown chyba dzisiaj nie mógł już mieć, powinno być 6-0 a dobrą sprawę, bo jedynego frejma Maguire wykradł z 0-63, w innych nawet jak miał przewage to oddawał stół.. bardzosłaby występ Szkota
Liczba frame-ów: Powyżej (9.5) @ 2.18
Betfan

Faworytem do awansu jest dla mnie oczywiście Maguire (co starałem się uzasadnić w poprzednim poście), ale to nie musi być łatwy dla niego mecz. Ten mecz to mecz nie tylko o finał Welsh Open, ale również mecz o awans do lukratywnego Players Championship zaczynającego się w poniedziałek. Tam zagra tylko top16 z rankingu jednorocznego a zarówno Brownowi jak i Maguire'owi potrzeba do tego co najmniej awansu do finału. Więc stawka jest jeszcze wyższa niż finał turnieju rankingowego. Stąd można się spodziewać, zwłaszcza ze strony debiutującego na tym poziomie Irlandczyka, uważności i pełnego zaangażowania. A że ostatnie 4 jego mecze to decidery, więc overowy scenariusz nasuwa się sam.
 
Ostatnia edycja:
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Czy Rakieta zdobędzie z palcem w d... Welsh Open po raz 5 w swojej karierze?

Gdy zestawiamy Osę z Brownem, to wydaje się w pierwszej chwili, że porównujemy wysokiej klasy konia wyścigowego z przeciętnym kłusakiem. Jednak w mojej opinii to wrażenie nie jest zgodne z rzeczywistością. Brown wcale nie przypadkiem znalazł się w finale.

Zmierzam nie do tego, by komukolwiek zaproponować obstawianie Browna przeciwko rozpędzonemu Rakiecie, ale by przestrzec przed nadmiernym optymizmem po stronie Ronnniego. Mimo, że największy mistrz tej gry w historii gra w tym turnieju na wysokim poziomie
i z widocznym, dużym zaangażowaniem, notując przy tym niesamowite statystyki brejków, skuteczności uderzeń na każdym dystansie, również w bardzo dobrej grze na odstawnych i jednocześnie potwierdzając prawie za każdym razem, że doskonale rozumie aktualną sytuację taktyczną na stole. W każdym z 4 rozegranych meczy zdemolował rywala, jednak, mam wrażenie, że taki Yuelong, a nawet Williams bardziej ulegli wrażeniu siły gry jaką prezentuje tutaj Osa niż nie mieli narzędzi i sposobności, by mu się przeciwstawić.

Dlaczego Brown miałby lepiej od nich rywalizować z Ronkiem? Dlatego, że gra tutaj najlepszego snookera w swojej karierze. Jego statystyki gry są w tym turnieju na wysokim, światowym poziomie: skuteczność wbijania regularnie na poziomie powyżej 90%, w meczu z Maguirem po pierwszej sesji było to 98%, a przecież potem nie widzieliśmy, by było gorzej. Brejki buduje w tym turnieju z częstotliwością 2,15, w tym setki - raz na 13,67 frejma. Oczywiście w porównaniu z Osą (odpowiednio 1,33 i 8) to słabo, ale to co prezentuje Brown to jest po prostu poziom światowy. Znakomicie gra długie bile, powtarzalnie gra z dobrą kontrolą białej bili. Innym atutem Browna jest jego spokój, opanowanie, który zapewne, cokolwiek będzie się działo, raczej się nie zachwieje. On tu jest traktowany przez wszystkich jako 100% outsider, więc nic nie zaszkodzi jego reputacji. Mnie jednak wydaje się, że mentalnie prezentuje się tutaj jak skała. Jego mankamentem są problemy z wychodzeniem ze snookerów, precyzyjna gra na odstawnych i pewne braki jesli chodzi o ocenę taktyczną. Oczywiście ogólne zaawansowanie techniczne jego gry jest na wyraźnie niższym poziomie niż u O'Sullivana, ale kilka razy pokazał dużą jakość w postaci niestandardowych uderzeń. Wyżej kolega psotnick psotnick odniósł się do wydarzeń w meczu Maguire'm, w którym Jordan przegrał frejma przy prowadzeniu 63-0. Gdyby tam skupił się na utrzymaniu przewagi i spychał kluczowe bile do band, to Szkot w żaden sposób nie wykradłby mu frejma. Brown wybrał waraint ofensywny, zaatakował wymagającą bilę i stworzył Stefanowi szansę wygrania tego frejma.

Podsumowując: proszę nie potraktować tego tekstu, jako rekomendacji na rzecz Browna ( choć ja rzeczywiście zamierzam na niego pograć w dość specyficzny i ryzykowny sposób, ze względu na cenę oferowaną przez rynek), ale jedynie jako ostrzeżenie przed pakowaniem poważnych pieniędzy w zwycięstwo Ronka za te gówniane profity, które proponuje rynek. Osa zapewne wygra i zapewne też zrobi to z przewagą 3+ frejmów, ale, w mojej opinii, nie ma na to takich gwarancji, by warto było ryzykować swoje pieniądze w zamian za nadzieję na zyski w tej wysokości.

Z zainteresowaniem przeczytam Wasze krytyczne, albo tylko polemiczne wypowiedzi.

Rezultat: wygrał Brown 9:8.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +330
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Trudno się nie zgodzić z przedmówcą. Takie finały są najgorsze do typowania wyniku końcowego, bo oczywiście faworyt jest jeden i pozostaje kwestia oszacowania wysokości wygranej, co jest bardzo trudne. Przecież zdobyty tytuł ma taką samą wagę gdy wygrywasz 9-1 jak i 9-6. A tu jeszcze dochodzi czynnik debiutanta, który ma chyba najlepszy tydzień w swoim snookerowym życiu, gra jak top16 i jeszcze w ciągu tych kilku dni z niebytu (81. miejsce w rankingu) przedostał się w okolice top16, a w razie wygranej nawet do top8! Czyli nie tylko jest już w swoim pierwszym finale turniej rankingowego, ale też ma zagwarantowane miejsce w lukratywnym Players Championship (dla top32 rankingu 1 year) a potem także w jeszcze bardziej prestiżowym i dochodowym Tour Championship (tylko dla top8) i to z szansą że będzie tam rozstawionym graczem! Doprawdy historia Browna w ostatnich dniach to iście bajka od kopciuszka do królewicza. Ale trzeba powiedzieć, że solidnie sobie na ten awans zapracował swoją świetną grą. Z drugiej strony trudno nie zauważyć ogromnego, wręcz niespotykanego, zaangażowania O'Sullivana, a wiadomo że zmotywowany, zaangażowany, Ronnie któremu się chce to gracz nie do ugryzienia. A wiemy przecież że to nie była norma, a raczej wyjątki od reguły w jego karierze. Inaczej tytułów by miał pewnie dwa razy więcej. Tak czy siak, chociaż buki widzą tu jednostronne widowisko, to myślę, że Brown zagra drugoplanową rolę, którą da się zapamiętać na długo.

Jordan Brown VS Ronnie O'Sullivan
Suma setek: Powyżej (2.5) @ 1.65 4 (Brown 107, O'Sullivan 135, 121, 119)
Najwyższy Brejk w meczu: Jordan Brown @ 4.55 107-135
Lvbet

Po tym przydługim wstępie przejdźmy może do typów. Handicapy zostawiam na boku, Ronnie może wygrać wysoko, ale może być też długie męczarnie jeśli Irlandczyk zagra swój najlepszy snooker z tego tygodnia. Dla mnie ciekawie wyglądają typy i kursy na setki. Obaj dobrze wbijają w tym tygodniu, obaj po 3 setki w turnieju, w wczorajszym półfinale Brown wbił 2 setki (135, 113, 105), Ronnie w turnieju (138, 122, 102) z czego wczoraj jedną. Ale obaj też mają dużo więcej podejść wygrywających frejma za jednym zamachem, które równie dobrze mogły zamienić się na setkę. Dlatego linia na co najmniej 3 setki nie wydaje się zbyt wygórowana, bo obaj się powinno na nią złożyć, a przecież finał na długim dystansie do 9 wygranych frejmów. Dodatkowo już samo zestawienie setek obu graczy z tego tygodnia, że aż tak wysoki kurs na wyższy brejk Browna jest po prostu za wysoki. Raz że Brown budować brejki potrafi, jest w formie życiowej, a Ronnie raczej skupi się na pewnym dowiezieniu wygranej do mety, bo jakby nie było to będzie dopiero pierwszy tytuł mistrza świata w tym sezonie! A mamy już prawie marzec.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +39
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Jordan Brown - Ronnie O'Sullivan (live 5-3)
Ilość frejmów: Powyżej 15.5 @ 1.65 9-8
Handicap frejmowy: Jordan Brown (+1.5) @ 1.70
Betfan

No i zrobiło się ciekawie przed wieczorną sesją. Brown nie pękł, a miał prawo po dwóch setkach Roniego z rzędu kiedy dogonił debiutanta z 1-4 na 3-4 i wyglądało że po 1 sesji będzie remis. Ale Irlandczyk odparł atak i de facto utrzymał to swoje prowadzenie które wypracował na początku meczu. Nie wszystkie frejmy widziałem, ale z tego co zauważyłem żadnej tremy ani czołobitności „przed majestatem O’Sullivana” nie widać. Zresztą, czemu by miała być, skoro prowadzi z nim a Ronnie gra bardzo dobrze. Dobrze to rokuje na dalszą część meczu. Ależ by to byłą sensacja!
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +222
vsky 34,9K

vsky

Użytkownik
Sensacja stała się faktem! Jordan Brown zrobił coś niesamowitego. Warto też docenić (nareszcie) klasę Ronniego i piękne słowa skierowane do zwycięzcy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +128
psotnick 972,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Jordan Brown - Ronnie O'Sullivan (live 5-3)
Ilość frejmów: Powyżej 15.5 @ 1.65 9-8
Handicap frejmowy: Jordan Brown (+1.5) @ 1.70
Betfan

No i zrobiło się ciekawie przed wieczorną sesją. Brown nie pękł, a miał prawo po dwóch setkach Roniego z rzędu kiedy dogonił debiutanta z 1-4 na 3-4 i wyglądało że po 1 sesji będzie remis. Ale Irlandczyk odparł atak i de facto utrzymał to swoje prowadzenie które wypracował na początku meczu. Nie wszystkie frejmy widziałem, ale z tego co zauważyłem żadnej tremy ani czołobitności „przed majestatem O’Sullivana” nie widać. Zresztą, czemu by miała być, skoro prowadzi z nim a Ronnie gra bardzo dobrze. Dobrze to rokuje na dalszą część meczu. Ależ by to byłą sensacja!
No i wygrał skubany! :)
Ronnie dzisiaj grał na prawdę bardzo dobrze, tak jak zresztą sam powiedział po meczu: niewielu jest w stanie ograć O'Sullivana kiedy on gra dobrze. A Brown tego dokonał. I jeszcze ten kontekst, że parę miesięcy temu chciał dac sobie spokój ze snookerem, praca na stacji benzynowej itd a teraz największy sukces w życiu i perspektywy na kolejne.

Brawo!

 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Finał był na bardzo solidnym poziomie. Myślę, że duży wpływ na ostateczny wynik miał problem obu z wbiciami długich bil, zwłaszcza w pierwszej części meczu. Nie znam końcowych statystyk różnych elementów gry, ale pamiętam, że jakoś na początku wieczornej sesji Osa był wyraźnie słabszy na odstawnych od Browna, co musiało być zaskoczeniem (wtedy było ok. 75% do 92% na korzyść Browna). Cieszę sie, ze potwierdziło sie, że Jordan jest solidny psychicznie. Dla snookera, dla kibiców to dobrze, że pojawił się kolejny gracz zdolny wygrywać turnieje. Jestem pewien, że nie jest to ostatni turniej wygrany, przez tego gracza.
Brown zwrócił moją, ale nie tylko zapewne moją uwagę, gdy niespodziewanie zakwalifikował sie do ostatnich mistrzostw świata. W obecnym sezonie grał powtarzalnie, ale nie przekraczał najczęściej drugiej rundy, aż do German Masters, gdzie w niezłym stylu dotarł do ćwierćfinału.
Natomiast Ronnie, któremu nie chcę ująć za postawę w tym turnieju i w meczu finałowym, ale jednak znowu pokazał też to swoje dziwne oblicze, które już znamy. Zwracam uwagę, że poddał tutaj 3 frejmy mając do odrobienia stratę 2 fauli w każdym. Trudno sobie wyobrazić innego gracza zdolnego do takiej ekstrawagancji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +311
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom