>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

co oznacza stwierdzenie 'derby rzadza sie swoimi prawami'?

P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
pomijajac fakt, ze w artykule napisano stek bzdur z najwieksza bzdura 'Obojętnie, co mówi statystyka, gdy dochodzi do derbów, to następuje reset i nie liczy się, co było wcześniej. Jedna z drużyn może być w czubie tabeli, druga w ogonie, a mecz derbowy i tak będzie emocjonujący – mówi Jacek Frątczak, były menedżer drużyny z Zielonej Góry. ' czyli brak punktu odniesienia jakim sa kursy prosilbym o merytoryczna odpowiedz kogos z doswiadczeniem.
 
C 272

cowboy

Użytkownik
przeciez to jest tylko powiedzenie, jakiej odpowiedzi oczekujesz? bardziej merytorycznie sie nie da
 
Otrzymane punkty reputacji: +83
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
przeciez to jest tylko powiedzenie, jakiej odpowiedzi oczekujesz? bardziej merytorycznie sie nie da
da sie... przeciez to derby to jedno prawo jest oczywiste... i nawet masz je przed soba...

edit; tysiace meczow derbowych sie rozgrywa w ciagu roku i nikt nie wie jakimi prawami derby sie rzadza... wiem ze to powiedzenie i nie wiem, dlaczego ludzie pisza, ze derby rzadza sie swoimi prawami jak nie znaja tych praw. tysiace meczow...
 
Ostatnia edycja:
C 272

cowboy

Użytkownik
bez dwoch zdan duzo wieksza presja ze strony kibicow, zarzadu, mediow, itp. - sa pilkarze ktorzy fatalnie graja pod presja, nie potrafia udzwignac ciezaru i stad w derbach czesciej trafiaja sie sytuacje gdzie lider tabeli zbiera becki od ekipy grajacej ogony (rola faworyta tez nie pomaga...). oprocz tego dodatkowa motywacja, nawet jesli jedna druzyna mialaby juz zapewniony awans/wygrana/spadek czy cokolwiek innego to do derbow podejdzie inaczej, nie wystawi rezerw i chociazby w 80 minucie bylo 3:0 dla ktorejs ze stron, druga nie odpusci. ja tak rozumiem to powiedzenie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
bez dwoch zdan duzo wieksza presja ze strony kibicow, zarzadu, mediow, itp. - sa pilkarze ktorzy fatalnie graja pod presja, nie potrafia udzwignac ciezaru i stad w derbach czesciej trafiaja sie sytuacje gdzie lider tabeli zbiera becki od ekipy grajacej ogony (rola faworyta tez nie pomaga...). oprocz tego dodatkowa motywacja, nawet jesli jedna druzyna mialaby juz zapewniony awans/wygrana/spadek czy cokolwiek innego to do derbow podejdzie inaczej, nie wystawi rezerw i chociazby w 80 minucie bylo 3:0 dla ktorejs ze stron, druga nie odpusci. ja tak rozumiem to powiedzenie.
no bo tak jest i adrenalina inna sie wydziela w organizmie a adrenalina to wydolnosc itp. dziekuje za madra odpowiedz.
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Pozwolę sobie uzupełnić moją poprzednią wypowiedź, napisaną dość lakonicznie bez własnego poparcia. Otóż wydarzenie (lub zjawisko), nie tylko sportowe ale również z innych dziedzin, które "rządzi się swoimi prawami", niekiedy zamiennie z: "rządzi się własnymi prawami" to wydarzenie (lub zjawisko) co do zasady rokujące ku temu, że będzie miało przeważnie trudny do przewidzenia charakter. Tak jest chociażby w przypadku dobrze znanej, i przez wielu ulubionej pory roku jaką jest wiosna. Wiosna rządzi się swoimi prawami w tym kontekście, że nie jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, jaka nas zastanie. Nieraz byliśmy świadkami bardzo ciepłego, słonecznego początku wiosny, a nieraz (szczególnie w przeszłych latach) wiosna witała nas mrozem i śniegiem. Podobne stwierdzenie znajduje swoje uzasadnienie w aspekcie budzącego skrajne emocje pojęcia młodości. Młodość rządzi się własnymi prawami, ponieważ ludzie młodzi kierują się w życiu głównie emocjami. W tym okresie życia robimy wiele rzeczy, często nieprzemyślanych, mamy miliony planów i nierzadko czujemy się panami sytuacji. Niejednokrotnie rodzice młodych osób nie potrafią ich zrozumieć. Pojawiają się bunty przeciw osobom starszym. Bunty przeciwko światu. Wreszcie - określenie "rządzić się własnymi prawami" w odniesieniu do derbów to nic innego jak duże szanse na nieoczekiwany końcowy rezultat danego wydarzenia. Jeśli dla przykładu dwa zespoły z tej samej miejscowości rozgrywają indywidualne mecze, przeważnie (choć rzecz jasna nie zawsze) kończą się one łatwym do przewidzenia wynikiem. Jednak te same zespoły, nawet mimo potencjalnej różnicy sił, jeśli zagrają pomiędzy sobą - tutaj każdy wynik jest możliwy. Mobilizacja, chęć udowodnienia swojej lokalnej wyższości, wreszcie - często tak zwana "gra o sześć punktów" - wszystko to powoduje, że spotkania derbowe przyciągają duże zainteresowanie i cieszą się nim między innymi z powodu swej nieprzewidywalności.
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
bez sensu... gdyby tak bylo to wystarczyloby grac na pale i mialoby sie zysk, bo bukmacher nie potrafilby wystawic prawidlowo kursow i stracilby przewage w postaci marzy podczas meczow derbowych.

edit; dluga wypowiedz z ladnymi slowami nie zawsze jest madra...

edit; taka ciekawostka ludzie specjalnie uzywaja wyszukanego slownictwa aby wydac sie bardziej madrymi i zeby miec wyzszy status spoleczny

druga ciekawostka; stwierdzenie 'derby rzadza sie swoimi prawami' w analizach uzywa sie dlatego, bo 'wszyscy' tak pisza i myslimy wtedy, ze nasladujemy osoby ,madre... a nie wazne kto co pisze tylko co kto pisze.
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
edit; taka ciekawostka ludzie specjalnie uzywaja wyszukanego slownictwa aby wydac sie bardziej madrymi i zeby miec wyzszy status spoleczny.
Z tym się zgadzam, nie zawsze ale rzeczywiście czasem się tak zdarza. Tylko nie wiem co to wnosi do naszego dialogu bo ja na przykład używam samych zrozumiałych dla każdego słów.

Co się zaś tyczy przysłowia z tematu, jestem przekonany że buki dużo zarabiają właśnie na derbach.
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Z tym się zgadzam, nie zawsze ale rzeczywiście czasem się tak zdarza. Tylko nie wiem co to wnosi do naszego dialogu bo ja na przykład używam samych zrozumiałych dla każdego słów.

Co się zaś tyczy przysłowia z tematu, jestem przekonany że buki dużo zarabiają właśnie na derbach.
zarabiaja, bo prawidlowo kursy wystawiaja, wiec nie rozumiem po co pisac, ze ciezko trafic wynik... skoro jedno jest sprzeczne z drugim, bo bukmacher zarabia na marzy... gdyby bukmacher gral na wynik to by myslal jak hazardzista i probowal przewidywac wyniki.

na derbach sie zarabia, bo sa atrakcyjne do obstawiania, bo ludzie chetniej obstawiaja takie zdarzenia. nie ma to nic wspolnego z tym czy ciezko czy latwo trafic wynik... przeciez wynik nie ma zadnego znaczenia liczy sie obrot i zysk z marzy dla bukmachera a dla obstawiajacego dodatni yield czyli dodatnia marza.

slepy nie jestem to bardzo duzo wnosi dyskusji i zdaje sobie sprawe ze swoich ulomnosci. niestety dla mnie hierarchia nie ma zadnego znaczeniad xd dlatego nie zwracam uwagi na to kto co napisal tylko co kto napisal.
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
zarabiaja, bo prawidlowo kursy wystawiaja, wiec nie rozumiem po co pisac, ze ciezko trafic wynik... skoro jedno jest sprzeczne z drugim, bo bukmacher zarabia na marzy... gdyby bukmacher gral na wynik to by myslal jak hazardzista i probowal przewidywac wyniki.

na derbach sie zarabia, bo sa atrakcyjne do obstawiania, bo ludzie chetniej obstawiaja takie zdarzenia. nie ma to nic wspolnego z tym czy ciezko czy latwo trafic wynik... przeciez wynik nie ma zadnego znaczenia liczy sie obrot i zysk z marzy dla bukmachera a dla obstawiajacego dodatni yield czyli dodatnia marza.

slepy nie jestem to bardzo duzo wnosi dyskusji i zdaje sobie sprawe ze swoich ulomnosci. niestety dla mnie hierarchia nie ma zadnego znaczeniad xd dlatego nie zwracam uwagi na to kto co napisal tylko co kto napisal.
Bukmacherzy zarabiają bardziej, bo dużo osób jest chętnych stawiać na derby niż na mniej popularne zdarzenia - i tutaj docieramy do wspólnego toku rozumowania. Dla buka nie liczy się wynik - pełna zgoda. No ale zarobi więcej bo ludzie mimo wszystko lubią stawiać na trudne do przewidzenia zdarzenia - to raz, a dwa, że po prosto więcej ludzi zagra z racji popularnego zdarzenia. Ale trochę schodzimy z tematu bo tytułowe pytanie dotyczyło próby interpretacji przysłowia.

Nie wiem jakie masz ułomności ale niezależnie od nich, nawet jeśli byłyby ogromne, to należy Ci się szacunek jako do człowieka. I ja się z takim właśnie szacunkiem do Ciebie odnoszę, bez względu na jakąkolwiek hierarchię. I dobrze, że zwracasz uwagę na to co kto napisał, bo ufam, że przynajmniej w pewnym procencie udało mi się wyczerpać temat :)
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Dla buka nie liczy się wynik - pełna zgoda. No ale zarobi więcej bo ludzie mimo wszystko lubią stawiać na trudne do przewidzenia zdarzenia - to raz, a dwa, że po prosto więcej ludzi zagra z racji popularnego zdarzenia. Ale trochę schodzimy z tematu bo tytułowe pytanie dotyczyło próby interpretacji przysłowia.
ludzie na derby nie obnizaja kursow w tak drastyczny sposob aby byly one odchylone od marzy, wiec bukmacher zarabia na obrocie na meczu derbowym a nie na wyniku trudnym do przewidzenia. nie wspominajac o dodatkowych atrakcjach przy okazji takich spotkan jak bet buildery itp. ale wyniki meczow derbowych nie odbiegaja od kursow pierwotnych tzn. od marzy, wiec nie rozumiem po co caly czas piszesz, ze 'trudno przewidziec wynik, dlatego bukmacher zarabia na spotkaniu. ' skoro to nieprawda.

to ma wspolnego duzo z tematem, bo wyniki meczow derbowych nie sa trudniejsze do przewidzenia niz innych spotkania.
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
ludzie na derby nie obnizaja kursow w tak drastyczny sposob aby byly one odchylone od marzy, wiec bukmacher zarabia na obrocie na meczu derbowym a nie na wyniku trudnym do przewidzenia. nie wspominajac o dodatkowych atrakcjach przy okazji takich spotkan jak bet buildery itp. ale wyniki meczow derbowych nie odbiegaja od kursow pierwotnych tzn. od marzy, wiec nie rozumiem po co caly czas piszesz, ze 'trudno przewidziec wynik, dlatego bukmacher zarabia na spotkaniu. ' skoro to nieprawda.

to ma wspolnego duzo z tematem, bo wyniki meczow derbowych nie sa trudniejsze do przewidzenia niz innych spotkania.
Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie (chociaż nie poprę tego faktami nie będąc bukiem), że więcej osób postawi na mecz Real-Atletico, pomimo że kursy będą dosyć zbliżone, niż Real w 1/16 finału pucharu Hiszpanii, gdzie kurs na Królewskich byłby 1,09. Ten ostatni jest łatwy do przewidzenia ale bardzo ryzykowny. W pierwszym zaś przypadku już na singlu można ładnie zarobić. Dlatego wbrew pozorom zdarzenie z trudnym do przewidzenia wynikiem rokuje żeby być bardziej popularne niż przeciwne. A to nic innego jak czysty zysk dla buka. Taka subiektywna opinia moja, nie musisz absolutnie się z nią zgadzać i nikt nie ma za złe jeśli masz inną.
 
Ostatnia edycja:
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie (chociaż nie poprę tego faktami nie będąc bukiem), że więcej osób postawi na mecz Real-Atletico, pomimo że kursy będą dosyć zbliżone, niż Real w 1/16 finału pucharu Hiszpanii, gdzie kurs na Królewskich byłby 1,09. Ten ostatni jest łatwy do przewidzenia ale bardzo ryzykowny. W pierwszym zaś przypadku już na singlu można ładnie zarobić. Dlatego wbrew pozorom zdarzenie z trudnym do przewidzenia wynikiem rokuje żeby być bardziej popularne niż przeciwne. A to nic innego jak czysty zysk dla buka.
nie jest jednym z praw stwierdzenie 'ciezej przewidziec wynik meczu derbowego niz innego'. tak samo trudno przewidziec real - atletico jak mecze w lidze mistrzow, lidze europy, lidze polskiej itp. co z tego, ze wiecej osob postawi na ten mecz... przeciez o to chodzi bukmacherowi... wiecej osob postawi na mecz real - atletico - tak ale nie postawi wiecej osob na 1, x albo 2 niz marza bukmachera chyba, ze wynikna jakies okolicznosci typu kontuzje, badz obstrukcja jak to czasem w hokeju bywa.

to jak wiecej osob stawia na jeden mecz to wynik jest trudniejszy do przewidzenia? stawiaja na mecz, ale proporcjonalnie rozkladaja sie stawki...
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
nie jest jednym z praw stwierdzenie 'ciezej przewidziec wynik meczu derbowego niz innego'. tak samo trudno przewidziec real - atletico jak mecze w lidze mistrzow, lidze europy, lidze polskiej itp. co z tego, ze wiecej osob postawi na ten mecz... przeciez o to chodzi bukmacherowi... wiecej osob postawi na mecz real - atletico - tak ale nie postawi wiecej osob na 1, x albo 2 niz marza bukmachera chyba, ze wynikna jakies okolicznosci typu kontuzje, badz obstrukcja jak to czasem w hokeju bywa.

to jak wiecej osob stawia na jeden mecz to wynik jest trudniejszy do przewidzenia? stawiaja na mecz, ale proporcjonalnie rozkladaja sie stawki...
Jest dużo prawdy w tym co mówisz dlatego nie upieram się na siłę że np. na derby więcej osób postawi niż na popularny mecz LM, albo że na derby więcej osób postawi tylko dlatego, że są trudniejsze do przewidzenia niż popularny mecz LM. Ale wracając do sedna sprawy - derby rządzą się własnymi prawami dlatego, że często okazują się nieprzewidywalne. Ale nie jest tak, że tylko derby rządzą się własnymi prawami. Żeby daleko nie sięgać, nasza kochana Ekstraklasa również...
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Jest dużo prawdy w tym co mówisz dlatego nie upieram się na siłę że np. na derby więcej osób postawi niż na popularny mecz LM, albo że na derby więcej osób postawi tylko dlatego, że są trudniejsze do przewidzenia niż popularny mecz LM. Ale wracając do sedna sprawy - derby rządzą się własnymi prawami dlatego, że często okazują się nieprzewidywalne. Ale nie jest tak, że tylko derby rządzą się własnymi prawami. Żeby daleko nie sięgać, nasza kochana Ekstraklasa również...
chryste panie... no to nie jest prawo derb tylko ogolne prawo, ze mecze sa nieprzewidywalne, dlatego 98 procent ludzi regularnie przegrywa, bo przewiduje wynik i tylko wynik bierze pod uwage...

tu nie chodzi o to, ze wiecej osob postawi na derby tylko o to, ze zadna ze stron nie postawi tyle pieniedzy na jedna z opcji i kursy obnizy dzieki czemu bukmacher zarobi na nieprzewidzianym wyniku. przeciez tak jest w wiekszosci spotkan i nie ma to nic wspolnego z tym czy mecz jest derbowy czy nie...

chodzi o indywidualne prawa meczow derbowych a nie o prawa dotyczace wiekszosci meczow...
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
chryste panie... no to nie jest prawo derb tylko ogolne prawo, ze mecze sa nieprzewidywalne, dlatego 98 procent ludzi regularnie przegrywa, bo przewiduje wynik i tylko wynik bierze pod uwage...

tu nie chodzi o to, ze wiecej osob postawi na derby tylko o to, ze zadna ze stron nie postawi tyle pieniedzy na jedna z opcji i kursy obnizy dzieki czemu bukmacher zarobi na nieprzewidzianym wyniku. przeciez tak jest w wiekszosci spotkan i nie ma to nic wspolnego z tym czy mecz jest derbowy czy nie...

chodzi o indywidualne prawa meczow derbowych a nie o prawa dotyczace wiekszosci meczow...
Indywidualne prawa meczow derbowych w stosunku do innych meczów danej ligi mają się do siebie tak samo jak ogół wszystkich meczów Ekstraklasy w stosunku do lig środkowo-zachodniej Europy. Koniec kropka. Nie istnieje coś takiego jak definicja praw którymi się rządzą derby. To tylko przysłowie które można na różny sposób interpretować. Ludzie nie uważają, że derby rządzą się swoimi prawami. Oni powtarzają słowa kogoś, kto jako pierwszy to powiedział. W logicznym rozumieniu słowa te nie mają sensu ale jako związek frazeologiczny - jak najbardziej. I wszystko co napisałem powyżej dotyczy właśnie rozwinięcia tego popularnego związku frazeologicznego, a nie definicji praw derbów.
To tak samo jakby powiedzieć o kimś, że jest blady jak ściana. Ma to sens w kontekście tymczasowego zmiany koloru skóry twarzy, ale nijak ma się do koloru białej farby jaką masz w mieszkaniu. Amen.
 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
no jak nie, przeciez kolega wyzej jedno prawo podal... jak ktos gral albo kibicowal kiedys w meczu derbowym to wie, ze jest inne podejscie do takiego spotkania. inaczej falubaz podchodzi do spotkania ze stala a inaczej z unia. akurat mieszkam miedzy swiebodzinem i zg i do derbowego meczu jest bardzo specyficzne podejscie wszystkich.

czyli ma to logiczne rozumienie sek w tym, ze jest to pojecie niewymierne czyli nie da sie zmierzyc jego wplywu na wynik meczu, ale ma wplyw na wynik tylko mniejszy niz marza bukmachera tyle wiadomo.
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
no jak nie, przeciez kolega wyzej jedno prawo podal... jak ktos gral albo kibicowal kiedys w meczu derbowym to wie, ze jest inne podejscie do takiego spotkania. inaczej falubaz podchodzi do spotkania ze stala a inaczej z unia. akurat mieszkam miedzy swiebodzinem i zg i do derbowego meczu jest bardzo specyficzne podejscie wszystkich.

czyli ma to logiczne rozumienie sek w tym, ze jest to pojecie niewymierne czyli nie da sie zmierzyc jego wplywu na wynik meczu, ale ma wplyw na wynik tylko mniejszy niz marza bukmachera tyle wiadomo.
Tak tylko to nie jest prawo w rozumieniu prawa, a zależność pojawiająca się z dużą częstotliwością. Czyli krótko mówiąc, podejście do derbów przeważnie jest inne, ale nie zawsze. Historia bowiem napisała wiele przypadków, gdzie dany zespół do derbów podchodzi jak do każdego dowolnego spotkania.
 
Do góry Bottom