niby Grek powalczył ale ani przez moment wygrana Novaka nie była zagrożona. Trasznie nijakie te rozgrywki sie zrobiły ATP. Dawniej była wielka trójka, była Murray, Wawrinka, Del Potro, jakiś Cilic wyskoczył a teraz 10 gości bije sie aby dojść do finału ale nie żeby wygrać szlema