>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Tylko valuebetting - tylko najwyższe kursy - trzymamy się zasad

P 271

piotrek93

Użytkownik
Witam,

od pewnego czasu pracuję nad optymalnym systemem zakładów, system który opracowałem wg mnie wystarczająco nadaje się do poważnej gry. Wiem na czym polega surebet i valuebet, kiedy i jak można je zagrać, poznałem na własnej skórze co to upswing i downswing. Zdaję sobie sprawę z tego, że buka można ograć tylko na dłuższą metę, nie w dziesięciu zakładach. Do czasu wprowadzenia ustawy antyhazardowej 5 lat temu grywałem sporo rekreacyjnie na różnych bukach: Unibet, bet-at-home, Expekt, STS, kompletnie nie rozumiejąc na czym polega value(nie chodzi o tłumaczenie tego słowa po angielsku). Raz stawiając 50zł wygrałem w zakladzie ako 1800zl w bet365 jako 20-letni gówniarz, a potem przegrałem to w 2 miesiące, powoli zdając sobie sprawę z tego, że z jakiegoś powodu żaden z moich systemów nie działał. Na całe szczęście niemal natychmiast przestałem grać "żeby się odkuć" uznając że po prostu wezmę się za robotę. chociaż osobiście znam ludzi, którzy mają z tym ogromne problemy i narobili sobie tysiące długów, pewnie wielu z was takich zna. Po pewnym czasie przestawiłem się na szukanie "opłacalności danego kursu" - valuebetów. Wg mnie valuebet to świetna opcja do zyskownego, efektywnego, i możliwego grania u buków na dłużej. Jeśli chodzi o surebety, według mnie nie warto zawracać sobie nimi głowę. Trudniej jest szukać surebetów(jasne, da się), te "nienachalne" są nisko opłacalne, valuebetów jest o wiele więcej, surebety są często gęsto karane - bez zaokrąglania stawek jest o to bardzo łatwo. Jeśli postawimy 3 odpowiednie zakłady dla danego surebetu 1X2 u 3 różnych bukmacherów(zajmuje to sporo czasu), a jeden z nich unieważni nam zakład, to ponosimy ogromne ryzyko.

Value to wartość, szukanie zysku w ewentualnym zakładzie, a przeciez o to nam chodzi :). Przez długi czas nie zwracałem uwagi na to, czy kurs na zdarzenie które zamierzam obstawić to np. 2,1, czy 2,3(na to samo zdarzenie), a także jaki jest średni kurs u innych bukmacherów na to zdarzenie. Przykładowy mecz Chelsea - Arsenal. Kurs na zwycięstwo Chelsea u jednego bukmachera to 2,1, u drugiego 2,3. Jakie są szanse trafienia tego samego zakładu u dwóch różnych bukmacherów - takie same. Stawiając np. 100zł u buka A i buka B, różnica ewentualnej wygranej to 230zł - 210zł = 20zł. Mój tryb myślenia długo nie był nastawiony na maksymalizację ewentualnej wygranej, to była koncentracja na wróżeniu z fusów i zgrywaniu eksperta, nie patrząc na kursy(rozumiecie, "ten mecz musi na pewno wejść, bo zawodnik X pauzuje za kartki a tamci przegrali 4 razy z rzędu, poza tym 2,1 wygląda bezpieczniej niż 2,3"). Przestawiłem się ze ślepego typowania meczów na "kupowanie" odpowiednich opcji zakładu. Jeśli mamy konto tylko u buka A i jesteśmy przekonani że Chelsea wygra ten przykładowy mecz, to jesteśmy skłonni postawić zakład o kursie 2,1, bo po co sobie tym głowę zawracać. Value mówi że nie warto stawiać tego zakładu - nie dlatego że nie znamy się na piłce, po prostu u buka B możemy zarobić za ten sam zakład 20 złotych więcej od postawionych 100. To ma znaczenie w kontekście gry nastawionej na tysiące zakładów.

Ustalę na początku - kompletnie odpada gra u legalnych polskich bukmacherów(12% podatku to zło). Po prostu nie da się tego w 100% bezpiecznie grać w Polsce. między innymi dlatego nie wykluczam pobytu przez pewien czas za granicą. Jasne VPN w Operze śmiga, ale sami wiecie jak to jest z wypłatami. Nigdy nic nie wiadomo.

Optymalizowałem podstawowe założenia, przez pewien czas nie chciałem dzielić się systemem z nikim i trochę go potestować, żeby nie wyjść na głupca. Żeby tutaj nagle nie było minusów :) Jest sporo tych założeń, są niezbędne do realizowania tego systemu w warunkach rzeczywistych. Omówię dotychczasowe wyniki testów na moich profilach na oddsportal.com. Jest to absolutnie fantastyczna strona z porównywarką kursów z kilkudziesięciu bukmacherów, a do tego kompletnie za darmo. Na pewno znają niektórzy, jeśli ktoś nie zna - polecam :) Poniżej wyniki z dwóch kont. Na początek łączny bilans zysków jednostkowych i procentowych. Jak widać, są miesiące z jednym zakładem/kilkoma, analizę tych miesięcy pominę bo sensu to nie ma :) Patrząc na te miesiące, gdzie zakładów było więcej, można sformułować parę wniosków.

zysk1.PNG

W kwietniu nie ma prawie nic, bo zakłady piłkarskie to jedyne zakłady, które zamierzam grać, a teraz sytuacja z wirusem jest taka a nie inna. Na 708 zakładów zysk to 76,19 jednostek, 10,8% zysku, oba miesiące z ilością zakładów > 100 były na plusie. Ktoś spyta - czy to taki duży zysk. Według mnie to świetny wynik, długoterminowo nastawiam się na 5-8% zysku. Grając każdy pojedynczy zakład za 40 euro(to moje założenie stawkowania, czemu taka stawka napiszę trochę później), łączna kwota zakładów to 28,3k euro i łączny utarg to 3047 euro. Licząc średnio 4,5zl za euro to 3047 * 4,5 to ponad 14k złotych. Dobra kasa, zwłaszcza że zagrałem ponad 75% tych zakładów tylko w lutym. Poniżej drugie konto:

zysk2.PNG

Po 5016(*40euro = 200640 euro) zakładach zysk jednostkowy to 495,86j(*40euro = 19834euro, prawie 90tys. zł), procentowo 9,9% zysku. Próbka jest wg mnie całkiem spora. Przejdę po kolejnych okresach. Pierwszym istotnym - maj 2015 - nie miałem kompletnie żadnej strategii, i typowałem na "eksperta" - wynik to -79,3j, aż -32%, tragedia. Ogromna strata kasy. Następnie zacząłem stosować strategię - następne miesiące w których klikałem więcej to styczeń/luty 2017 - w dwa miesiące wymazałem niemal całą stratę z 2015. Potem od sierpnia 2018 przez większość 2019 notowałem plus za plusem, właściwie od stycznia 2017 do samego końca, bilans miesiący w których grałem > 100 zakładów to 12 na plusie i 1 na minusie(doliczając 2 miesiące z drugiego konta bilans to 14/1).

Poniżej statystyka zysków według sportów:

zyskzalozeniasporty1.PNG
zyskzalozeniasporty2.PNG

1. Sporty, które zamierzam grać. Mi przyjemność sprawia piłka nożna, jej oglądanie i typowanie. Dlatego na nowym koncie gram tylko piłkę, do tej pory wydawało mi się dość istotne grać tylko to, o czym ma się względne pojęcie. Rozumiem, na pewno jest wielu mądrzejszych i bardziej doświadczonych graczy, którzy preferują grę na handicapach azjatyckich, sam nie do końca mam w tym doświadczenie, i nie sprawia mi to przyjemności. Odpowiada mi po prostu obstawianie konkretnego wyniku - 1X2. Na tym drugim koncie tylko połowa zakładów jest związana z piłką, grałem wtedy wszystkie zakłady, które wydawały mi się valuebetami(na koszykówce i tenisie miałem nawet większy zysk). Zakładając, że value naszych zakładów nie zależy w żadnym stopniu od znajomości statystyk, a od wiedzy na temat aktualnych kursów na zdarzenie - zdaję sobie sprawę z tego, że nie muszę zamykać się na piłkę, dlatego tematem mojego następnego testu będzie gra na innych marketach. Poza tym, jak widać na statystykach drugiego konta, po 691 zakładach na kosza i 475 zakładach na hokeja moje zyski procentowe(10,2% i 19,6%) były większe niż na piłkę(9,0%).


2. Ilość potrzebnej kasy. W nowym systemie aż 529 zakładów na 708 to zakłady przegrane(lost), licząc procentowo to było aż 74,7% przegranych, czyli wygrywałem średnio dopiero co czwarty zakład. Trzeba wykazać się sporą cierpliwością do nieuniknionych chwilowych downswingów, łatwo o tilt. Jasne, mógłbym dobierać zakłady o kursie średnim, ale kryterium doboru mam takie a nie inne, i te większe kursy które teraz gram, jak widać są opłacalne(proces określania value w punkcie 5). Podstawa to nie rezygnować i zachować wiarę w to, że nasz system da nam prędzej czy później zysk(a może być później niż prędzej). Nie sprawdzałem najdłuższej serii zakładów bez wygranej, ale trzeba zakładać czasem najgorsze, i w przypadku takiej średniej trafień liczyć się z serią nawet 25 zakładów w dupę.

Jeśli średnie prawdopodobieństwo naszego nieudanego zakładu to prawie 75%, to dla obliczeń wezmę nawet większą wartość, 80%.

Trafienie:
0 z 25 zakładów: 0,80 ^ 25 = 0,00377 = 0,38%
1 z 25 zakładów: (25 po 1) * 0,80 ^ 24 * 0,20 ^ 1 = 25 * 0,0472 * 0,2 = 0,0236 = 2,36%
2 z 25 zakładów: (25 po 2) * 0,80 ^ 23 * 0,20 ^ 2 = 300 * 0,059 * 0,64 = 0,07083 = 7,08%

7,08% + 2,36% + 0,38% = 9,82%

Wychodzi na to, że prawdopodobieństwo bardzo złej serii, tzn. 0/25 1/25 lub 2/25, to niemal 10%. Nie wliczam 3/25, czy 4/25. Policzę może jeszcze prawdopodobieństwo zdarzenia takiego, że zła seria wystąpi 2 razy z rzędu, np. po 2/25 lub 1/25 lub 0/25 znowu wystąpi 2/25 lub 1/25 lub 0/25. Prosty wzór na iloczyn logiczny => 9,82% * 9,82% = 0,96%. To dość istotny procent w perspektywie stawek takich jak 40euro na zakład. Dlatego, aby płynnie grać w tym systemie, zakładam że trzeba dysponować kapitałem nawet na 200 pojedynczych zakładów - jeśli wpłacimy kasę tylko na 20 pojedynczych zakładów, i nie wejdzie ich z miejsca 10, to niemal całkowicie tracimy płynność obstawiania. Zakładam stawkę pojedynczego zakładu na 40 euro, 40*200 = 8000 euro = ok. 36000zł. Może zbyt wysoka stawka na jeden zakład i warto zacząć od niższej, do tej pory testowałem tylko stawki 20 euro. Najważniejszy wniosek - musimy dysponować na początku sporym kapitałem. Chyba już nie trzeba tłumaczyć że trzeba się porządnie natestować, aby nie zaliczyć wtopy :)
 

Załączniki

Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +74
P 271

piotrek93

Użytkownik
3. Które opcje zakładów gram. Kiedy stawiałem zakłady, w ogóle nie zwracałem dokładnej uwagi na to, czy mój kurs to cały czas 2, czy 5, czy 10. Znaczenie ma odległość kursu od średniej wysokości danego kursu wystawionego przez wszystkich bukmacherów na oddsportal.com. Do tej pory zazwyczaj był to najwyższy kurs danego zdarzenia 1X2. Nie zamykałem się nawet na te bardzo wysokie kursy, przykładowo 20 w linii 1,1 - 8 - 20. stawiałem na kurs 20. Patrząc na statystykę wygranego tylko co czwartego zakładu(25,3% w nowym systemie, wcześniej grałem więcej niższych i było to 50,6%), to z podstawowego równania "kurs to 1 podzielone przez prawdopodobieństwo" wynika, że mój średni stawiany kurs to 1 / 25% = 1 / 0,25 = około 4. Nie jest to do końca poprawne równanie. Trzeba wziąć jeszcze pod uwagę średnią marżę przeciętnego bukmachera(1 - payout, o payoutcie więcej w późniejszym poście), ok. 5-6%(0,05-0,06) od zakładu, więc ostateczne równanie: "kurs to 1 pomniejszone o marżę, a następnie podzielone przez prawdopodobieństwo", czyli ok. 0,95 / 0,25 = około 3.8. Nie znam przybliżonej mediany moich kursów, jak będę miał więcej czasu to sam w Excelu policzę, ale podejrzewam że to też około 4. Chciałem tylko wytłumaczyć, że nie stawiałem cały czas na kurs około 4.


zysksredniduzy2.PNG

To fajna statystyka dotycząca bilansu gry na średnich i najwyższych kursach, myślę że fajnie pokazuje, czemu warto zwracać uwagę na oferowane kursy.
Gra cały czas byle jak("wezmę to 2,1 bo czemu nie") - jestem w plecy - 328 * 40 = - 13120 euro, ok. 60k złotych.
Gra zawsze po najwyższym kursie - jestem do przodu 495 * 40 = 19800 euro, ok. 90k złotych.
Różnica po 5k zakładów = 150 tysięcy złotych.
Moim założeniem jest 400-500 takich pojedynczych zakładów w miesiącu średnio, więc 5k zakładów to ok. rok gry na poważnie.
Post automatycznie złączony:

Ostatnia statystyka poniżej dotyczy doboru bukmacherów:

zyskbukma1.PNG

4. Dobór bukmacherów. Spora tabelka, bo na oddsportal.com można znaleźć kursy wielu bukmacherów. Na podstawie tabelki widać, jaki zysk otrzymujemy grając najwyższe możliwe kursy na dane zdarzenia u poszczególnych bukmacherów. Tabelka dotyczy drugiego konta, czyli tego w miarę świeżego(od lutego 2020), 708 zdarzeń. Dałem świeższą tabelką, bo niektórzy bukmacherzy o gorszej renomie i stabilności zdążyli się przez tamte 5 lat wycofać z rynku, więc jak widać, należy być ostrożnym przy wyborze buków. Liczby zdarzeń zagranych u innych bukmacherów różnią się dlatego, że niektórzy bukmacherzy mogli nie wystawić na niektóre mecze kursów. Na przykład Betfair(nie giełda, tylko zakłady) - zagralibyśmy tylko 188 z tych testowanych 708 meczów, a w Asianodds 652 z 708 zdarzeń. Czyli wybór bukmachera wpływa na ilość granych zakładów miesięcznie/rocznie. Najważniejsze statystyki oczywiście dotyczą zysku :) - jak widać, grając tylko w SBOBET, i to tylko najwyższe możliwe kursy, i tak jesteśmy ok. 20 * 40 = 800 euro do tyłu. Grając tylko w Pinnacle jesteśmy do przodu ok. 60 * 40 = 2400 euro. Poza tym, patrząc na wszystkich bukmacherów, tylko w przypadku Betfair osiągneliśmy więcej niż 12% zysku(zagraliśmy tam tylko 30% wszystkich zakładów, więc próbka nie jest najwyższa => odchylenie jest wysokie => o wiele bardziej prawdopodobne, że możemy dołować niż rosnąć) Zatem widać, że gra u polskich bukmacherów na dłuższą metę z zyskiem jest niemal niemożliwa. W samym STSie jak widać zysk przed podatkiem to 3%. Licząc podatek 12%, ostateczny bilans 0,88 * 1,03 = 0,9064 => jesteśmy na minusie 9,36%.

Powszechna opinia ludzi oraz własne doświadczenia również mają znaczenie, sami wiemy, że nie warto było nawet zakładać konta u niektórych bukmacherów, bo są niewypłacalni lub oszukują przy rozliczeniach zakładów, itd. Pomimo tego że zagraliśmy najwięcej zakładów w 1xBet(708 z 708), to ten buk z mojego doświadczenia potrafi zamknąć konto bez powodu z pieniędzmi na nim.

Liczba w nawiasie przy danych zdarzeniach oznacza ilość meczów, na które podany bukmacher przygotował najwyższy kurs spośród pozostałych bukmacherów. To statystyka, która też ma wpływ na to, czy u danego bukmachera warto grać, czy nie. Dominuje kilku bukmacherów:
Pinnacle - 148 zdarzeń miało najwyższe kursy,
1xBet - 136(skreślony wcześniej),
AsianOdds(rozszerzenie AsianConnect) - 81,
Coolbet - 79,
bet365 - 77.
STS aż 3 :)

Teraz najistotniejszy czynnik dotyczący wyboru bukmacherów.

Jak każdy wie, bukmacherzy nie tolerują graczy, którzy ich notorycznie ogrywają. Większość bukmacherów nakłada limity, po których efektywna gra traci sens. Nie sprawdzałem szczerze którzy tego nie robią, jedyną "spokojną" pod tym względem opcją jest gra u brokerów bukmacherskich. Brokerzy - czyli pośrednicy - pozwalają na bezpieczną grę BEZ LIMITÓW u bukmacherów, którzy zajmuje najwyższe miejsce na rankingu tych najbardziej zyskownych. Poza tym automatycznie wybierają najwyższy kurs na dane zdarzenie oraz nie pobierają prowizji za wygrane zakłady(pobierają tylko w przypadkach, gdy zdecydujemy zagrać się poprzez brokera na giełdach zakładów, około 2%). Dwie główne opcje jakie dostępne są na rynku - AsianConnect albo SportMarket. To nie jest żadna reklama. Obie główne opcje to sprawdzeni brokerzy, wybór należy do was. Testowałem grę na pieniądze u jednego i drugiego, szczerze większych różnic nie widziałem. Support obu brokerów jest fantastyczny, nie czekałem na maila od nich nigdy dłużej niż 3 minuty. Obie platformy są niesamowicie wygodne i praktyczne. Obie na VPN działają bardzo dobrze.
W ofercie obu między innymi Pinnacle, giełdy(oraz same zakłady) Betfair, MatchBook, Betdaq, oraz kilku innych istotnych bukmacherów.

Istotne różnice:
- w AsianConnect jedna wypłata Skrillem/Netellerem miesięcznie jest darmowa, każda następna obarczona jest opłatą 1%. W SportMarket każda wypłata to opłata 1%. Nie przelewałem do tej pory bezpośrednio przelewem bankowym, nie zamierzam tego robić.
- minimalna wpłata w AsianConnect to 10 euro/funtów, z prowizją 1%, ale od wpłaty 1000euro prowizja stała 19 euro, więc przy znaczącej wpłacie np. 5, czy 8 tysięcy euro nie tracimy procentowo aż tak wiele. W SportMarket minimalna wpłata to 250 euro zawsze z prowizją 1%.
 
Ostatnia edycja:
K 369

ksaweryiksinski0

Użytkownik
Witam. Jako jeden z nielicznych valuetyperów na forum, postaram się nieco skomentować Twoje wpisy.
1. Pytanie jak dobierasz odpowiednie mecze do typowania. Z tekstu można wysnuć wniosek, że analizujesz po swojemu, sprawdzasz statystyki, interesujesz sie transferami i danymi ligami - stawiasz typy dzięki swojemu doświadczeniu w analizie. Czy tak jest w istocie? ( gdybyś dobierał typy na innej zasadzie, mógłbyś spokojnie włączyć w typowanie inne sporty )
2. Czy grałeś już tak w rzeczywistości, czy to dopiero początek takiego grania? ( jeśli dojdą emocje do typowania 'in real', może się okazać, że Twój wynik będzie duzo niższy )
3. W pełni popieram założenie, że 200 jednostek to baza jeśli chodzi o ilość kapitału na start ( przy graniu płaską stawką 1j )
4. Czy jesteś odpowiednio przygotowany do up i downswingu mentalnie? Jeśli nigdy tak nie grałeś na prawdziwą kasę, to w czasie czarnej serii niekontrolowane emocje mogą spowodować szybkiego bankruta ( spójrz na mój temat, gdzie przy wybieraniu valuebetów po kursach miałem zjazd 63 j w pewnym momencie. W Twoim przypadku mogłoby to być 63*40 euro=2520 euro. Czy jesteś gotowy na taką stratę? )
5. Co do wyboru bukmacherów, to raczej popieram. Jeśli typujesz value po analizie to wybór brokera wydaje się logiczną opcją.

Cóż więcej mogę rzec: powodzenia w temacie. :)
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
5. Value - najważniejsza kwestia dotycząca wyboru odpowiedniego zakładu :)

Na wysokość value według mnie wpływ mają:

- payout danego zdarzenia sportowego u wszystkich bukmacherów,
- payout danego zdarzenia przy założeniu wyboru najwyższych kursów na każdą opcję wyniku,
- odległość kursu(tego z value) od mediany kursów(zazwyczaj jest podobna do średniego kursu) na dane zdarzenie.


Payout, czyli wyrażona w procentach część zakładu, którą średnio bukmacher przewiduje wypłacić graczowi. Po wzory do Google, jedyny prostu wzór związany bezpośrednio z marżą: marża zakładu bukmachera[w procentach] = 100% - payout bukmachera[w procentach]. jedyne ważne informacje to - im payout wyższy, tym wyższa jakość kursów. Payout pojedynczego buka zawsze jest mniejszy od 100%, inaczej by nie zarabiał :)

Średni payout zdecydowanej większości wszystkich możliwych zakładów mieści się od 88% do 98%(więcej tych 88% niż 98%). Zawsze wybieram tylko te zdarzenia, w których payout jest możliwie największy, a są to zazwyczaj te najbardziej popularne zdarzenia. Na liście zdarzeń, których średni payout przekracza ok. 92% są mecze największych + średnich lig europejskich/amerykańskich: Anglia PL 1 2, Niemcy 1 2, Francja 1 2, Włochy 1 2, Hiszpania 1 2, Szwecja, Norwegia, Polska Ekstraklasa + 1 liga, Holandia 1 2, Belgia, Szkocja, Dania, Grecja, Chorwacja, Serbia, Rosja, Białoruś(teraz jedyna), i jeszcze kilkanaście innych. Jeśli chcę zacząć grać dane rozgrywki, po prostu przeglądam kilkanaście zdarzeń z danej ligi/pucharu i sprawdzam.

Poza wymienionymi czynnikami wpływającymi na wysokość value(opłacalność zakładu) zwracam uwagę na ilość zaangażowanych w spotkanie bukmacherów. Lepiej, żeby było ich więcej niż połowę(kursy są rzetelniejsze i bardziej wiarygodne). Jeśli maksymalny payout przekracza 110%(np. 117% - wtf?), upewniam się czy na pewno kursy na zdarzenie są aktualne - może się okazać, że kursy na stronie drastycznie się zmieniły u wszystkich bukmacherów poza tym jednym, który generuje fałszywego surebeta.


Przykład:

aberdeen.PNG

abe2.PNG

Zanim zacznę omawiać obliczenia

Heh, w tych 20% "user predictions" na gości akurat tutaj jestem ja(3 z 15 osób). Zeby mieć jasność - statystyki dotyczące formy, kontuzji czy innych boiskowych zdarzeń nie mają dla mnie znaczenia w wyznaczeniu value. w przypadku tego meczu było tak samo - znaczenie mają tylko wysokości poszczególnych kursów u bukmacherów. Kolejna teza - zmiany kursów o 5, 10, czy 20% nie mają istotnego wpływu na rozkład zdarzeń wygranych i przegranych, w przypadkach zakładów zarówno wygranych i przegranych rozkładało się to niemal równomiernie. Value wyznaczane przeze mnie aktualne jest tylko w danym momencie, ponieważ czynniki wpływające na jego wielkość - kursy różnych bukmacherów - mogą zmieniać się w każdym momencie. Zatem wrzucanie tutaj moich typów na "bieżąco" nie ma zbyt dużego sensu, bo od momentu publikacji do momentu Waszej lektury typów wartości kursu maksymalnego, średniego i payoutu mogą się zmienić - jest szansa, że całe obliczenia trzeba przeprowadzać od nowa, i value już nie będzie.

Jak do tej pory wnioskowałem czy mamy do czynienia z value na gospodarzy remis, lub gości? - obliczenia

Średni payout wszystkich buków tutaj to 93,3%, większy niż ten który sobie ustaliłem. Co ciekawe, w tym przypadku maksymalny payout to 101,5%, to niezły wynik, mamy tu surebeta na 1,5%. Jeśli według was warto grać surebeta - proszę bardzo, wg mnie szkoda czasu(3 różne konta, 3 różne wpłaty, bez zaokrąglania stawek prosta droga do blokady). W związku z max payoutem przekraczającym 100% istotna informacja jest taka, że bardzo prawdopodobne, że najwyższe kursy na którąś z opcji(lub dwie, lub może nawet każdą z opcji) mogą znacząco odbiegać od reszty. Max payout nie musi być większy niż 100%, jeśli jest 97-98%, to też jest ok.

Najwyższy kurs na zwycięstwo gości proponuje AsianOdds - 8,00. Na marginesie, payout AsianOdds(SportMarket również) jest z reguły bardzo wysoki - w przypadku tego zakładu to aż 99,3%(tylko 0,7% marży). Wynika to z faktu, że AsianOdds i SportMarket gromadzą kursy kilku różnych bukmacherów, nie tylko tych z powyższej listy. Warto zauważyć, że najwyższy kurs na remis(4,64) w Pinnacle i Asian Odds jest identyczny - prawdopodobnie dlatego, że kurs z Pinnacle jest dostępny w ofercie AsianOdds.

Korzystając z informacji o wysokiej wartości maksymalnego payoutu oraz analizując dominujące wartości kursów na remis i na gości(przydałaby się tu cała tabelka z wszystkimi bukmacherami), zauważam, że wartości najwyższych kursów na remis i na gości(4,64 i 8,00) odbiegają w pewnym stopniu od wartości średnich(4,18 i 6,66).

Nie wymyśliłem jeszcze równania które jednoznacznie określałoby wysokość value, byłaby to funkcja wielu zmiennych, a tak dobry z matmy nie byłem. Chociaż długo próbowałem. Próbowałem, i wymyśliłem takie coś na własne potrzeby: wysokość najwyższego możliwego kursu dzielona przez wysokość średniego kursu(ta wartość zawsze będzie większa od 1), i następnie pomnożona przez średni payout. Potrzebna jest jeszcze odpowiednia waga payoutu, jeszcze o tym pomyślę. To nie jest ostateczna wersja równania, zastanawiam się jeszcze nad jego poprawnością/optymalizacją. Na oddsportal brakuje mi wyliczenia średniej wartości prawdopodobieństwa każdej opcji zakładu dla każdego bukmachera na podstawie podanego payoutu.

Ustaliłem progową wartość tej funkcji na 1. Jeśli większa niż 1 - gramy. Jeśli równa lub mniejsza 1, to odpuszczam. Wartości takie jak 1,01-1,02 też raczej odpuszczam, takie gram wtedy, gdy sam kurs rozpatrywanego zdarzenia pozwoli zachować większą płynność serii(poza value też trzeba na to patrzeć). Przykład - kurs na jedno zdarzenie to 13, na inne zdarzenie to 1,95 - dla obu kursów value ze wzoru wyjdzie 1,01 i jest takie samo. Jak możemy się domyślać, średnie prawdopodobieństwo trafienia zakładu o kursie 1,95 jest znacząco wyższe niż tego o kursie 13, dzięki czemu stawiając w tym przypadku na 1,95 możemy zachować większą płynność finansową(większe prawdopodobieństwo uniknięcia "czarnej serii").

Następnie sprawdzam poprawność danego kursu u brokerów - jeśli kurs się zgadza, wpisuję stawkę i wio, poszło. Ale czasem podczas testów zdarzały mi się sytuacje, że kurs u brokera jest w tym momencie niższy, w takim przypadku podstawiam ten podany niższy kurs za poprzedni najwyższy do wzoru i powtarzam procedurę obliczeń z akapitu wyżej. Ostatecznie sprawdzam jeszcze raz wartość kursu, wyliczonego value, wartość payoutów. Upewniam się czy można zagrać ten zakład za moją stawkę. Jeśli nie, odpuszczam. Jeśli można zagrać za "prawie pełną" stawkę(np. za 38 euro a nie za 40), to gram tylko wtedy, gdy wyliczone value jest naprawde duże.

Podsumowując - dla danych kursów:

zwycięstwo gospodarzy: 1,55 / 1,47 * 0,933 = 0,9838.
remis: 4,64 / 4,18 * 0,933 = 1,0358.
zwycięstwo gości: 8 / 6,66 * 0,933 = 1,1207.

Z mojego wzoru wnioskuję, że kursy na remis i na gości mają value. Wartość 1,1207 oznacza, że średni zwrot z zakładu(czyli payout) to 112,07%. Wyliczony przeze mnie, więc mogę się mylić. Najwyższe value jest na gości, więc decyduję się na zakład za 40 euro po kursie 8,00 w AsianOdds na wygraną gości. Zawsze stawiam tylko jedną opcję danego zdarzenia, nie wchodzę w inne markety, każdy zakład jednorazowo.

Tak długi tekst może oznaczać że to jest zawiły temat, ale zdaję sobie sprawę z tego, że tłumaczę to wszystko krok po kroku łopatologicznie, i nie trzeba było tak się rozpisywać.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +39
P 271

piotrek93

Użytkownik
Witam. Jako jeden z nielicznych valuetyperów na forum, postaram się nieco skomentować Twoje wpisy.
1. Pytanie jak dobierasz odpowiednie mecze do typowania. Z tekstu można wysnuć wniosek, że analizujesz po swojemu, sprawdzasz statystyki, interesujesz sie transferami i danymi ligami - stawiasz typy dzięki swojemu doświadczeniu w analizie. Czy tak jest w istocie? ( gdybyś dobierał typy na innej zasadzie, mógłbyś spokojnie włączyć w typowanie inne sporty )
2. Czy grałeś już tak w rzeczywistości, czy to dopiero początek takiego grania? ( jeśli dojdą emocje do typowania 'in real', może się okazać, że Twój wynik będzie duzo niższy )
3. W pełni popieram założenie, że 200 jednostek to baza jeśli chodzi o ilość kapitału na start ( przy graniu płaską stawką 1j )
4. Czy jesteś odpowiednio przygotowany do up i downswingu mentalnie? Jeśli nigdy tak nie grałeś na prawdziwą kasę, to w czasie czarnej serii niekontrolowane emocje mogą spowodować szybkiego bankruta ( spójrz na mój temat, gdzie przy wybieraniu valuebetów po kursach miałem zjazd 63 j w pewnym momencie. W Twoim przypadku mogłoby to być 63*40 euro=2520 euro. Czy jesteś gotowy na taką stratę? )
5. Co do wyboru bukmacherów, to raczej popieram. Jeśli typujesz value po analizie to wybór brokera wydaje się logiczną opcją.

Cóż więcej mogę rzec: powodzenia w temacie. :)
1. Co do twojego pytania o analizę, przyznam że trochę obawiam się grać rzeczy, o których nie do końca mam pojęcie. Chyba po prostu muszę przestawić to myślenie, i grać inne sporty w taki sposób, tak jak Ty według swojej strategii grasz różne sporty. Masz rację - nie ma to znaczenia czy to piłka, czy hokej, czy tenis. Sprawdzanie statystyk, zbieranie informacji o zawodnikach, kontuzjach nie ma wpływu na wielkość zysku. Liczy się czysta matma, to zwykły biznes który trzeba rozgryźć. Moim następnym celem faktycznie będą testy innych dyscyplin niż piłka. Schemat doboru zakładów o który pytasz powyżej, zachęcam do zapoznania się z nim.
2 i 4. Grałem już tak w rzeczywistości(od lutego 2020 do momentu zatrzymania gry przez wirusa), ale w zasadzie tylko po to, aby lepiej poznać platformy brokerskie. Liczyłem ile czasu dziennie będę poświęcał na stawianie określonej liczby zakładów, i jaki będzie z tego wymierny efekt, wydajność. Zagrałem jakieś 400 zakładów, zawsze kiedy rano stawiałem wszystkie zakłady na dany dzień, starałem się natychmiast wyłączać brokerów i wszystkie flashscory. Jak to wyglądało - zalogowanie na 2 profile(asian i sport), przy 2 monitorach: oddsportal -> włączam wszystkie zdarzenia na dany dzień, na które kursy wystawiło min 50% buków. W tygodniu wiadomo mniej meczów piłki, więc mniej czasu, lepiej bo praca. Sprawdzenie value danego zdarzenia(szybkie podstawienia do wzorów) + sprawdzenie czy taki kurs faktycznie widnieje w sportmarket + odpowiednia stawka i kliknięcie "bet" - na jeden zakład przeznaczałem średnio 3 minuty, razy 500 w miesiącu to 1500 = 25 godzin. Sporo, ale to zawsze lepsze niż etat :) na którym cały czas pracuję, spoko. Faktycznie, nie da się uciec od emocji, zwłaszcza gdy nie wchodzi powiedzmy 13 kolejnych zakładów. Cały czas robiłem to w przekonaniu, że ten plan działa, ale doszło do jednego tiltu, i postawiłem ze 2-3 zakłady, których nie powinienem byłstawiać, kilka razy zagrałem za "resztkę", która akurat mi została po obstawieniu całej kasy. Fakt, tilt i downswing przy takiej kasie to wyzwanie.
4. Nie jestem przygotowany na taki zjazd, ale jestem przekonany że będę na to przygotowany dopiero wtedy, gdy będę dysponował większą kasę, narazie zbieram(nie tylko na to). Dalej zastanawiam się nad tym, od jakiej stawki chcę zacząć, poza tym niektóre zakłady u brokerów są przyjmowane tylko do stawki mniejszej niż 40 euro. Na test grałem za 20euro, miałem 1500 euro do dyspozycji(75, a nie 200 zakładów). Wypłaciłem 2600 euro, ale nie był to bezpieczny system ze względu na wspomniany kapitał początkowy i najadłem się strachu.

Pozdrawiam, i życzę powodzenia!
 
Ostatnia edycja:
K 369

ksaweryiksinski0

Użytkownik
Zauważyłem 1 poważny mankament. Weźmy ten przykład z aberdeen-ross. Wyliczenia wyszły ci na plus, ale zauważmy, ze kursy na 2 idą w górę. Ty powiedzmy grasz rano na cały dzień, rano wychodzi Ci value, ale przy rosnących kursach ten value szybko przestaje być valuebetem. Wystarczy 1 istotna zmiana kursu u jakiegoś bukmachera i całe wyliczenia biorą w łeb. Mnie też zdarza się zagrać typ, który przestaje być valuebetem w miarę upływu czasu, ale staram sie unikać jak ognia kursów rosnących, ponieważ mają większą szansę na bycie fakevaluebetem.
Ciężko mi ocenić, czy ten Twój sposób jest faktycznie typowaniem value. Wyniki wskazują na to, że niby tak. Tak wiec testuj, graj tak jak to testowałeś, ja z mojej strony życzę powodzenia.
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
Uwazam, ze to czy kursy idą w górę czy w dół nie ma znaczenia. Wydaje mi się, że kursy, które stawiałem, ich rozkład na te idące w górę i w dół jest na tyle nieprzewidywalny, że można go uznać jako równomierny, 50/50. Chociaż faktycznie, zbadam to w jakimś Excelu, nie mam pewności do mojej tezy. Ale wydaje mi się że skoki w górę równoważą się tym w dół, i liczy sie value w momencie kupna zakladu.
 
Ostatnia edycja:
K 369

ksaweryiksinski0

Użytkownik
Spróbuj policzyć value opcji na dany mecz o 10-tej, a następnie po paru godzinach np.14-tej. Wtedy będziesz miał wgląd czy te różnice są znaczące i czy faktycznie należy się nimi przejmować.
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
Spróbuj policzyć value opcji na dany mecz o 10-tej, a następnie po paru godzinach np.14-tej. Wtedy będziesz miał wgląd czy te różnice są znaczące i czy faktycznie należy się nimi przejmować.
Szczerze podejrzewam, że rozkład wzrostów i spadków w tym przypadku również będzie się zerował. Jedyne co warto sprawdzić, to sprawdzić, jak zmieniały się kursy do końca przyjmowania zakładów i policzyć bilans.
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
Zapodaj jakieś typy dobre .
W temacie podałem cały schemat doboru moich zakładów. Na podstawie napisanego schematu możesz samemu wybierać swoje własne opcje zakładów. Bardzo istotne jest to, że value(z mojej definicji) aktualne jest tylko w danej chwili. To znaczy, jeśli o 23 napiszę tutaj typ na jakieś zdarzenie ze średnim kursem 5,9 oraz kursem 6,7 z value obliczonym z mojego wzoru, a do momentu Twojego odczytania wiadomosci o moim typie, np. o 23:45, ten średni kurs zmieni się przykladowo na 6,2, a najwyższy kurs zmieni się przykladowo na 6,75(albo w ogole sie nie zmieni), a do tego może zmieni się payout bukmacherów, to wtedy może już być niewarto tego stawiać. Po prostu ostrzegam :) I powtórzę dla jasności, nie sugeruję się żadnymi statystykami sportowymi, nie mają absolutnie żadnego znaczenia w wybieraniu przeze mnie typów. Kiedyś grałem "na forumowego eksperta od statystyk", bez żadnej wiedzy o wysokości kursów, i taka gra nie miala sensu. W obecnej chwili nie mam na liście nowych zakładów, bo 100 razy trudniej teraz znalezc coś opłacalnego przez tego wirusa, ale za chwilę może wstawię jakiś przykład poparty obliczeniem. Pozdro
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Szczerze podejrzewam, że rozkład wzrostów i spadków w tym przypadku również będzie się zerował. Jedyne co warto sprawdzić, to sprawdzić, jak zmieniały się kursy do końca przyjmowania zakładów i policzyć bilans.
zalezy od ligi, z tych ktore wymieniles kursy zmieniaja sie roznie. w jednych w ciagu dnia w innych w ciagu tygodnia odbywa sie spadek. jak nie odbiega to od sredniej tzn. to co grasz jest powyzej marzy bukmachera to ok. tzn. wiecej niz 10 procent czy tam jeszcze wiecej to grajac na przyslowiawa 'pałę' hehe i tak zarobisz. statystyczny gracz grajacy single kreci sie wokol marzy a jak sie gra statystycznie wyzsze kursy niz marza bukmachera to i tak sie zarobi. fizycznie niemozliwe jest przegrywanie na duzej probie w takiej sytuacji.

jak grasz kursy wyzsze od sredniej o ktorej piszesz to tak czy siak powinienes zarobic. tylko nie wiem czy ta srednia to srednia w danym momencie czy srednia ogolna z calego okresu wystepowania kursow tzn. od momentu wystawienia do momentu zamkniecia. o taka srednia chodzi? chyba taka bylaby najbardziej miarodajna.

najlepiej grac najwyzszy mozliwy kurs na rynku, ale nie w danym momencie a w calym okresie od momentu wystawienia do momentu zamkniecia.

rownie ciezko jest przegrywac co wygrywac a bukmacher sam dostarcza wszystkich danych.
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
Przykład z ligi Nikaragui, mecz

Diriangen - Juventus Managua. 23.04 01:00.


na OddsPortal
Średni payout to 90,8%, nie mieści się do mojego przedziału tych z których warto wybierać(>92%).
Średni kurs na gości to 8,10.
Najwyższy kurs na gości w Betjoe to 11,19, w bet365 to 11,00.

Value ze wzoru: 11,19 / 8,10 * 0,908 = 1,2557, teoretycznie się opłaca. Ale jeśli grać to tylko w Betjoe albo bet365. Jeszcze będę musiał zweryfikować założenie z tym payoutem 92%, ale w dzisiejszej sytuacji o taki gdziekolwiek ciężko poza podejrzaną Białorusią. Sam się wstrzymam, poza tym nie ma tego kursu ani na AsianConnect ani na SportMarket, jest tylko 9,24 na Matchbook, więc liczę dla tego kursu jeszcze raz.

Dla kursu 9,24: 9,24 / 8,10 * 0,909 = 1,0369. Biorąc pod uwagę prowizję Matchbooka 2%, ten wynik mnożę razy 0,98 = 1,0161. Czyli mimo wszystko dalej jest minimalne value.

Sam nie będę tego teraz grał za kasę, tylko przetestuję na stronce ten kurs 11,19, aby sprawdzić czy mogę zmniejszyć założenie 92% zwrotu. Najważniejsze to jeśli zagrać, to tylko tam gdzie jest możliwie najwyższy kurs na zwycięstwo gosci. Czyli 11,19 w Betjoe albo 11 w bet365. Jeśli kurs w jakimś gównobuku nie odstaje, to niewarto.

Te wszystkie obliczenia są po to, żeby sprawdzić czy po 100 takich zakładach będę do przodu, czy do tyłu. Reszta z Nikaragui na dziś noc też ma równie niski payout, wg mnie raczej nie ma sensu sobie tym glowy zawracać i poczekać na powrót popularniejszych(bardziej obłożonych kasą i reputacją) rozgrywek.
 
Ostatnia edycja:
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
przy tak duzym udziale procentowym roznicy miedzy srednim kursem a najwzyszym kursem payout na poziomie 92 procent jaki zakladasz nie powinien miec takiego znaczenia.

kurs otwarcia to 4,5 sredni... tak mniej wiecej, wiec wzroslo o 100 procent tak mniej wiecej. golym okiem widac, ze jest value w 2, bo 1 to value stracila. oczywiscie jesli mecz jest czysty, bo teraz graja same brudne ligi ;p
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
zalezy od ligi, z tych ktore wymieniles kursy zmieniaja sie roznie. w jednych w ciagu dnia w innych w ciagu tygodnia odbywa sie spadek. jak nie odbiega to od sredniej tzn. to co grasz jest powyzej marzy bukmachera to ok. tzn. wiecej niz 10 procent czy tam jeszcze wiecej to grajac na przyslowiawa 'pałę' hehe i tak zarobisz. statystyczny gracz grajacy single kreci sie wokol marzy a jak sie gra statystycznie wyzsze kursy niz marza bukmachera to i tak sie zarobi. fizycznie niemozliwe jest przegrywanie na duzej probie w takiej sytuacji.

jak grasz kursy wyzsze od sredniej o ktorej piszesz to tak czy siak powinienes zarobic. tylko nie wiem czy ta srednia to srednia w danym momencie czy srednia ogolna z calego okresu wystepowania kursow tzn. od momentu wystawienia do momentu zamkniecia. o taka srednia chodzi? chyba taka bylaby najbardziej miarodajna.

najlepiej grac najwyzszy mozliwy kurs na rynku, ale nie w danym momencie a w calym okresie od momentu wystawienia do momentu zamkniecia.

rownie ciezko jest przegrywac co wygrywac a bukmacher sam dostarcza wszystkich danych.
Jak pisalem, wyliczane value aktualne jest tylko w momencie danego obliczenia. Do tego nie wspomniałem chyba o jednej rzeczy, mianowicie kupuję zakłady na mecze tylko w dniu ich odbycia. Przez tydzień zmienić może się zbyt dużo, poza tym tydzień na jeden zakład to niepotrzebnie mrożenie gotówki, za którą można zagrać w ciągu tygodnia kilka zakładów. Poza tym utrzymuję moje stanowisko na temat rozkładu prawdopodobieństwa wzrostów i spadków kursów 50/50. Chociaż faktycznie, zbadam to, jak do tej pory rosły i malały kursy na zdarzenia które testowalem, i zrobie maly bilans w Excelu. Poza tym czekanie na ten najlepszy moment od otwarcia do zamknięcia zakładu(przedmeczowego) to dla mnie utopia i strata czasu. Wyliczam value w konkretnej chwili, jeśli średni kurs wzrośnie lub zmaleje, to dotyczy to okoliczności, na które nie mam wpływu, takie jak kontuzja kluczowych zawodników, czy jakaś inna informacja.

Srednia o ktorej piszę, to zawsze srednia w danym momencie.
Post automatycznie złączony:

przy tak duzym udziale procentowym roznicy miedzy srednim kursem a najwzyszym kursem payout na poziomie 92 procent jaki zakladasz nie powinien miec takiego znaczenia.

kurs otwarcia to 4,5 sredni... tak mniej wiecej, wiec wzroslo o 100 procent tak mniej wiecej. golym okiem widac, ze jest value w 2, bo 1 to value stracila. oczywiscie jesli mecz jest czysty, bo teraz graja same brudne ligi ;p
Przypuszczam, że masz rację intuicja mówi mi, że warto tą dwójkę zagrać przy tak odstającym kursie 11,19. Ale nie 9,24 z prowizją na Matchbooku
Post automatycznie złączony:

przy tak duzym udziale procentowym roznicy miedzy srednim kursem a najwzyszym kursem payout na poziomie 92 procent jaki zakladasz nie powinien miec takiego znaczenia.

kurs otwarcia to 4,5 sredni... tak mniej wiecej, wiec wzroslo o 100 procent tak mniej wiecej. golym okiem widac, ze jest value w 2, bo 1 to value stracila. oczywiscie jesli mecz jest czysty, bo teraz graja same brudne ligi ;p
Tak, zapomnialem wspomniec o reputacji ligi i okolicznosciach zakladow przy ewentualnym wyborze ligi Nikaragui lub Bialorusi :p Masz rację
 
Ostatnia edycja:
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
graj na pałę, jak sie bedziesz zastanawial czy wejdzie czy nie to dobrze nie na tym nie wyjdziesz ;p wejdzie 1 na 7 takich meczow jak rozegrasz ich odpowiednio duzo i tyle. tutaj nie ma zadnej filozofii moim zdaniem i nie ma nad czym sie zastanawiac. gralo sie 1 po kursie ponad 1,5 bo przy takim kursie wchodzilo... nie potrafie liczyc prawdopodobienstwa hehe xd

a przy kursie jaki jest obecnie czyli 1,35 przy nieskonczonej ilosci spotkan ludzie grajacy po takim kursie beda stratni.

to teraz value jest po drugiej stronie

ps. to 1 na 7 meczow to tak z glowy sobie wymyslilem. po prostu teraz kursy sa za wysokie na 2 a wczesniej byly za wysokie na 1. zmiany sa tak duze, ze bukmacher traci zarobek na marzy.


edit; tutaj nie ma ci wejsc jeden mecz tylko przy odpowiednio duzej probie i tak zyskasz. jak nie wejdzie to trudno wystarczy, ze wejdzie 1 na 7 takich kursow i tyle. odnoszac sie do prawdopodobienstwa jakie poczatkowo wyliczyl bukmacher, marzy i zmiany kursow to kursy na 2 sa za wysokie.
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
graj na pałę, jak sie bedziesz zastanawial czy wejdzie czy nie to dobrze nie na tym nie wyjdziesz ;p wejdzie 1 na 7 takich meczow jak rozegrasz ich odpowiednio duzo i tyle. tutaj nie ma zadnej filozofii moim zdaniem i nie ma nad czym sie zastanawiac. gralo sie 1 po kursie ponad 1,5 bo przy takim kursie wchodzilo... nie potrafie liczyc prawdopodobienstwa hehe xd

a przy kursie jaki jest obecnie czyli 1,35 przy nieskonczonej ilosci spotkan ludzie grajacy po takim kursie beda stratni.

to teraz value jest po drugiej stronie

ps. to 1 na 7 meczow to tak z glowy sobie wymyslilem. po prostu teraz kursy sa za wysokie na 2 a wczesniej byly za wysokie na 1. zmiany sa tak duze, ze bukmacher traci zarobek na marzy.


edit; tutaj nie ma ci wejsc jeden mecz tylko przy odpowiednio duzej probie i tak zyskasz. jak nie wejdzie to trudno wystarczy, ze wejdzie 1 na 7 takich kursow i tyle. odnoszac sie do prawdopodobienstwa jakie poczatkowo wyliczyl bukmacher, marzy i zmiany kursow to kursy na 2 sa za wysokie.
Przeciez to wszystko wytlumaczylem w calym temacie czarno na bialym, wiem jak grac, wygrywalem juz tym sposobem calkiem niezle pieniądze, nie wspominając o tym systemie ktory przedstawilem. Jedyne obawy do kursów teraz, to że obecne najwyższe kursy w Pinnaclu(one dominują u brokerów) w tej chwili nie sa tak dobrej jakosci jak przed wirusem, pewnie z powodu braku popularnych lig w ktorych payout jest wyzszy. I statystycznie na bank zarabiac bedziemy mniej kasy grajac mniej popularne ligi, o ile ogole bedziemy zarabiac.


To ze mam tu 11 postów nie znaczy ze gram od wczoraj. Po prostu w dzisiejszej sytuacji wstrzymuje sie od gry i czekam na poprawe oddsow
 
Ostatnia edycja:
P 271

piotrek93

Użytkownik
przy tak duzym udziale procentowym roznicy miedzy srednim kursem a najwzyszym kursem payout na poziomie 92 procent jaki zakladasz nie powinien miec takiego znaczenia.

kurs otwarcia to 4,5 sredni... tak mniej wiecej, wiec wzroslo o 100 procent tak mniej wiecej. golym okiem widac, ze jest value w 2, bo 1 to value stracila. oczywiscie jesli mecz jest czysty, bo teraz graja same brudne ligi ;p

Średni payout zawsze ma znaczenie, przecież to główny wyznacznik tego, jaki średnio będziemy mieć zwrot z zakładu. Mimo wszystko jeśli kurs jest wystarczająco wysoki, taki jak to 11,19 z nocy to może czasem warto to zagrać. Nie mówię, że zastanawiam się nad tym przez godzinę, po prostu jeśli widzę wysoki kurs, ale podskórnie czuję że odbiegam od tego co sobie założyłem na początku, to tego nie gram. Mam na swojej liście wybrane ligi i puchary, i wszystkie poza Białorusią(która ma calkiem niezłe kursy wciąż) stoją w miejscu przez wirusa. Swoją drogą myślę też że nie ma znaczenia czy mecz jest ustawiony. Jeśli kursy nie ruszają się za mocno, to ciężko przewidzieć konkretny wynik ustawki na gości lub gospodarzy(lub remis), więc to też równomierny rozkład prawdopodobieństwa, wystarczy informacja o wysokości samych kursów.
 
P 271

piotrek93

Użytkownik
Krótki updejt od pierwszego posta. Było 708 zakładów(w 1 poście widać) i 76,19j zysku. Teraz: rtr.PNG

Od tego momentu "jednostki" będę pisał jako pokerowe "big blindy" (też chodzi o wielkość stawianego zakładu w zależności od wielkości kapitału). tak mi po prostu wygodniej :p 1 big blind = kasa na 1 pojedynczy zakład. Od czasu pierwszego postu:

777 - 708 = 69 nowych zakładów,
84,82 - 76,19 = 8,63 BB na plusie.
8,63 / 76,19 = 11,33% zysku

wrzucę jeszcze skuteczność, bo widać że granie zdarzeń o średnio wyższym kursie jest bardziej zyskowne:

miesiące na plusie
maj 6/26 = 23%,
marzec 33/137 = 24%,
luty 423/567 - 25%.

na minusie
kwiecień 16/47 = 34%.

Jak widać, niewiele nowego. Nie ma sensu analizować tak malej próbki, nie ma znaczenia te 47 zakładów z kwietnia ze stratą, jeśli po 26 majowych zakładach odrobiłem to z nawiązką, a 73 z tych dwoch miesiecy to jest tyle co nic. Od momentu zatrzymania wirusowego(licząc połowę marcowych zakładów) zagrałem ok. 130 zakładów - przy planowanych 400-500 na 1 miesiąc w normalnej sytuacji. Licząc, że ponad połowy z tych zakładów nie zagrałbym u brokerów, to byłoby tylko 50-60 zakładów od czasu wirusa.

Teraz nie dysponuję odpowiednią kwotą do gry, zbieram kasę. Wstępnie 300 BB za 15 euro, od takiej stawki zacznę po wirusie. Wielkość budżetu to miara komfortu psychicznego, istotna gdy nie wchodzi przykładowo kolejne 15 zakładów z rzędu(ciężko uniknąć wątpliwości czy system działa, jeśli przez 20, 30 czy nawet 47 zakładów jak tutaj jesteśmy na minusie). Zakładam stopniowe zwiększanie stawki w zależności od ilości BB na koncie, jeszcze pomyślę kiedy i jak to będę robił.

Jeśli chodzi o wrzucanie tutaj granych zakładów, przypomnę że nie ma to większego sensu, możecie się jedynie rozejrzeć za ewentualnie podanymi przeze mnie tutaj zdarzeniami, i sprawdzić sami czy dalej jest value na te zakłady czy nie.
 
Ostatnia edycja:
P 271

piotrek93

Użytkownik
wow, niezłe combo w tak krótkim czasie:

uuu.PNG

Kursy 17 i 10,5 w tak krótkim czasie. Nieźle idzie narazie, jedyne czego mi potrzeba to więcej kasy na koncie, i braku kłopotów z limitami i wypłatami z innych buków, właściwie to tylko z Pinnacla. na brokerach nie da sie grać prawie nic..

Na dzień dzisiejszy staty - cały czas wzrost, wiadomo od poprzedniego posta ledwo 35 zakładów zagrane to tyle co nic, ale 13 BB do przodu

nj.PNG

Pisałem że będę grał tylko piłkę, ale właściwie to value nie zależy od dyscypliny sportu. Na innych sportach, jak widać, też się da. Pinnacle ma najlepsze kursy na e-sporty jak widzialem. Jakieś typy na jutro

tpyy.PNG

Analizując 52 pełnych próbek po 15 zagranych w tym systemie zakładów, 27 razy po 15 zakładach byłem na plusie, a 25 razy byłem na minusie. Słowem, prawdopodobieństwo tego, że grając kolejne takie 15 pojedynczych zakładów będę na plusie - jest zbliżone do rzutu monetą. Więc nie miejcie pretensji jeśli nie wejdzie, lub będziecie na minusie. To nie są żadne pewniaki ;p
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom