- Siema ludozerco czy jak ci tam
- No czesc ganiuszu
- Troche mnie wczoraj w...es tym Shrewsbury, obiecales ze nie bedziesz tego robil
- Nie wiem jak ci to wytlumaczyc, ale to silniejsze ode mnie. kied wpadam w trans nic innego sie nie liczy, jestem chory
- No ja cie czesciowo rozumiem, padles ofiara nagonki mediow, poszukiwali kozla ofiarnego i sie nawinales. Co to za polityka zeby skazywac kogos dodatkowo po odbyciu wyroku, jeszcze sie zabawili z toba w podrzucanie pornografii. Stad nie tyle moja sympatia, co nie wiem jak to nazwac, czesciowo zostales poszkodowany. Nawiasem mowiac to ciekawe ze masz takie powodzenei u kobiet, tez przypadek kliniczny, hehe
- No dobra przepraszam stary, ale wiesz jak jest...Co moge dla ciebie zrobic w zamain.
- ty to mozesz sie modlic, zeb ycie nie dopadl taki Sebastian, ktoremu dopiero urodzilo sie dziecko i powiedzial ze jak by cie zlapal to...
- No dobra wiem, wiem nie musisz mi tego sto razy powtarzac
- Co do tego Shrewsbury wiedzialem ze sie dobierasz, bylem pewien obaw, ju rzed meczem zrobilem polkniecie sliny jak Jerry w kreskowce jak zobaczylem co sie dzieje. Na szczescie grubo nie poplynalem, zeby nie powidziec wcale, bo ogolnie dzien na plus, ale dzieciaki probuja mnie nasladowac i mysla ze zarobia na bukmacherce.
- No i...
- Do tej pory dobrze obstawiales, widac u ciebie ten glod w oczach i chce byc taki sam odnosnie bukmacherow. On zapewnia duze pieniadze. Musisz mi obiecac jedno, bo jak nie to pomoge chlopakom cie namierzyc i zrobia z toba, to ze dalszy opis tej rozmowy to same myślniki
- Tak wiec...
- Dzis przychodzisz w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Mamy nieco inne cele ,ale dosc zblizona metodologie, dlatego ci sie przyjrzalem. Ale ze na dzieci cie zebralo, nie mogles tego spozytkowac na bicie bukmacherow online?
- Tylko wiesz w 1987 kto o tym slyszal, nie bylo nawet Interwetten
- No wiem, wiem, teraz ksiezom latwiej realizowac swoje fantazje, hehe
- Haha, dobre, to jak bedzie
- Jak mowilem, od dzis masz mi sie tylko dobrze kojarzyc z obstawianiem. Mam jeden mecz na oku, ale nie powiem ci, bo jeszcze zrobi sie masowka i znowu cie skusi, skoro to silniejsze od ciebie...
-No.
- Masz szanse odkupic swoje winy. Oczywiscie za wczorajszy mecz, bo taki Seba jakby cie dorwal, to...
-No dobra, dobra przestan juz. Co to za mecz?
- Powiem ci na pietnascie minut przedd, mam nadzieje ze nie zleca sie lemingi. Masz wlozyc cala swoja, tfu, enegie, zeby przyjezdna druzyna zrobila maly gwalt na gospodarzach
- No dobra sprobuje co w mojej mocy.
- To trzymaj sie