>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Zimowe Igrzyska Olimpijskie Soczi 2014 - Reprezentacja Polski

D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Kowalczyk w próbie przedolimpijskiej też miała zdemolować, a skończyło się kompromitacją i zejściem z trasy. W Soczi ciężkie trasy, a Norweżki czy Kalla nie miały okazji do zapoznania się z nimi, do tego dochodzi wysokość n.p.m. + specyficzny klimat i pogoda.
Medali przed biegiem nie można przyznawać, ale wynik Marit robi olbrzymie wrażenie i to ona będzie faworytką do biegów na dystansach.
Dobrze, że 10 klasykiem jest troszkę później, może Justyna dojdzie do siebie... Jeśli kursy na wygraną Justyny będą tak odjechane od rzeczywistości, jak te dzisiejsze na Marit, to się skuszę zagrać na Polkę - mimo wszystko.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Przeanalizowalem dokladnie nasze szanse na medale. Wniosek jest prosty. O medale możemy powalczyć w 4 dyscyplinach:
-skoki panów
-biegi pań
-biathlon pań
- łyżwiarstwo szybkie
W pozostałych dyscyplinach Polacy będą tłem dla innych i dla nich liczyć się będzie sam udział w IO.
Skoki- tutaj nawet możemy liczyć na 3 medale. Stoch + drużyna. Kamil złapał forme i będzie głównym kandydatem do medalu. W drużynowe jednak bardziej stawiam na miejsca 4-5,ale może brąz. Zobaczymy.
Biegi-u mężczyzn to może Staręga powalczyć o jaki półfinał w sprincie. Na więcej nie ma co liczyć. U kobiet sztafeta powalczy o szóstkę,Sylwia może o dobry wynik w sprincie. Wszystkie jednak medalowe szanse mamy w osobie Justyny. W teori 3 okazje( 10km klasykiem,30km dow + bieg łączony). W praktyce jednak jeden medal będzie sukcesem. Justyna ma problemy w tym roku i zdrowotne i startowe. Na 10km myślę,że to srebro co najmniej zdobędzie. Ostatni start w PŚ nie potraktowała na 100%. Na pewno da z siebie wszystko. Na srebro starczy. Czy na złoto? Szczerze wątpie. Marit jest w kosmicznej formie i może być nie do pokonania. 30km dow to ciężko będzie o medal. Dojdzie tutaj Teresa,która lubi ten bieg. Oczywiście Bjoergen + Kalla. Serce podpowiada,że brąz,ale rozum mówi 4-5 miejsce. Bieg łączony-gdyby kolejność stylów była odwrotna to szansa olbrzymia. W obecnej konfiguracji ciężko będzie coś nadrobić w klasyku,a łyżwą będzie ciężko powalczyć. Na pewno Justyna będzie walczyć do ostatniego metra. Oby chociaż przywiozła do Polski jeden krążek.
Biathlon- tutaj nasze panie mogą sprawić miłą niespodziankę. Sezon słaby dla naszych pań. Ciężko o optymiz. Jednak biathlon to zawsze trochę losowa konkurencja. Dobre strzelanie i może jeden medal się uda zdobyć. Raczej nie w sztafecie,bo tam za pewne znajdzie się czarna owieczka co zawali nam zawody. Obym się mylił. Co do panów... a może lepiej ten temat przemilczę.
Łyżwiarstwo- sztafeta pań na pewno powalczy o medal. Dodatkowo Zbyszek Bródka na 1500m może gdzieś zakręcić się koło podium. W PŚ (2,3,6 oraz).
Czyli w jakimś mega optymistycznym scenariuszu możemy zdobyć 6 medali. Realnie jednak patrząc to 3 krążki mogą się okazać maksymalną pulą jaką zdobędą Polacy na tegorocznych ZIO.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
malin157 78,5K

malin157

Znawca - Sporty zimowe
rogerfede93 nie chce mi się znów rozpisywać wszystkiego od początku, ale po 3 tygodniach od mojego wpisu o szansach medalowych na pewno skurczyły się te na złoto Justyny na 10km klasykiem, obecnie bardziej realny wydaje się srebrny i zapewne jej jedyny medal. Kamil niezła forma tylko w skokach to jednak dużo zależy od danej skoczni, na razie ciężko przewidzieć jak Kamil będzie się czuł na tych w Sochi, na K-106 mądrzejsi będziemy jutro wieczorem po pierwszych treningach ;) min. jeden medal powinien być.
co do biatlonu ja zbytnim optymistom nie jestem, ale jako wielki fan biatlonu mam nadzieję na miłą niespodziankę ????
natomiast co do Twojej wypowiedzi na temat łyżwiarstwa nie wspomniałeś o biegu drużynowym mężczyzn, moje zdanie nie zmieniło się od tamtego czasu
*potem największą szansę maja kobiety w drużynowym biegu, medal realny. (poza zasięgiem Holenderki, reszta do powalczenia, wydaje się że stawka, pomiędzy miejscem drugim a szóstym może być bardzo wyrównana)
*nieco mniejsze szanse mają panowie w tej samej konkurencji, ale to się okaże jak poszczególne reprezentacje będą czuły się na tamtejszej hali, w pucharze świata bywało różnie, mieliśmy swoje problemy w Salt Lake City (brak Szymańskiego), ale już w Berlinie pokazali się nasi z bardzo dobrej strony (Holendrzy poza zasięgiem, Amerykanie mocni, ale to nie jest pewniak, najbliżej do pudła z pozostałych ekip ma Korea Płd. ale nasi zaraz za nimi, ew. powalczyć o medal mogą Norwegowie, ale na chwilę obecną to ekipa nr 5)
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Profil tras jest dobry dla Justyny. Wiadomo,że Marit mocna,ale jak wygrac z nią to tylko klasykiem. W mega optymistycznym scenariuszu mamy 6 szans medalowych. Jednak małe szanse,aby wszystkie wypaliły. Przed igrzyskami zawsze można się bawic w spekulacje i oceniać szanse. Wszystko zweryfikują same zawody. No można dodać jeszcze sztafetę panów. Może brąz się urodzi. Holandia,Korea,USA to mocne ekipy- o pudło będzie bardzo trudno. Tak czy inaczej dorobku z Vancouver raczej nie powtórzymy,
 
modul 118

modul

Użytkownik
No to ja też się wypowiem na temat tych szans medalowych i odniosę się do słów Apoloniusza Tajnera który tych medali naliczył aż 12 albo i więcej.
BIATHLON:
Sprint kobiet (faworytki naszej kadry: Nowakowska-Ziemniak , Gwizdoń)
Bieg pościgowy kobiet (faworytki: Nowakowska-Ziemniak , Gwizdoń , Pałka)
Bieg indywidualny kobiet (faworytki: Nowakowska-Ziemniak , Gwizdoń , Pałka)
Bieg masowy kobiet (faworytki: Nowakowska-Ziemniak , Gwizdoń , Pałka , Hojnisz) Sztafeta kobiet (jeżeli pobiegniemy bez Bobak, to podium realne)
* uprzedzam że słowo faworytki nie odnosi się bezpośrednio do ogółu zawodniczek a jedynie do naszej kadry i Pań w których możemy upatrywać REALNEJ niespodzianki)
* stawiam na to że na 5 konkurencji wywieziemy przynajmniej 1 medal

BIEGI NARCIARSKIE
Bieg łączony kobiet (Kowalczyk)
Bieg indywidualny kobiet (Kowalczyk) Bieg masowy kobiet (Kowalczyk)
* Kowalczyk wystartuje jeszcze w sztafecie kobiet i sprincie drużynowym kobiet, ale cały świat żyje jej spuchniętą stopą i rezygnacją już przed igrzyskami ze sprintu (co w sumie wydawało się oczywiste). Ona swoją upartością i charakterem street walker`a jak dla mnie w dwóch wymienionych konkurencjach na pewno coś ugra, w biegu masowym będzie powtórka z rozrywki czyli Norge Team 4ever będzie szarpał tempo, Kowalczyk odpuści a oni rozwiążą to na ostatnim km.
* 2 medale, niekonieczne złote, ale dwa powinny być

ŁYŻWIARSTWO SZYBKIE
Bieg drużynowy kobiet (walka o srebro z Japonią i Koreą Płd)
1500m kobiet (Katarzyna Bachleda Curuś)
3000m kobiet (Katarzyna Bachleda Curuś)
Bieg drużynowy mężczyzn (walka o srebro z USA i Koreą Płd)
1000m mężczyzn (Konrad Niedźwiedzki)
1500m mężczyzn (Zbigniew Bródka , Konrad Niedźwiedzki)
* O ile drużynówka kobiet wydaje się być pewniakiem do medalu, o tyle nasi mężczyźni będą musieli się napocić żeby wywalczyć srebrny bądź brązowy krążek, oczywiście o złocie nie ma mowy bo w Holandii łyżwiarstwo szybkie to religia. Co do indywidualnych osiągnięć to też możemy oczekiwać tego od Bródki, a niespodzianki od Niedźwiedzkiego i Bachledy Curuś
* Realnie rzecz ujmując 3 medale się należą

SKOKI NARCIARSKIE
Indywidualny mężczyzn na małej (STOCH .. .. ... Kubacki, Żyła, Kot, Ziobro)
Indywidualny mężczyzn na dużej (Stoch)
Drużynowy mężczyzn na dużej (walka niesamowita o medale rozegra się między piekielnie mocnymi ekipami Niemiec i Słowenii, nieobliczalnymi Austriakami i Polską)
* w indywidualnych konkursach oczywiście Stoch uchodzi za jednego z faworytów, jak dla mnie 1 medal spokojnie wyciągnie. Co do drużyny to o wszysckim zdecydują takie detale jak sam fakt czy zawodnik się wyspał, jakie ma samopoczucie itp.)
* 1 medal pewny

SNOWBOARD
* teraz do zdobycia jest aż 10 kompletów medali, a nasi zawodnicy pokazywali jednorazowo że potrafią stawać na podium a co lepsza wygrywać, w poprzednim sezonie. Wszystko jest dosyć nieobliczalne i o ile nasi nie zaliczą upadków, a los splącze rywali to możemy oczekiwać jakiegoś tam hitu wynikowego a nawet medalowego.

REASUMUJĄC 7 medali jest na wyciągnięcie ręki, max rzeczywiście można zebrać 12 medali, a więc fantazja Pana Apoloniusza Tajnera nie wyniosła go w pole. Wszystko co tutaj opisane bazuje na wynikach z obecnego i wcześniejszego sezonu więc myślę że 7 medali jak dla was nie jest czymś niemożliwym
 
modul 118

modul

Użytkownik
3 medale w łyżwiarstwie? Dla mnie to science-fiction, jede będzie bardzo dobrym osiągnięciem.
to już nie przechodźmy ze skrajności w skrajność. Czegoś oczekiwać musimy, jeżeli Panie zdobędą brąz w drużynówce to będzie radość, ale jak nie zdobędą niczego (odpukać w niemalowane) to będzie poruszenie w narodzie bo były jednymi z faworytek do medalu, do tego Zbigniew Bródka jeżeli nie wróci z jakimś krążkiem również będzie gigantyczny zawód. Ich kandydatury do medalu nie rozpatruje się w kategorii zaskoczenie lub niespodzianka roku. A trzeci medal fakt faktem może stać się udziałem albo Bachledy Curuś albo sztafety męskiej która prezentuje się dosyć dobrze. Nie możemy wymagać od nich cudów ale nie stawiajmy sobie za minimum 1 medalu - Boże, to tak jakbyśmy mieszkali w Kazachstanie i sukcesem byłoby dla nas zakwalifikowanie się Marata Żaparowa na IO, albo samo dojechanie do Sochi ..
 
S 26

shithead

Użytkownik
Absolutnie nie dyskredytuję naszej siły, a raczej możliwości, ale 3 medale w łyżwach uznam za olbrzymią niespodziankę. Ameryki nie odkryję, ale realne szanse na więcej niż jeden medal to mamy MOŻE w skokach i MOŻE w biegach.
 
kubuevil 77

kubuevil

Użytkownik
Tak czytam i czytam komentarze to tu to tam i widać, że dalej nie nauczeni poprzednimi doświadczeniami znów pompujemy balonik.. Tym razem on się nazywa &quot; Kamil Stoch złoty medal &quot;. Co kogo sie nie spyta to widzi mówi, że kandydat jest tylko jeden, że Kamil murowany faworyt..
Nie wiem jak mu pójdzie, chciałbym aby wreszcie przełamał ten kompleks Ammanna i odebrał to co on zabrał naszemu Adamowi. Ale łatwo nie będzie więc ja radzę z hura optymizmem się wstrzymać, zawsze lepiej jest się miło zaskoczyć niż rozczarować i potem zwalać winę na warunki albo na coś innego..
 
malin157 78,5K

malin157

Znawca - Sporty zimowe
MoDuL oby te 7 medali faktycznie Polacy zdobyli, ale jest wielkim optymistą...

o Justynie pisałem wcześniej, medal w biatlonie, sporo szczęścia do tego potrzeba, 3 medale w łyżwiarstwie, oj staniemy się potęgą :cool:
 
modul 118

modul

Użytkownik
MoDuL oby te 7 medali faktycznie Polacy zdobyli, ale jest wielkim optymistą...

o Justynie pisałem wcześniej, medal w biatlonie, sporo szczęścia do tego potrzeba, 3 medale w łyżwiarstwie, oj staniemy się potęgą :cool:
a do tego wszystkiego na 500m w łyżwiarstwie szybkim wycofała się aktualna mistrzyni świata i rekordzistka na tym dystansie - Chinka, nie będę tutaj nic mówił bo tak krótkie dystanse nie są dla naszych Pań, jednak sam widzisz że już przed Igrzyskami zaczynają się dziać cuda ????






Ja jutro puszczam kuponik marzenie: [STS]

1) Z.Bródka zdobędzie indywidualny medal - TAK (3.50)
2) K.Bachleda-Curuś zdobędzie indywidualny medal - TAK (6.75)
3) Polska drużyna łyżwiarzy szybkich zdobędzie medal - TAK (2.90)
4) Polska drużyna łyżwiarek szybkich zdobędzie medal - TAK (2.10)
5) J.Kowalczyk zdobędzie więcej niż 1.5 medala - TAK (2.25)

za 2zł = ok. 570zł [po odliczeniu 12% podatku od stawki]


2zł to nie pieniądz a nuż się uda i będą cuda ????
 
majestro 3K

majestro

Użytkownik
Soczi 2014. Holendrzy przepowiedzieli nam Londyn, teraz też trafią?
Złoto i brąz Justyny Kowalczyk, złoto Kamila Stocha, brąz drużyny panczenistek i 17. miejsce w klasyfikacji medalowej - to prognoza dla Polski na Igrzyska Olimpijskie w Soczi od holenderskiej firmy Infostrada. Ważna, bo pochodzi z tego samego źródła co ta, która okazała się trafna dwa lata temu w Londynie. Ceremonia otwarcia igrzysk w Soczi w piątek. W sobotę o godz. 11 pierwszy start Kowalczyk, w niedzielę o godz. 18.30 - Stocha. Transmisje w TVP, relacje na żywo w Sport.pl.


Infostrada prognozuje wyniki wszystkich konkurencji igrzysk, obserwując rywalizację w nich na długo przed najważniejszymi zawodami czterolecia. Holenderscy analitycy biorą pod uwagę aktualną formę zawodników i co jakiś czas zmieniają swoje typy. Ostatniej aktualizacji przed startem igrzysk w Soczi dokonali 4 lutego.
Według nich z polską kadrą stanie się to, z czym liczą się tacy optymiści jak Apoloniusz Tajner. Szef naszej misji olimpijskiej na Soczi wyliczył, że mamy 12 medalowych szans, a historia pokazuje, że zwykle 1/3 szans zostaje wykorzystana.
Bjoergen 4, Johaug 3, Kowalczyk 2
Swoją dobrą formę na medal w Rosji jako pierwsza z polskiej ekipy ma zamienić Justyna Kowalczyk. Ale nie w pierwszym starcie. Sobotni bieg łączony na 15 km (7,5 km stylem klasycznym + 7,5 km stylem dowolnym) według Infostrady wygrają Norweżki. Najlepsza ma być Marit Bjoergen, a za nią mają się uplasować Therese Johaug i Kristin Stoermer Steira. Zdziwionym obecnością w typowanej &quot;trójce&quot; tej ostatniej warto przypomnieć, że 33-latka ma w dorobku aż trzy medale mistrzostw świata właśnie w takim biegu (srebro z Liberca z 2009 roku oraz brązy z Oberstdorfu 2005 i Sapporo 2007), a przed rokiem wygrała skiathlon na przedolimpijskiej próbie w Soczi.
Kowalczyk swoje wielkie chwile ma przeżyć 13 lutego. Wtedy, w drugim olimpijskim starcie w Soczi, Polka ma zostać mistrzynią olimpijską w biegu na 10 km stylem klasycznym. Nasza zawodniczka w ostatnim takim starcie przed igrzyskami zajęła dopiero piąte miejsce w Toblach, ale wcześniej była w tej specjalności niepokonana od trzech lat, a to znaczy, że mimo różnych problemów (zawirowania startowe w trwającym sezonie czy niedawna kontuzja lewej stopy) pozostaje faworytką.
Kowalczyk w walce o złoto ma pokonać Bjoergen i Johaug. Dla Bjoergen srebro w tej konkurencji ma być równoznaczne ze skompletowaniem w Soczi krążków we wszystkich kolorach. Brązowy medal Infostrada &quot;rezerwuje&quot; bowiem w planowanym na 11 lutego sprincie stylem dowolnym. Konkurencję, z udziału w której Kowalczyk zrezygnowała, wygrać ma najlepsza w niej w ostatnich latach i kumulująca energię właśnie na nią Amerykanka Kikkan Randall. Lepsza od Bjoergen ma się okazać jeszcze najlepsza obecnie sprinterka Pucharu Świata Niemka Denise Hermann.
22 lutego, w ostatnim indywidualnym biegu pań w Soczi, na podium mają stanąć te same zawodniczki co dziewięć dni wcześniej. Na 30 km &quot;łyżwą&quot; swoje pierwsze mistrzostwo olimpijskie ma wywalczyć Johaug, srebro ma wziąć Bjoergen, a brąz - Kowalczyk.
Dziwić może, że Infostrada żadnego medalu w Soczi nie przewiduje dla Charlotte Kalli. Ale choć Szwedka biega lepiej niż w ostatnich latach, trudno nie zauważyć, że w kluczowych momentach może jej zabraknąć doświadczenia z walki o podium. Na nie w wielkiej imprezie wbiegła przecież dotąd tylko raz w karierze - zdobywając tytuł mistrzyni olimpijskiej przed czterema laty w Vancouver (na 10 km stylem dowolnym).
Słoweńcy nie odlecą
Ale wróćmy do wątków polskich. Kamil Stoch na uznanie fachowców pracuje w trwającym sezonie, w którym jako jedyny skoczek wygrał cztery konkursy Pucharu Świata. Ale lider cyklu chyba jeszcze więcej zrobił przed rokiem, w pięknym stylu zdobywając w Predazzo tytuł mistrza świata na skoczni dużej. W Soczi jest faworytem Infostrady właśnie na takim obiekcie. Na nim zawody odbędą się 15 lutego. Sześć dni wcześniej, na skoczni normalnej, Stoch do medalu ma nie doskoczyć. Wtedy, według Holendrów, najlepszy ma się okazać aktualny mistrz świata z takiego obiektu Anders Bardal.
Norweg, który w ostatnich tygodniach nie startował w Pucharze Świata, stawiając na spokojny trening, ma wyprzedzić dwóch Austriaków, których też długo nie oglądaliśmy. Infostrada srebro rezerwuje dla Gregora Schlierenzauera, a brąz dla Thomasa Morgensterna. I w takim samym układzie ustawia ich również na podium drugiego konkursu. Tego, który ma wygrać Stoch.
Tylko drugie i trzecie miejsca Austriacy mają sobie powetować w konkursie drużynowym, wyprzedzając Niemców i - tu niespodzianka - Norwegów. Zaskakujące, że do medalu nie są typowani świetnie ostatnio skaczący Słoweńcy. Ale z przeszłości wiemy, że na igrzyskach trudno o sukcesy tym skoczkom, którzy tuż przed nimi nie odpuszczają żadnego Pucharu Świata, a szczególnie tego, który odbywa się w Japonii. Podopieczni Gorana Janusa do Sapporo się wybrali, wkrótce przekonamy się, czy zapłacą za to, że krótko przed Soczi narażali się na częste zmiany stref czasowych.
Jak widzieli Londyn?
Cztery lata temu niemal w jednym czasie medale igrzysk w Vancouver wywalczyły Justyna Kowalczyk oraz biegnące w drużynie Katarzyna Bachleda-Curuś, Luiza Złotkowska i Katarzyna Woźniak. Infostrada przewiduje, że w Soczi ta historia się powtórzy. 22 lutego, w przedostatnim dniu igrzysk, do brązu naszej biegaczki na 30 km brąz mają dołożyć panczenistki, które tym razem wystartują w składzie Bachleda-Curuś, Złotkowska i rezerwowa w Vancouver Natalia Czerwonka. Holendrzy twierdzą, że lepsze od Polek okażą się zespoły ich rodaczek oraz Kanady. A że na łyżwiarstwie szybkim znają się świetnie, ten typ przyjmujemy chętnie.
Zresztą, całą prognozę Infostrady trzeba uznać za wiarygodną, pamiętając tę sprzed dwóch lat. Wówczas, w swym ostatnim rankingu przed igrzyskami w Londynie w wymienionym serwisie mogliśmy przeczytać, że nasi sportowcy zdobędą 12 medali (trafnie wytypowano do nich Zofię Noceti-Klepacką, Adriana Zielińskiego, Damiana Janikowskiego oraz kobiece dwójki w kajakach i wiosłach). Jeden z nich - srebrny - przypisano Mai Włoszczowskiej, która tuż przed igrzyskami nabawiła się kontuzji i musiała zrezygnować ze startu. Ale i bez przypominania tej przykrej historii trzeba uznać, że Holendrzy mieli nosa. Według nich Polacy mieli zdobyć w Anglii dwa złote medale - i zdobyli. Mieli zająć 30. miejsce w klasyfikacji medalowej - i zajęli. Tę, zgodnie z prognozą, wygrali Amerykanie przed Chińczykami.
Teraz tuż za kadrą USA (16 złotych medali, w sumie 29 miejsc na podium) mają się znaleźć Norwegia (37 medali, ale &quot;tylko&quot; 14 złotych) i Kanada (33 medale, co trzeci złoty). Weryfikacja 23 lutego.
Ciekawsze typy Infostrady:
- w finale turnieju hokeistów Szwedki pokonają Rosjan. Brąz zdobędą Finowie
- tuż za Polską, na 18. miejscu w klasyfikacji medalowej, uplasuje się Finlandia. 103-osobowa kadra wywalczy sześć medali, ale tylko jeden złoty (i pięć brązowych). Pierwsze mistrzostwo olimpijskie dla swojego kraju od 12 lat zdobędą biegaczki w sprincie drużynowym stylem klasycznym
- szóste miejsce w klasyfikacji medalowej Holandii zapewniają wyłącznie jej panczeniści, zdobywając 13 medali - pięć złotych oraz po cztery srebrne i brązowe
- reprezentacja gospodarzy igrzysk wywalczy 17 medali (sześć złotych, siedem srebrnych i cztery brązowe), co w końcowej klasyfikacji da jej piąte miejsce wśród olimpijskich potęg.
http://www.sport.pl/soczi2014/1,130061,15415942,Soczi_2014__Holendrzy_przepowiedzieli_nam_Londyn_.html
 
Do góry Bottom