cytat z dnia 2 stycznia 2020 12:51 przez kamilcia21Jak wiesz śledzę Twój temat ze sporym zainteresowaniem, mam wrażenie, że mamy podobne upodobania do wszelkich statystyk.
Ponadto przejrzyście i czytelnie prowadzisz swoją grę co zdecydowanie zachęca do obserwacji.
Pozwól, że napiszę kilka wniosków jakie mi się nasuwają.
Twoja skuteczność w grudniu przy 78 kuponach 28%. Moja, przy 100 kuponach 39%.
Ty z zyskiem i dodatnim yieldem na poziomie 20%, ja ze stratą i na minusie.
Wniosek, jaki można by wyciągnąć chociażby na powyższym przykładzie jest taki, że opłaca się grać progresywnie.
Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli chcesz zawsze wygrywać to graj progresję.
No, ale wszyscy wiemy, że prawda leży po środku.
Są zwolennicy i przeciwnicy.
Osobiście mam wrażenie, że nie ważne jak długo pociągniesz ten temat to wniosek będzie zawsze taki sam.
Ryzyko straty budżetu zawsze będzie istnieć. To jedyna ale najbardziej bolesna konsekwencja gry progresywnej, nie ma możliwości aby temu zapobiec.
Wiadomo, każdy próbuje coś ugrać, udowodnić, pomóc.
Ale tak się zastanawiam czy to, że Twoim celem będzie niedopuszczenie do osiągnięcia gorszej serii (w tym konkretnym przypadku 11) coś oznacza?
Co z tego, że Ci się uda "teraz" skoro nie ma żadnego poręczenia, że powiedzie się w każdej następnej progresji?
To chyba największe zmartwienie, że nie ma jakiejkolwiek deklaracji powtarzalności więc niczego nie jesteś w stanie udowodnić. Oczywiście ja wiem, że Ty to wiesz.
Ale zastanawiam się czy potencjał jaki posiadasz (świetny przegląd rynku, znajomość tematu, fajny tok rozumowania, umiejętne wyciąganie wniosków) nie powinieneś wykorzystać w jakiejś innej grze, systemie, próbie?
Tak tylko sobie głośno rozmyślam, nie myśl proszę, że podważam zasadność Twojej inicjatywy. Ale zastanawiam się czy aby nie marnujesz swojego cennego czasu aby rzeczywiście odnieść jakiś spektakularny sukces na niwie bukmacherskiej? Bo coś mi podpowiada, że masz ku temu spore predyspozycje.