1,4K
piterptf
Użytkownik
1)Może na początek przedstawisz się gronie osób które Cie jeszcze nie znają
ad 1. Witam jestem moderatorem działu tenis i koszykówka. To moje dwie największe sportowe pasje chociaż lubię jeszcze bardzo żużel i inne dyscypliny. Od kilku lat regularnie analizuje i obstawiam, głównie rozgrywki ATP Tour oraz europejski basket.
2) Od kiedy interesujesz się zakładami bukmacherskimi i co Cie zainspirowało? zamiłowanie do sportu czy raczej finanse?
ad 2. Zakładami interesuje się od kiedy pamiętam. Na początku były to raczej luźne zakłady między znajomymi kto wygra dany mecz. Udawało się dużo rezultatów przewidzieć i wtedy jeden z kolegów zaproponował grę u bukmachera na realne pieniądze. Romans z bukami trwa do dziś. Jest to bardzo dobra zabawa, możliwość sprawdzenia się oraz dorobienia. Także połączenie miłości do sportu i kasy.
3)forum.bukmacherskie.com rozwija się prężnie a Ty jesteś postacią portalu, czy są jakieś plany mające na celu udoskonalenie wyżej wymienionego forum?
ad 3. To pytanie do adminów forum. Moderatorzy mogą tylko podsuwać różne pomysły a decyzje podejmują inne osoby. Forum się rozwija mimo, że jest spora konkurencja a wiele osób nie chce pisać na otwartych forach bukmacherskich aby nie zdradzić swoich sposobów na grę lub nie podawać cennych informacji na tak szeroką skalę. Był okres kiedy forum rozwijało się w niesamowitym tempie dlatego teraz nie jest łatwo bez nowych pomysłów i ulepszeń przyciągnąć nowe osoby i jednocześnie zadowolić starych odbiorców. To zadanie głównie dla administratorów. Trzeba pamiętać, że na takim forum chodzi głównie o jakość a niekoniecznie o ilość.
4)Czy są gorsze/lepsze dziedziny sportu w których prawdopodobieństwo zarobienia większych pieniędzy staje się realne?
ad 4. Zdecydowanie tak ale nie widzę sensu aby podawać tutaj szczegóły. Kiedyś pisał o tym bardzo mądrze pewien warszawski zawodowy gracz, który określił skalę dzieląc sporty. 10/10 w żużlu to zupełnie inna stawka niż 10/10 w tenisie. Bez tej segregacji można mieć kłopoty ale zapewne zdania na ten temat są podzielone.
5)Skąd czerpałaś wiedzę po którym z laika stałaś się wrogiem bukmachera? fora, koledzy po fachu, własne analizy, oprogramowanie gazety itd.?
ad 5. Nikt tak naprawdę nie jest wielkim wrogiem bukmachera. Można mu tylko trochę zaszkodzić. Moje dzieciństwo nie było typowe. Ojciec zabierał mnie na mecze a w moim mieście była bardzo szeroka oferta. Żużel, piłka nożna, piłka ręczna, siatkówka, koszykówka. Minął krótki czas i to ja musiałam namawiać ojca na to żeby zabierał mnie częściej na mecze. Pomiędzy meczami ogrywałam rodziców i gości w karty (66). Zawsze podobała mi się rywalizacja. Wiedze czerpie się z oglądania ogromnej ilości meczów, z książek, for, artykułów. Ważną rzeczą jest wymiana poglądów na temat gry, sposobów, taktyki. Czasem to kwestia szczęścia żeby trafić w życiu na odpowiednie osoby. To niczym się nie różni od innych dziedzin życia.
6)Wiadomo nie ma idealnych rozwiązań, coś kosztem czegoś czy Ty jednak znalazłaś najbardziej optymalny system gry który przynosi spore zyski?
ad 6. Jeśli ktoś twierdzi, że już ma na pewno system na zyski to według mnie jest już bankrutem tylko jeszcze o tym nie wie. To jest bardzo dynamiczny rynek, są ciągle zmiany, nowości w ofertach, testowanie różnych stylów gry. Niezmienne pozostaje jedno. Zawsze warto grać to co opłacalne w dłuższym okresie czasu. Sztuka polega na dobrym oszacowaniu co jest warte gry i dlaczego. Zakłady bukmacherskie są jaka medycyna. Wiedza ogólna i stała to jedno a ciągłe nowości, ulepszania to drugie. Pamiętajmy, że to bukmacher ustala kursy a my musimy zrobić wszystko żeby poprawnie zagrać, to ciągła walka w której trzeba zminimalizować błędy.
7)Ile czasu zajęło przegrywanie by się odkuć i stałe czerpać profity?
ad 7. Nie potrafię tego jednoznacznie określić. Na początku zyski były minimalne a niektóre miesiące na pewno były minusowe. Eliminacja błędów, edukacja bukmacherska, poprawa jakości gry i wiele innych elementów spowodowała zwrot w drugą stronę. Zaczęły się pojawiać zyski ale jeszcze nie regularne. Do dziś zdarzają się miesiące zdecydowanie na minus. Chociażby luty 2011, który był koszmarem dla obstawiających basket. To jest jednak normalne w tym biznesie i nie ma się co przejmować. Czasu minęło na pewno sporo, nie jest to takie proste ale aby stałe ogrywać bukmacherów.
8)A więc jednak jest sposób na regularne ogrywanie bukmachera?
ad 8. Gdyby nie było sposobu nie byłoby zawodowych graczy, którzy regularnie wygrywają. Oddsmakerzy to nie maszyny, też popełniają błędy. Oprócz tego są stale elementy takie jak value, układy pomiędzy klubami/graczami, informacje o kontuzjach, osłabieniach itd Trzeba działać bardzo szybko, przed reakcja bukmachera.
9)Traktujesz to bardziej jako rozrywkę czy sposób na życie?
ad 9. Zakłady to nie całe życie. Jeśli nie ma presji to bardzo dobra zabawa. Gdy nie ma innej pracy i człowiek żyje z zakładów to niewątpliwie trudniej podejmować kluczowe decyzje. Każdy człowiek ma hobby, rodzinę, znajomych, zakłady nie powinny zasłaniać całego życia i wciągać na 24 godziny na dobę. Jednak żeby dobrze grać trzeba poświęcać bardzo dużo na analizy. Tutaj nie da się iść na skróty. Warto robić sobie przerwy dłuższe lub krótsze i zajmować się wtedy zupełnie czym innym. Wielu graczy zajmuje się również pokerem turniejowym a to daje możliwości podróżowania i rywalizacji w dużych turniejach. Wielu graczy również podróżuję na turnieje sportowe i obstawia mecze na miejscu wiec w jakimś sensie może to być sposób na życie. To kwestia wyboru, chęci i możliwości finansowych.
10)Jakie cechy charakteru musi posiadać zawodowy gracz?
ad 10. Przede wszystkim cierpliwość, nie wpadanie w tilty i odporność psychiczna. Wielu graczy nie rozumie, ze zakłady to maraton a nie bieg na 100 metrów. Jeśli ktoś chce zajmować się tym na dłużej to nie ma rady, trzeba cierpliwie czekać, analizować, szukać swoich szans. Nie grać na sile, nie odgrywać się piec minut po przegranej. Najważniejsze jest jednak jeszcze co innego a mianowicie poprawne zarzadzanie budżetem. Do tego tez trzeba mieć odpowiednie cechy charakteru bo wielu graczy za bardzo ponosi w tym względzie a to tak naprawdę powinna być podstawa naszej gry.
11)Dżentelmeni oraz damy o pieniądzach nie rozmawiają aczkolwiek za stres oraz ryzyko oczekują odpowiedniej zapłaty, gra warta świeczki?
ad 11. Jeśli ktoś to kocha to tak, taka praca musi być wielką pasją. Stres, nerwy i pechowe przegrane źle działają na nasze zdrowie i podejmowane decyzje. Karierę w każdym momencie życia można przerwać, to nie jest nic stałego. Zawsze zakłady mogą być dodatkiem do innej stałej pracy. Jednak satysfakcja z takiej pracy jest ogromna. Człowiek sam dla siebie jest szefem, ustala godziny pracy i decyduje o wszystkim.
12)Czym zajmujesz się poza obstawianiem?
ad 12. Materiały szkoleniowe, książki, poker, czasem dorywcza praca. Nie można żyć tylko zakładami więc warto mieć inne hobby. Ja uwielbiam filmy, książki oraz muzykę.
13)Czy piłkarze, sędziowie oraz działacze klubów także bawią się w bukmacherkę?
ad 13. Wielu się nawet do tego przyznaje więc ciężko zanegować ten fakt. Sportowcy potrafią stracić fortuną na zakładach lub grach kasynowych. Coraz więcej kontraktów posiada klauzulę z zakazem gry w kasynach. Nikogo już to nie dziwi.
14)Faktem jest że m.in takie fora zrzeszają ludzi, dzięki nowym kontaktom wymianie informacji oraz podpatrywaniu typów daje to jeszcze większą szanse na sukces?
ad 14. Przede wszystkim trzeba liczyć na siebie. Nikt nam nie podaruje wygranych tylko dlatego, ze ktoś jest modem lub typerem na forum. Warto działać na forach, można poznać wiele ciekawych osób z ogromna wiedza o sporcie. Wymiana typów, poglądów, analiz. To wszystko ma sens. Zapraszam wszystkich na forum.bukmacherskie.com
15) Na koniec jakie wskazówki polecasz początkującym graczom? Dziękuje za rozmowę
ad 15. Warto się wyspecjalizować w jakimś sporcie/lidze/rozgrywkach i dążyć do celu. Nie można się poddawać po kilku przegranych, Jeśli zarzadzanie kasa jest na wysokim poziomie to nie spowoduje bankruta nawet zła seria. Nie grajmy na siłę, nie grajmy lig/sportów na których się nie znamy i nie potrafimy ocenić ani analizy, ani typu ani prawdopodobieństwa wygranej. Nie wydawajmy pieniędzy ciężko zarobionych u buka na panienki, alkohol i imprezy. Zawsze będą gorsze okresy gry i wtedy w najgorszym wypadku można uruchomić rezerwy. Bądźmy cierpliwi a poprawna, dobra gra na pewno przyniesie pozytywne efekty. Na koniec chce dodać cos od siebie. Zakłady to ciężki kawałek chleba, niewiele osób nadaje się do tego i nikogo nie namawiać do zawodowego grania. Przedstawiam zakłady pozytywnie bowiem w mediach jest tylko jedna wersja. Hazard, zło, nieprzyzwoite towarzystwo i prędzej czy później kłopoty, zadłużanie się, bankructwo. Dziennikarze nie potrafią rozróżnić pokera texas holdem od ruletki a zakładów od jednorękich bandytów. Nie twierdze, ze bukmacherka jest tylko wspaniała i cudowna. Nic tylko grajmy i będziemy bogaci. Ale wizerunek medialny jest paskudny i nie zgodny z rzeczywistością. Jest wielu świetnych graczy w Polsce, którzy dzięki swojej inteligencji i w/w cechom charakteru potrafią regularnie zarabiać. Nie przypadkowo tez coraz więcej polskich zawodowych pokerzystów trafia do największych i najlepszych teamów na świecie. Jednoznacznie negatywna ocena wszystkiego co wiąże się z grami jest błędna i niesprawiedliwa.
Rozmawiał Mateusz Piotrowski.
ad 1. Witam jestem moderatorem działu tenis i koszykówka. To moje dwie największe sportowe pasje chociaż lubię jeszcze bardzo żużel i inne dyscypliny. Od kilku lat regularnie analizuje i obstawiam, głównie rozgrywki ATP Tour oraz europejski basket.
2) Od kiedy interesujesz się zakładami bukmacherskimi i co Cie zainspirowało? zamiłowanie do sportu czy raczej finanse?
ad 2. Zakładami interesuje się od kiedy pamiętam. Na początku były to raczej luźne zakłady między znajomymi kto wygra dany mecz. Udawało się dużo rezultatów przewidzieć i wtedy jeden z kolegów zaproponował grę u bukmachera na realne pieniądze. Romans z bukami trwa do dziś. Jest to bardzo dobra zabawa, możliwość sprawdzenia się oraz dorobienia. Także połączenie miłości do sportu i kasy.
3)forum.bukmacherskie.com rozwija się prężnie a Ty jesteś postacią portalu, czy są jakieś plany mające na celu udoskonalenie wyżej wymienionego forum?
ad 3. To pytanie do adminów forum. Moderatorzy mogą tylko podsuwać różne pomysły a decyzje podejmują inne osoby. Forum się rozwija mimo, że jest spora konkurencja a wiele osób nie chce pisać na otwartych forach bukmacherskich aby nie zdradzić swoich sposobów na grę lub nie podawać cennych informacji na tak szeroką skalę. Był okres kiedy forum rozwijało się w niesamowitym tempie dlatego teraz nie jest łatwo bez nowych pomysłów i ulepszeń przyciągnąć nowe osoby i jednocześnie zadowolić starych odbiorców. To zadanie głównie dla administratorów. Trzeba pamiętać, że na takim forum chodzi głównie o jakość a niekoniecznie o ilość.
4)Czy są gorsze/lepsze dziedziny sportu w których prawdopodobieństwo zarobienia większych pieniędzy staje się realne?
ad 4. Zdecydowanie tak ale nie widzę sensu aby podawać tutaj szczegóły. Kiedyś pisał o tym bardzo mądrze pewien warszawski zawodowy gracz, który określił skalę dzieląc sporty. 10/10 w żużlu to zupełnie inna stawka niż 10/10 w tenisie. Bez tej segregacji można mieć kłopoty ale zapewne zdania na ten temat są podzielone.
5)Skąd czerpałaś wiedzę po którym z laika stałaś się wrogiem bukmachera? fora, koledzy po fachu, własne analizy, oprogramowanie gazety itd.?
ad 5. Nikt tak naprawdę nie jest wielkim wrogiem bukmachera. Można mu tylko trochę zaszkodzić. Moje dzieciństwo nie było typowe. Ojciec zabierał mnie na mecze a w moim mieście była bardzo szeroka oferta. Żużel, piłka nożna, piłka ręczna, siatkówka, koszykówka. Minął krótki czas i to ja musiałam namawiać ojca na to żeby zabierał mnie częściej na mecze. Pomiędzy meczami ogrywałam rodziców i gości w karty (66). Zawsze podobała mi się rywalizacja. Wiedze czerpie się z oglądania ogromnej ilości meczów, z książek, for, artykułów. Ważną rzeczą jest wymiana poglądów na temat gry, sposobów, taktyki. Czasem to kwestia szczęścia żeby trafić w życiu na odpowiednie osoby. To niczym się nie różni od innych dziedzin życia.
6)Wiadomo nie ma idealnych rozwiązań, coś kosztem czegoś czy Ty jednak znalazłaś najbardziej optymalny system gry który przynosi spore zyski?
ad 6. Jeśli ktoś twierdzi, że już ma na pewno system na zyski to według mnie jest już bankrutem tylko jeszcze o tym nie wie. To jest bardzo dynamiczny rynek, są ciągle zmiany, nowości w ofertach, testowanie różnych stylów gry. Niezmienne pozostaje jedno. Zawsze warto grać to co opłacalne w dłuższym okresie czasu. Sztuka polega na dobrym oszacowaniu co jest warte gry i dlaczego. Zakłady bukmacherskie są jaka medycyna. Wiedza ogólna i stała to jedno a ciągłe nowości, ulepszania to drugie. Pamiętajmy, że to bukmacher ustala kursy a my musimy zrobić wszystko żeby poprawnie zagrać, to ciągła walka w której trzeba zminimalizować błędy.
7)Ile czasu zajęło przegrywanie by się odkuć i stałe czerpać profity?
ad 7. Nie potrafię tego jednoznacznie określić. Na początku zyski były minimalne a niektóre miesiące na pewno były minusowe. Eliminacja błędów, edukacja bukmacherska, poprawa jakości gry i wiele innych elementów spowodowała zwrot w drugą stronę. Zaczęły się pojawiać zyski ale jeszcze nie regularne. Do dziś zdarzają się miesiące zdecydowanie na minus. Chociażby luty 2011, który był koszmarem dla obstawiających basket. To jest jednak normalne w tym biznesie i nie ma się co przejmować. Czasu minęło na pewno sporo, nie jest to takie proste ale aby stałe ogrywać bukmacherów.
8)A więc jednak jest sposób na regularne ogrywanie bukmachera?
ad 8. Gdyby nie było sposobu nie byłoby zawodowych graczy, którzy regularnie wygrywają. Oddsmakerzy to nie maszyny, też popełniają błędy. Oprócz tego są stale elementy takie jak value, układy pomiędzy klubami/graczami, informacje o kontuzjach, osłabieniach itd Trzeba działać bardzo szybko, przed reakcja bukmachera.
9)Traktujesz to bardziej jako rozrywkę czy sposób na życie?
ad 9. Zakłady to nie całe życie. Jeśli nie ma presji to bardzo dobra zabawa. Gdy nie ma innej pracy i człowiek żyje z zakładów to niewątpliwie trudniej podejmować kluczowe decyzje. Każdy człowiek ma hobby, rodzinę, znajomych, zakłady nie powinny zasłaniać całego życia i wciągać na 24 godziny na dobę. Jednak żeby dobrze grać trzeba poświęcać bardzo dużo na analizy. Tutaj nie da się iść na skróty. Warto robić sobie przerwy dłuższe lub krótsze i zajmować się wtedy zupełnie czym innym. Wielu graczy zajmuje się również pokerem turniejowym a to daje możliwości podróżowania i rywalizacji w dużych turniejach. Wielu graczy również podróżuję na turnieje sportowe i obstawia mecze na miejscu wiec w jakimś sensie może to być sposób na życie. To kwestia wyboru, chęci i możliwości finansowych.
10)Jakie cechy charakteru musi posiadać zawodowy gracz?
ad 10. Przede wszystkim cierpliwość, nie wpadanie w tilty i odporność psychiczna. Wielu graczy nie rozumie, ze zakłady to maraton a nie bieg na 100 metrów. Jeśli ktoś chce zajmować się tym na dłużej to nie ma rady, trzeba cierpliwie czekać, analizować, szukać swoich szans. Nie grać na sile, nie odgrywać się piec minut po przegranej. Najważniejsze jest jednak jeszcze co innego a mianowicie poprawne zarzadzanie budżetem. Do tego tez trzeba mieć odpowiednie cechy charakteru bo wielu graczy za bardzo ponosi w tym względzie a to tak naprawdę powinna być podstawa naszej gry.
11)Dżentelmeni oraz damy o pieniądzach nie rozmawiają aczkolwiek za stres oraz ryzyko oczekują odpowiedniej zapłaty, gra warta świeczki?
ad 11. Jeśli ktoś to kocha to tak, taka praca musi być wielką pasją. Stres, nerwy i pechowe przegrane źle działają na nasze zdrowie i podejmowane decyzje. Karierę w każdym momencie życia można przerwać, to nie jest nic stałego. Zawsze zakłady mogą być dodatkiem do innej stałej pracy. Jednak satysfakcja z takiej pracy jest ogromna. Człowiek sam dla siebie jest szefem, ustala godziny pracy i decyduje o wszystkim.
12)Czym zajmujesz się poza obstawianiem?
ad 12. Materiały szkoleniowe, książki, poker, czasem dorywcza praca. Nie można żyć tylko zakładami więc warto mieć inne hobby. Ja uwielbiam filmy, książki oraz muzykę.
13)Czy piłkarze, sędziowie oraz działacze klubów także bawią się w bukmacherkę?
ad 13. Wielu się nawet do tego przyznaje więc ciężko zanegować ten fakt. Sportowcy potrafią stracić fortuną na zakładach lub grach kasynowych. Coraz więcej kontraktów posiada klauzulę z zakazem gry w kasynach. Nikogo już to nie dziwi.
14)Faktem jest że m.in takie fora zrzeszają ludzi, dzięki nowym kontaktom wymianie informacji oraz podpatrywaniu typów daje to jeszcze większą szanse na sukces?
ad 14. Przede wszystkim trzeba liczyć na siebie. Nikt nam nie podaruje wygranych tylko dlatego, ze ktoś jest modem lub typerem na forum. Warto działać na forach, można poznać wiele ciekawych osób z ogromna wiedza o sporcie. Wymiana typów, poglądów, analiz. To wszystko ma sens. Zapraszam wszystkich na forum.bukmacherskie.com
15) Na koniec jakie wskazówki polecasz początkującym graczom? Dziękuje za rozmowę
ad 15. Warto się wyspecjalizować w jakimś sporcie/lidze/rozgrywkach i dążyć do celu. Nie można się poddawać po kilku przegranych, Jeśli zarzadzanie kasa jest na wysokim poziomie to nie spowoduje bankruta nawet zła seria. Nie grajmy na siłę, nie grajmy lig/sportów na których się nie znamy i nie potrafimy ocenić ani analizy, ani typu ani prawdopodobieństwa wygranej. Nie wydawajmy pieniędzy ciężko zarobionych u buka na panienki, alkohol i imprezy. Zawsze będą gorsze okresy gry i wtedy w najgorszym wypadku można uruchomić rezerwy. Bądźmy cierpliwi a poprawna, dobra gra na pewno przyniesie pozytywne efekty. Na koniec chce dodać cos od siebie. Zakłady to ciężki kawałek chleba, niewiele osób nadaje się do tego i nikogo nie namawiać do zawodowego grania. Przedstawiam zakłady pozytywnie bowiem w mediach jest tylko jedna wersja. Hazard, zło, nieprzyzwoite towarzystwo i prędzej czy później kłopoty, zadłużanie się, bankructwo. Dziennikarze nie potrafią rozróżnić pokera texas holdem od ruletki a zakładów od jednorękich bandytów. Nie twierdze, ze bukmacherka jest tylko wspaniała i cudowna. Nic tylko grajmy i będziemy bogaci. Ale wizerunek medialny jest paskudny i nie zgodny z rzeczywistością. Jest wielu świetnych graczy w Polsce, którzy dzięki swojej inteligencji i w/w cechom charakteru potrafią regularnie zarabiać. Nie przypadkowo tez coraz więcej polskich zawodowych pokerzystów trafia do największych i najlepszych teamów na świecie. Jednoznacznie negatywna ocena wszystkiego co wiąże się z grami jest błędna i niesprawiedliwa.
Rozmawiał Mateusz Piotrowski.
