Dzień 7, piątek 26 kwietnia, godz. 11:00
Mecz:
Stephen Maguire - James Cahill
Typ:
wygra Cahill (+3,5) Rezultat: 13:12
Kurs
: 1,86
Bukmacher: etoto
38-letni Szkot Maguire to zawodnik rozstawiony, z uznaną marką zbodowaną w trakcie ponad 20-letniej kariery. Ten uzdolniony gracz, który w dobrej dyspozycji jest groźny dla każdego w Main Tourze ma w mojej opinii jedną wadę. Tą wadą jest fakt, że na szyji zamiast głowy nośnik czajnik, który w niesprzyjających dla niego okolicznościach szybko zaczyna się gotować. Z kolei
23-letni Anglik Cahill, który formalnie jest amatorem, w rzeczywistości ma za sobą 4-letnią karierę zawodowca, a w obecnym, amatorskim dla niego sezonie, osiąga wyniki lepsze niż dolna tercja profesjonalistów, mając przecież ograniczony dostęp do turniejów zawodowych. W przeciwieństwie do swojego rywala potwierdza z występu na występ, że ma solidną odporność psychiczną, mocną głowę. Ta mentalna siła, którą zbudował przy wsparciu matki, byłej snookerzystki i trenera o nazwisku Murphy w mojej opinii jest fundamentem jego dobrych wyników w tym sezonie.
Panowie grali ze sobą w turnieju
England Open, w 1 rundzie, w październiku, wygrał Szkot 4:3. Jeśli chodzi o statystyki to w każdym zestawieniu górą jest
Maguire. Tylko pod względem skuteczności w tym sezonie lepszy jest
Cahill. Wygrał 64% swoich spotkań, a Maguire 59%. Trzeba jednak pamiętać, że jakość rywali
Maguire'a była wyższa niż oponentów
Cahilla, który uczestniczył w rozgrywkach Q-School i w eliminacjach do turniejów w gronie nieprofesjonalistów.
W obecnym turnieju
Maguire, który grał nieźle w 1 rundzie z Tiang Pengfeiem, w mojej opinii raczej szczęśliwie dostał się do 2. rundy. Chińczyk wydawało się, że kontroluje ten mecz, prowadził 9:7 i nie dobił rywala, mając swoje szanse.
Maguire potwierdził swoje zwycięstwo kilkoma wysokimi brejkami, w tym setkami.
Cahill zdołał pokonać Osę grając prawie cały czas swoją grę. Nawet jeśli przyjąć do wiadomości fakt, że nie był to najlepszy mecz Ronnie'go w jego karierze, nie można nie ocenić wysoko występu młodego Anglika.
Cahill po raz kolejny w ostatnim czasie zbudował kilka wysokich brejków, choć nie notuje setek. Uważam też, że
Cahill prezentuje się w tym sezonie lepiej niż Tiang Pengfei, ostatni rywal Szkota.
Spodziewam się, że przez swoją dyspozycję i siłę mentalną
Cahill będzie wymagającym rywalem dla
Maguire'a. Ponieważ liczę się z tym, że Szkot przy złym przebiegu meczu może mieć problem z odpornością psychiczną wykluczyłem granie na over total frames. Proszę potraktować mój wybór jako typ na mocnego doga. Ponieważ jednak
Maguire ma umiejętności, które szanuję i które mogą pozwolić mu zdominować ten mecz, choć nie spodziewam się tego w tym meczu,
stawiam tylko pół maksymalnej stawki - 5/10 jednostek.