wyciagna na 2-0 imo miekkoTeraz Irańczycy dają popis. Będzie 1:1 w setach
Nic nie wyciągną. Mlode gorące lbywyciagna na 2-0 imo miekko
rzadko gram takie kursy ale 2.00 - 2.50 mysle ze predzej trafie pileczke niz totolotek tenisowyDaj 3 typy z piłki nożnej z kursem powyżej 3, ja dam 3 typy na tenis z kursem powyżej. Gwarantuje ci, że wtopisz
No tak, ale popatrz na to, że w takiej piłce nożnej często decyduje przypadek, jakieś głupie, przypadkowe podanie i już mamy zmianę wyniku. W piłkę gra 22 chłopa, więc de facto w tenisie łatwiej wytypować wygranego, bo skupiasz się na jednej osobie, a w futbolu na wszystkich 22(plus oczywiście sędziowie).Ja podobnymi stawkami operuje, mnie zawsze bawi jak w dziale kupony ktos tam w temacie podaje stawki 10K, moze jakbym zobaczyl jakies screeny ...
nie rozumiem troche Twojego rozumowania, skoro tenis jest latwiejszy do podlozenia i shandlowania niz taka pilka nozna to dlaczego nie ladowac hajsu w cos co jest trudniejsze imo do zrobienia walka niz indywidualne dyscypliny, ja takie sporty bardziej traktowalem jako raczej zabawe no bo wez tu obstaw takie WTA przeciez to loteria
O to, to! Podpalanie się straszna rzecz.Ja praktycznie gram tylko live i nie wydaje mi się żebym był bankrutem. Problem leży gdzieś indziej, ludzie graja bez pomysłu i są zachłanni. Jeśli po przegranym typie na live ktoś stawka allina to nie ma się co dziwić.
Podstawą jest wiedzieć za ile można zagrać, jaki dzienny zarobek nas zadowoli i łapać "dobre" kursy.
to sie nazywa piekno futbolu, dla mnie tenis zawsze zostanie wtapialnia hajsu no ale co kto lubi wiadomo, wszystko jest dla ludzi ????No tak, ale popatrz na to, że w takiej piłce nożnej często decyduje przypadek, jakieś głupie, przypadkowe podanie i już mamy zmianę wyniku. W piłkę gra 22 chłopa, więc de facto w tenisie łatwiej wytypować wygranego, bo skupiasz się na jednej osobie, a w futbolu na wszystkich 22(plus oczywiście sędziowie).
O to, to! Podpalanie się straszna rzecz.
No tak, ale popatrz na to, że w takiej piłce nożnej często decyduje przypadek, jakieś głupie, przypadkowe podanie i już mamy zmianę wyniku. W piłkę gra 22 chłopa, więc de facto w tenisie łatwiej wytypować wygranego, bo skupiasz się na jednej osobie, a w futbolu na wszystkich 22(plus oczywiście sędziowie).
Nie do końca.
W tenisie nigdy nie wiesz, jak dany styl zawodnika będzie funkcjonował na dany styl drugiego zawodnika. Mówię tutaj o zawodnikach zbliżonych poziomem. Nie wiesz jaka będzie jego dyspozycja dnia, może miał ciężką noc, może ma delikatny uraz, może zabalował do późna, w przypadku kobiet - okres. Na najwyższym poziomie każdy detal ma znaczenie. Jak spojrzysz na zdobycze punktowe z meczu tenisowego to są mniej więcej zbliżone, więc tam również decyduje przypadek. Czy ktoś wykorzysta bp, czy ktoś utrzyma podanie, nie mówiąc o TB gdzie każda piłka ma znaczenie.
Obstawianie tenisa ma swoją specyfikę, to jest trudniejsze niż się wydaje...jeżeli ktoś bez pomysłu ładuje w faworyta buków to regularnie topi. Wiem, bo sam tak robiłem na początku. Łapało się kursy 1.3 - 1.7 i prędzej czy później przychodził bankrut :grin:to sie nazywa piekno futbolu, dla mnie tenis zawsze zostanie wtapialnia hajsu no ale co kto lubi wiadomo, wszystko jest dla ludzi ????
no i 17:15 ????Nicolai/Lupo 14:11 --> 15:15 jest szansa ;p