Braga walczy o wyjście z pierwszego miejsca w grupie, przeciwnik to Zoria, która niespodziewanie pokonała w 5 kolejce rezerwowy skład Leicester, co umożliwia Portugalczykom właśnie walkę o awans z miejsca pierwszego w przypadku kolejnej straty punktów Lisów. Ukraińcy nie mają już jakichkolwiek szans na awans do 1/16, do tego daleka podróż do Portugalii nie wpłynie na nich pozytywnie, tym bardziej, że w niedzielę grają kolejny mecz ligowy o godzinie 18 (mniej niż 72 godziny odpoczynku), a wygrana w nim daje im awans na trzecie miejsce w tabeli. W pierwszym meczu Braga szybko strzeliła dwie bramki i kontrolowała w miarę możliwości mecz, a finalnie on zakończył się wynikiem 2:1, gdzie ukraińska drużyna strzeliła w 96 minucie tzw. honorową bramkę. Dzisiaj myślę, że ten mecz bez problemów wygrają Arcybiskupi i raczej nie widzę tutaj szans na to, aby stracili bramkę.
Sofia nie walczy o nic, Roma także już ma zapewniony awans do 1/16 z pierwszego miejsca w grupie. Do Bułgarii nie polecieli razem z drużyną Dzeko, Spinazzola, Mkhitaryan, Mirante i Ibanez, ale za to do składu wraca Smalling, który pewnie zostanie wykorzystany w tym meczu na jakieś 50-60 minut. Sofia do tej pory nie strzeliła żadnej bramki w
LE, dzisiaj nie grają o nic i podejrzewam, że w składzie pojawią się mniej ważni zawodnicy dla trenera ze względu na mecz w lidze, który odbędzie się w niedzielę o 11:30 (zaledwie 63 godziny odpoczynku), który dałby im awans na 2 miejsce w tabeli w przypadku wygranej. Roma nawet bez wyżej wymienionych zawodników i tak jest piłkarsko o parę poziomów wyżej, a zmiennicy mają też o co walczyć - bo dobre występy dają im większe szanse na grę w tych ważnych meczach dla tej drużyny, a nie tylko o pietruszkę. Na pewno w składzie wystąpi Pedro, który jest wyeliminowany na kolejny mecz ligowy z powodu czerwonej kartki, a więc będzie miał kto ciągnąć grę do przodu.
Benfica leci do Belgi aby przypieczętować pewne wyjście z grupy. St. Liege nie gra już o nic, w niedzielę kolejny mecz ligowy - czy będą chcieli się za wszelką cenę szarpać z mocną Benficą, która ma teraz aż 10 dni odpoczynku po tym meczu? Nie sadzę, nawet nie podejrzewam, żeby w tym meczu był jakiś eksperymentalny skład, bo europejskie puchary są dla nich bardzo ważne (chociaż w
LM dali d***). Portugalska drużyna na 10 ostatnich meczy tylko 2 razy nie wygrała drugiej połowy meczu i dlatego tak samo stawiam dzisiaj, że wygrają drugie 45 minut.
Granie na Arsenal w tym roku to samobójstwo.. Ale nie w
LE, gdzie Kanonierzy radzą sobie doskonale, mają już pewny awans z pierwszego miejsca w grupie, wygrali wszystkie spotkania strzelając aż 16 bramek i tracąc tylko 3. Dla drużyny z Dundalk to ostatni mecz w tym roku - wygrali w niedzielę Puchar Irlandii po dogrywce i karnych, w lidze zajęli 3 miejsce. Zawodnicy myślą już tylko o wolnym. Co prawda na stronie irlandzkiej drużyny trener wypowiada się, że będą walczyć o chociaż 1 punkt w tej grupie, to uważam, że Arteta nawet wystawiając młodych zawodników będzie celował tylko i wyłącznie w zwycięstwo w tym meczu po przegranych derbach Londynu. W pierwszym meczu Dundalk nie miał nic do powiedzenia na Emirates Stadium, dzisiaj zagrają tylko umownie u siebie, bo mecz rozgrywany jest stadionie drużyny Shamrock Rovers, a więc nie ma tu mowy o atucie własnego boiska. Myślę, że to będzie kolejny mecz, w którym Arsenal zdominuje przeciwnika i nie pozwoli sobie na stratę nawet jednej bramki.
Braga handicap -1.5 @2.10 Fortuna
Roma @1.88 Fortuna
Benfica wygra 2 połowę meczu @1.83 Fortuna
Arsenal + brak BTTS w meczu @1.74 Fortuna
Edit: Wojtuś, Dundalk nie będzie grał na żadnym stadionie Shamrock tylko na 50 tysięczniku Aviva Stadium w Dublinie. Psycho/