Z pała w ręku i w grupie to oni są mocni skur****ny !! a jak przyjdzie co do czego jak jadą radiowozem we dwóch a siedzi grupa ludzi na przystanku to możesz i dymać ich żone a oni i tak nie wysiądą se strachu ot taka cała ta nasza policja !!CHWDP !!
Cóż, z tym zgodzic się na pewno nie wolno. Ja im się nie dziwię, bo raczej sam bałbym się interweniowac przeciwko grupie podpitych i agresywnych łysych dresiarzy. Ale to ja; a dzisiaj w teleexpresie własnie mówili dokładnie o takich o jakich napisał Sc0rp0w; Dwóch policjantów po służbie zobaczyło jak czterech wyrostków próbuje włamac się do kiosku, podjeli interwencję i gdy jednego zatrzymali, reszta ruszyła mu na odsiecz; NO I TA MOCNA W GRUPIE DZICZ uciekła gdy nadjechał radiowóz, a dwójka "tchórzliwych" policjantów trafiła do szpitala.
Tak więc ja bym nie wydawał takich sądów bo one są kłamliwe (oczywiście nie twierdzę że wszyscy są bez winy i nie ma policjantów, którzy nie na dają się do tej pracy)
Wracając do wydarzenia z Tarnowa, chciałbym zauważyc fakt, że pociąg został zatrzymany poprzez użycie hamulca ręcznego co jednoznacznie wskazuje na jakiegoś kibaca. Po zatrzymaniu banda szukająca rozrywki w
Więlką Sobotę ruszyła na policjantów , dewastując przy okazji dworzec kolejowy. Brutalne zachowanie policjantów jest usprawiedliwione, tym że jakoś szturmujący wyrostków należy uspokoic. Także możemy zadac sobie pytanie: Kibicom można wyzwiskami prowokowac policje i oni mają nie reagowac? OK, ale co gdy policjanci podczas akcji używają ostrego słownictwa do tych samych kolesi to oni mają wielki problem, jak dziecko które zostało wyzwane!
Na koniec chciałbym zaznaczyc, że odniosłem się w swojej wypowiedzi do sytuacji w Tarnowie. Sytuacji z Krakowa - Mydlnik nie znam, więc nie będę się do niej odnosił.