gdzie Zverev, a gdzie Tsitsipas? jasne, problemy z łokciem się za nim ciągną, ale Zverev jak osiągnął najwyższy poziom tenisa to złapał paskudny uraz i poooowoli wraca, a chyba każdy pamięta te dwie godziny meczu z Nadalem i wtedy nawet jeszcze nie skończyli drugiego seta