Witam wszystkich na forum bukmacherskim. Jestem tu nowy ale bawie sie juz w bukmacherke bardzo dlugo. Szukam pomocy u was bo gracie i wiecie na pewno duzo , a może zdarzyło się komuś to co mi.
W niedziele wygrałem w punkcie milenium ponad 4300 zł. Świetnie prawda?
Był to tzw. kupon naziemny czyli w punkcie. Mam złota kartę milenium wiec kiedy wysyłałem kupony pierwsze co to dałem kartę także wszystko jest na moim koncie milenium. Niestety w poniedziałek ponieważ suma była za duża to punkt nie mógł mi wypłacić pieniędzy. Zdarzało się już tak więc ok. Dzisiaj dostałem wiadomość, że już są pieniądze ale kiedy zaczęłam szukać kuponu to nagle jak czarna amba wcięło go. Wiem zgubić 4000 tyś. zł. można mnie nazwać jak chcecie ale przecież nie o to chodzi. Zaczęłem szukać i pytać co robić. Znam zasady Milenium i wiem że jest podobnie jak w lotku i pewnie innych tego typu firmach że aby otrzymać wygraną z kuponu to trzeba posiadać ten kupon, a ja go nie mam. Ale tutaj jest inaczej. Jak już wspomniałem jestem zarejestrowanym graczem Milenium i posiadam konto więc kiedy się zalogowałem można zobaczyć moje ostatnie kupony i te wygrane i przegrane. I własnie tam po zalogowaniu nadal widnieje mój kupon , jego nr i wysokość wygranej. I dlatego ten papier kupon nie jest jedynym dowodem że to właśnie ja wygrałem . Jest to troche jak kupon internetowy. Po zalogowaniu firma Milenium ma moje dane wszystkie dane i na koncie jest wygrana, a jednak po wysłaniu zapytania dostałem odpowiedz ze pieniądze zostaną mi wypłacone tylko po przyniesieniu kuponu w wersji papierowej.
Pomóżcie co mam robić ? Czy ktoś już miał podobny wypadek?
Jak dla mnie to firma Milenium sama zastawiła na siebie pułapkę bo kupon jest widoczny w ich systemie i ja po zalogowaniu tez go widzę i dlatego nie wiem dlaczego firma tak mocno się upiera . Co zrobią z moimi pieniędzmi?
Jeszcze raz proszę o radę a może wiecie do kogo mam się udać
Pozdrawiam
W niedziele wygrałem w punkcie milenium ponad 4300 zł. Świetnie prawda?
Był to tzw. kupon naziemny czyli w punkcie. Mam złota kartę milenium wiec kiedy wysyłałem kupony pierwsze co to dałem kartę także wszystko jest na moim koncie milenium. Niestety w poniedziałek ponieważ suma była za duża to punkt nie mógł mi wypłacić pieniędzy. Zdarzało się już tak więc ok. Dzisiaj dostałem wiadomość, że już są pieniądze ale kiedy zaczęłam szukać kuponu to nagle jak czarna amba wcięło go. Wiem zgubić 4000 tyś. zł. można mnie nazwać jak chcecie ale przecież nie o to chodzi. Zaczęłem szukać i pytać co robić. Znam zasady Milenium i wiem że jest podobnie jak w lotku i pewnie innych tego typu firmach że aby otrzymać wygraną z kuponu to trzeba posiadać ten kupon, a ja go nie mam. Ale tutaj jest inaczej. Jak już wspomniałem jestem zarejestrowanym graczem Milenium i posiadam konto więc kiedy się zalogowałem można zobaczyć moje ostatnie kupony i te wygrane i przegrane. I własnie tam po zalogowaniu nadal widnieje mój kupon , jego nr i wysokość wygranej. I dlatego ten papier kupon nie jest jedynym dowodem że to właśnie ja wygrałem . Jest to troche jak kupon internetowy. Po zalogowaniu firma Milenium ma moje dane wszystkie dane i na koncie jest wygrana, a jednak po wysłaniu zapytania dostałem odpowiedz ze pieniądze zostaną mi wypłacone tylko po przyniesieniu kuponu w wersji papierowej.
Pomóżcie co mam robić ? Czy ktoś już miał podobny wypadek?
Jak dla mnie to firma Milenium sama zastawiła na siebie pułapkę bo kupon jest widoczny w ich systemie i ja po zalogowaniu tez go widzę i dlatego nie wiem dlaczego firma tak mocno się upiera . Co zrobią z moimi pieniędzmi?
Jeszcze raz proszę o radę a może wiecie do kogo mam się udać
Pozdrawiam