Po wczorajszym kompletnie nie trafionym scenariuszu na poprawę Polaków, dzisiaj pewnie po raz kolejny narażę się grając w kierunku Polski
Tym bardziej, że raczej wszyscy grają przeciwko. Moja koncepcja na ten
konkurs już od czasów Wisły zakładała wygraną Polski. Wczoraj w obawie przed spadkiem kursów grałem na poprawę Polaków już wczoraj. Poprawy nie było, kupony nie weszły, ale za to kurs się utrzymał na satysfakcjonującym mnie poziomie, więc próbuje. Oczywiście nie jest to scenariusz super prawdopodobny, ale uważam, że realny. Póki co cały plan psuje kontuzja Dawida, ale wierze, że jest on w stanie się spiąć na drużynę i skoczyć swoje najlepsze skoki tutaj. To już powinno wystarczyć do pokonania Norwegów przy takich samych skokach jak dotychczas pozostałej trójki. Aby pokonać Niemców trzeba coś więcej. Po pierwsze trzeba w końcu radości po skoku Kamila. Stać go na to. Nie lata tu najgorzej, ale cały czas to nie jest to. Stać go na poprawę chociaż te 5m, które mogą być kluczowe. Andrzej musi skoczyć to co w 1 i 3 serii konkursu indywidualnego. Wierze, że on akurat wytrzyma to psychicznie i skoczy dwa najlepsze skoki odskakując Paschkemu robiąc przewagę. No i Piotrek - on ma tendencje na drużyne się skupić i pokazać zupełnie inne oblicze. Jak będzie jak wczoraj to będzie już ok, ale tu liczę na sensacyjny wręcz wynik Piotrka. Jak wszystkie 4 czynniki zadziałają, typ jest do pokrycia. Jak któryś odpadnie będzie potrzebna pomoc ze strony Niemców. Schmid ma tendecje wychodzić z taką pomocną ręką. Do tej pory skaka bezbłędnie, ale pewnego poziomu przeskoczyć nie może. Liczę na jakiś spóźniony skok i wyraźy spadek w klasyfikacji indywidualnej Niemca. Geiger też indywidual na 120%. Może choicąz 2-3metry dzisiaj będzie gorzej i to już może wystarczyć. No i tykająca bomba Markus. W próbnych postraszył to upadkiem to 180m. Może czas na
konkurs? JUż wczoraj odstawał poziomem od TOP2, a jeszcze w czwartek wydawał się murowanym kandydatem do mistrzostwa. Zatem wkrada się regres i niepewność. Także
Niemcy też mają miejsce na pogorszkę. Norwegowie? W zasadzie brak poprawy Forfanga i Tandego względem indywiudala już mi wystarcza. Mam obawy, że jakaś poprawa tych dwóch Panów wystąpi. Mimo wszystko jednak nie boje się odważniej zagrać przeciwko Norwegom bo Ci w ostatnich 2 latach mieli tyle wpadek w drużynówce, że liczę na kolejną. Także z powyższego opisu takie typy:
Polska wygra @ 5,50 @
forbet
Norwegia -
Polska 2 @ 2,55 @
forbet
Ponadto liczę na jakieś próby wyjścia z honorem Słoweńców. Lanisek ma potencjał oddać dwa takie skoki jak w 4 serii. Domen przeważnie niedziele na mamutach ma najlepszą. A i Pavlovcic tutaj sprawiał lepsze wrażenie chociażby w czwartek niż wczoraj, także też liczę na poprawę. Jak Pero nic nie zawali to
Japonia jest do ogrania:
JPN - SLO 2 @ 1,95 @ betx
Jak już jesteśmy przy Japonii to jest tu potencjał na gorszy wynik Y.Sato. jest to zawodnik znany z nieprawdopodobnej chimeryczności. Jak w sb jest 15 to w nd może wygrać. Jak po sobocie jest faworytem do podium to w nd nie wchodzi do 2 serii. Tutaj jak na razie 4 wręcz bliźniacze skoki. Będę w mocnym szoku jak po dzisiaj będzie miał 6/6 w równych dobrych próbach. Uważam, że choć jeden skok dzisiaj będzie miał słabszy co już może spowodować spadek w klasyfikacji przy dobrej postawie Słoweńców. I tak na prawdę nawet dla Austriaków
Japonia jest w zasięgu. Hayboeck dzisiaj może nastukać punktów które sporo dadą. Pozostali też może 2-3m dalej skoczą w ramach mobilizacji drużynowej i typ ma jakieś tam szanse wejścia a kursy przesadzone:
JPN - AUT 2 @ 3,60 @ betx
Z typów indywidualnych idę w stronę wspomnianego Hayboecka. Jak pisałem wcześniej ma on formę na medal indywidualny tutaj co potwierdzał w treningach jak i w dwóch próbach konkursówym. Jak również pisałem, jak wchodzi do gry walka o medale to Hayboecka może zawieźć głowa. I tak też się stało. Dzisiaj jest 0 presji, brak szans na medal, może się nacieszyć lotami bez presji i nawet bycie najlepszym zawodnikiem dziś indywidualnie mnie nie zdziwi. Choć tutaj uważałbym na Graneruda, którego stać na jeszcze więcej niż wczoraj w serii 4, ale kurs 10 na STS za drobne można spróbować pograć. O ile wygrana Hayboecka jest ryzykowna, o tyle podium już jak najbardziej nie. Tak jak pisałem o Niemcach, Geiger może 2-3m gorzej wypaść, Markus coś zawalić, więc przy dobrych skokach Austriaka top3 indywidualnie jak najbardziej w zasięgu:
Hayboeck 1-3 indywidualnie @ 3,00 @ STS
Korzystając z powyższej rozpiski można też wyłowić kilka ciekawych kursów, szczególnie w betx:
Y.Sato - Żyła 2 @ 2,20 @ betx
Stoch - Stękała 2 @ 3,20 @ betx
Eisenbichler - Hayboeck 2 @ 2,95 @ betx
P.Prevc - Nakamura 2 @ 2,30 @ betx
Pavlovcic - Aschenwald 1 & Hayboeck - Y.Sato 1@ 2,64 @ betx
Oby dzisiaj koncepcja się lepiej sprawdziła