P
102,3K
przestrzalninja
Użytkownik
co to znaczy, ze derby rzadza sie swoimi prawami i co to za prawa? skoro tyle osob uwaza, ze derby rzadza sie swoimi prawami to musza gdzies te prawa byc spisane.
Tu jest próba odpowiedzi na to pytanie:co to znaczy, ze derby rzadza sie swoimi prawami i co to za prawa? skoro tyle osob uwaza, ze derby rzadza sie swoimi prawami to musza gdzies te prawa byc spisane.
da sie... przeciez to derby to jedno prawo jest oczywiste... i nawet masz je przed soba...przeciez to jest tylko powiedzenie, jakiej odpowiedzi oczekujesz? bardziej merytorycznie sie nie da
no bo tak jest i adrenalina inna sie wydziela w organizmie a adrenalina to wydolnosc itp. dziekuje za madra odpowiedz.bez dwoch zdan duzo wieksza presja ze strony kibicow, zarzadu, mediow, itp. - sa pilkarze ktorzy fatalnie graja pod presja, nie potrafia udzwignac ciezaru i stad w derbach czesciej trafiaja sie sytuacje gdzie lider tabeli zbiera becki od ekipy grajacej ogony (rola faworyta tez nie pomaga...). oprocz tego dodatkowa motywacja, nawet jesli jedna druzyna mialaby juz zapewniony awans/wygrana/spadek czy cokolwiek innego to do derbow podejdzie inaczej, nie wystawi rezerw i chociazby w 80 minucie bylo 3:0 dla ktorejs ze stron, druga nie odpusci. ja tak rozumiem to powiedzenie.
Z tym się zgadzam, nie zawsze ale rzeczywiście czasem się tak zdarza. Tylko nie wiem co to wnosi do naszego dialogu bo ja na przykład używam samych zrozumiałych dla każdego słów.edit; taka ciekawostka ludzie specjalnie uzywaja wyszukanego slownictwa aby wydac sie bardziej madrymi i zeby miec wyzszy status spoleczny.
zarabiaja, bo prawidlowo kursy wystawiaja, wiec nie rozumiem po co pisac, ze ciezko trafic wynik... skoro jedno jest sprzeczne z drugim, bo bukmacher zarabia na marzy... gdyby bukmacher gral na wynik to by myslal jak hazardzista i probowal przewidywac wyniki.Z tym się zgadzam, nie zawsze ale rzeczywiście czasem się tak zdarza. Tylko nie wiem co to wnosi do naszego dialogu bo ja na przykład używam samych zrozumiałych dla każdego słów.
Co się zaś tyczy przysłowia z tematu, jestem przekonany że buki dużo zarabiają właśnie na derbach.
Bukmacherzy zarabiają bardziej, bo dużo osób jest chętnych stawiać na derby niż na mniej popularne zdarzenia - i tutaj docieramy do wspólnego toku rozumowania. Dla buka nie liczy się wynik - pełna zgoda. No ale zarobi więcej bo ludzie mimo wszystko lubią stawiać na trudne do przewidzenia zdarzenia - to raz, a dwa, że po prosto więcej ludzi zagra z racji popularnego zdarzenia. Ale trochę schodzimy z tematu bo tytułowe pytanie dotyczyło próby interpretacji przysłowia.zarabiaja, bo prawidlowo kursy wystawiaja, wiec nie rozumiem po co pisac, ze ciezko trafic wynik... skoro jedno jest sprzeczne z drugim, bo bukmacher zarabia na marzy... gdyby bukmacher gral na wynik to by myslal jak hazardzista i probowal przewidywac wyniki.
na derbach sie zarabia, bo sa atrakcyjne do obstawiania, bo ludzie chetniej obstawiaja takie zdarzenia. nie ma to nic wspolnego z tym czy ciezko czy latwo trafic wynik... przeciez wynik nie ma zadnego znaczenia liczy sie obrot i zysk z marzy dla bukmachera a dla obstawiajacego dodatni yield czyli dodatnia marza.
slepy nie jestem to bardzo duzo wnosi dyskusji i zdaje sobie sprawe ze swoich ulomnosci. niestety dla mnie hierarchia nie ma zadnego znaczeniad xd dlatego nie zwracam uwagi na to kto co napisal tylko co kto napisal.
ludzie na derby nie obnizaja kursow w tak drastyczny sposob aby byly one odchylone od marzy, wiec bukmacher zarabia na obrocie na meczu derbowym a nie na wyniku trudnym do przewidzenia. nie wspominajac o dodatkowych atrakcjach przy okazji takich spotkan jak bet buildery itp. ale wyniki meczow derbowych nie odbiegaja od kursow pierwotnych tzn. od marzy, wiec nie rozumiem po co caly czas piszesz, ze 'trudno przewidziec wynik, dlatego bukmacher zarabia na spotkaniu. ' skoro to nieprawda.Dla buka nie liczy się wynik - pełna zgoda. No ale zarobi więcej bo ludzie mimo wszystko lubią stawiać na trudne do przewidzenia zdarzenia - to raz, a dwa, że po prosto więcej ludzi zagra z racji popularnego zdarzenia. Ale trochę schodzimy z tematu bo tytułowe pytanie dotyczyło próby interpretacji przysłowia.
Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie (chociaż nie poprę tego faktami nie będąc bukiem), że więcej osób postawi na mecz Real-Atletico, pomimo że kursy będą dosyć zbliżone, niż Real w 1/16 finału pucharu Hiszpanii, gdzie kurs na Królewskich byłby 1,09. Ten ostatni jest łatwy do przewidzenia ale bardzo ryzykowny. W pierwszym zaś przypadku już na singlu można ładnie zarobić. Dlatego wbrew pozorom zdarzenie z trudnym do przewidzenia wynikiem rokuje żeby być bardziej popularne niż przeciwne. A to nic innego jak czysty zysk dla buka. Taka subiektywna opinia moja, nie musisz absolutnie się z nią zgadzać i nikt nie ma za złe jeśli masz inną.ludzie na derby nie obnizaja kursow w tak drastyczny sposob aby byly one odchylone od marzy, wiec bukmacher zarabia na obrocie na meczu derbowym a nie na wyniku trudnym do przewidzenia. nie wspominajac o dodatkowych atrakcjach przy okazji takich spotkan jak bet buildery itp. ale wyniki meczow derbowych nie odbiegaja od kursow pierwotnych tzn. od marzy, wiec nie rozumiem po co caly czas piszesz, ze 'trudno przewidziec wynik, dlatego bukmacher zarabia na spotkaniu. ' skoro to nieprawda.
to ma wspolnego duzo z tematem, bo wyniki meczow derbowych nie sa trudniejsze do przewidzenia niz innych spotkania.
nie jest jednym z praw stwierdzenie 'ciezej przewidziec wynik meczu derbowego niz innego'. tak samo trudno przewidziec real - atletico jak mecze w lidze mistrzow, lidze europy, lidze polskiej itp. co z tego, ze wiecej osob postawi na ten mecz... przeciez o to chodzi bukmacherowi... wiecej osob postawi na mecz real - atletico - tak ale nie postawi wiecej osob na 1, x albo 2 niz marza bukmachera chyba, ze wynikna jakies okolicznosci typu kontuzje, badz obstrukcja jak to czasem w hokeju bywa.Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie (chociaż nie poprę tego faktami nie będąc bukiem), że więcej osób postawi na mecz Real-Atletico, pomimo że kursy będą dosyć zbliżone, niż Real w 1/16 finału pucharu Hiszpanii, gdzie kurs na Królewskich byłby 1,09. Ten ostatni jest łatwy do przewidzenia ale bardzo ryzykowny. W pierwszym zaś przypadku już na singlu można ładnie zarobić. Dlatego wbrew pozorom zdarzenie z trudnym do przewidzenia wynikiem rokuje żeby być bardziej popularne niż przeciwne. A to nic innego jak czysty zysk dla buka.
Jest dużo prawdy w tym co mówisz dlatego nie upieram się na siłę że np. na derby więcej osób postawi niż na popularny mecz LM, albo że na derby więcej osób postawi tylko dlatego, że są trudniejsze do przewidzenia niż popularny mecz LM. Ale wracając do sedna sprawy - derby rządzą się własnymi prawami dlatego, że często okazują się nieprzewidywalne. Ale nie jest tak, że tylko derby rządzą się własnymi prawami. Żeby daleko nie sięgać, nasza kochana Ekstraklasa również...nie jest jednym z praw stwierdzenie 'ciezej przewidziec wynik meczu derbowego niz innego'. tak samo trudno przewidziec real - atletico jak mecze w lidze mistrzow, lidze europy, lidze polskiej itp. co z tego, ze wiecej osob postawi na ten mecz... przeciez o to chodzi bukmacherowi... wiecej osob postawi na mecz real - atletico - tak ale nie postawi wiecej osob na 1, x albo 2 niz marza bukmachera chyba, ze wynikna jakies okolicznosci typu kontuzje, badz obstrukcja jak to czasem w hokeju bywa.
to jak wiecej osob stawia na jeden mecz to wynik jest trudniejszy do przewidzenia? stawiaja na mecz, ale proporcjonalnie rozkladaja sie stawki...
chryste panie... no to nie jest prawo derb tylko ogolne prawo, ze mecze sa nieprzewidywalne, dlatego 98 procent ludzi regularnie przegrywa, bo przewiduje wynik i tylko wynik bierze pod uwage...Jest dużo prawdy w tym co mówisz dlatego nie upieram się na siłę że np. na derby więcej osób postawi niż na popularny mecz LM, albo że na derby więcej osób postawi tylko dlatego, że są trudniejsze do przewidzenia niż popularny mecz LM. Ale wracając do sedna sprawy - derby rządzą się własnymi prawami dlatego, że często okazują się nieprzewidywalne. Ale nie jest tak, że tylko derby rządzą się własnymi prawami. Żeby daleko nie sięgać, nasza kochana Ekstraklasa również...
Indywidualne prawa meczow derbowych w stosunku do innych meczów danej ligi mają się do siebie tak samo jak ogół wszystkich meczów Ekstraklasy w stosunku do lig środkowo-zachodniej Europy. Koniec kropka. Nie istnieje coś takiego jak definicja praw którymi się rządzą derby. To tylko przysłowie które można na różny sposób interpretować. Ludzie nie uważają, że derby rządzą się swoimi prawami. Oni powtarzają słowa kogoś, kto jako pierwszy to powiedział. W logicznym rozumieniu słowa te nie mają sensu ale jako związek frazeologiczny - jak najbardziej. I wszystko co napisałem powyżej dotyczy właśnie rozwinięcia tego popularnego związku frazeologicznego, a nie definicji praw derbów.chryste panie... no to nie jest prawo derb tylko ogolne prawo, ze mecze sa nieprzewidywalne, dlatego 98 procent ludzi regularnie przegrywa, bo przewiduje wynik i tylko wynik bierze pod uwage...
tu nie chodzi o to, ze wiecej osob postawi na derby tylko o to, ze zadna ze stron nie postawi tyle pieniedzy na jedna z opcji i kursy obnizy dzieki czemu bukmacher zarobi na nieprzewidzianym wyniku. przeciez tak jest w wiekszosci spotkan i nie ma to nic wspolnego z tym czy mecz jest derbowy czy nie...
chodzi o indywidualne prawa meczow derbowych a nie o prawa dotyczace wiekszosci meczow...
Tak tylko to nie jest prawo w rozumieniu prawa, a zależność pojawiająca się z dużą częstotliwością. Czyli krótko mówiąc, podejście do derbów przeważnie jest inne, ale nie zawsze. Historia bowiem napisała wiele przypadków, gdzie dany zespół do derbów podchodzi jak do każdego dowolnego spotkania.no jak nie, przeciez kolega wyzej jedno prawo podal... jak ktos gral albo kibicowal kiedys w meczu derbowym to wie, ze jest inne podejscie do takiego spotkania. inaczej falubaz podchodzi do spotkania ze stala a inaczej z unia. akurat mieszkam miedzy swiebodzinem i zg i do derbowego meczu jest bardzo specyficzne podejscie wszystkich.
czyli ma to logiczne rozumienie sek w tym, ze jest to pojecie niewymierne czyli nie da sie zmierzyc jego wplywu na wynik meczu, ale ma wplyw na wynik tylko mniejszy niz marza bukmachera tyle wiadomo.