Hej. Chciałbym byscie mi pomogli. Ogólnie w bukmacherkę bawię się od jakiegoś pół roku ale w większości bawiłem się w sporty wirtualne i oczywiście, jak to w kasynie (bo inaczej tego nazwać) jestem dość na konkretnym minusie (nawet nie chcę rzucać sumami). Spłukałem się na progresji sportów wirtualnych grając na przełamanie under/over. Jednak tam serie 10-15 meczów underowych to nic nadzwyczajnego, no ale cóż . Było minęło.
Przechodzę więc na typowanie prawdziwych sportów, głównie koszykówki i linii under/over korzystając z sieci neuronowej. Patrząc wstecz na statystyki sieci:
Typy na under:
28/37 -> 75% skuteczności
Typy na over:
25/32 -> 78% skuteczności
Całkiem całkiem skuteczność, biorąc pod uwagę kurs na linie wynosi powiedzmy 1.8-1.88 jestem na plusie. Jednak nie jest to plus wielki. Gdyby nie ten pieprzony podatek byłoby super, bo wtedy yield byłby naprawdę spoko, no ale tego nie zmienimy.
Teraz tak. Zastanawiam się nad dwoma opcjami gry...albo trzema. Podatek boli ale trochę boję się grać na dłuższą metę u bukmachera typu unibet. Przynajmniej w tych legalnych wiem, że mnie jakoś bardzo nie oszukają i ew. odzyskam pieniądze. Może spróbować na pinnacle? Nigdy z tego nie korzystałem, ale prowizja to bodajże tylko 5%.
Wiem, że chaotycznie piszę, przepraszam. Przedstawiam trzy opcje gry:
- gra płaską stawką na Unibet+Pinnacle+może jeszcze coś
- gra płaską stawką na legalnym bukmacherze
- gra tą nieszczesną progresją u legalnego buka
I jak dwie pierwsze opcje są w miarę zrozumiałe możecie zaczząc się dziwić dlaczego chcę grać progresję skoro utopiłem w to sporo kasy. Bo grałem sporty wirtualne albo typowałem na pałę. Teraz czas się odkuć i zastanawiam się nad odpowiednim systemem.
Załóżmy budżet 1000 zł.
Progresja przy nawet takiej skuteczności powinna mieć z 6 poziomów a to i tak niebezpiecznie - co jednak radzicie? Aktualnie jestem z yieldem na plus, ale nie wiadomo czy tak będzie zawsze.Pozdrawiam i dzięki za cierpliwosć i pomoc
Przechodzę więc na typowanie prawdziwych sportów, głównie koszykówki i linii under/over korzystając z sieci neuronowej. Patrząc wstecz na statystyki sieci:
Typy na under:
28/37 -> 75% skuteczności
Typy na over:
25/32 -> 78% skuteczności
Całkiem całkiem skuteczność, biorąc pod uwagę kurs na linie wynosi powiedzmy 1.8-1.88 jestem na plusie. Jednak nie jest to plus wielki. Gdyby nie ten pieprzony podatek byłoby super, bo wtedy yield byłby naprawdę spoko, no ale tego nie zmienimy.
Teraz tak. Zastanawiam się nad dwoma opcjami gry...albo trzema. Podatek boli ale trochę boję się grać na dłuższą metę u bukmachera typu unibet. Przynajmniej w tych legalnych wiem, że mnie jakoś bardzo nie oszukają i ew. odzyskam pieniądze. Może spróbować na pinnacle? Nigdy z tego nie korzystałem, ale prowizja to bodajże tylko 5%.
Wiem, że chaotycznie piszę, przepraszam. Przedstawiam trzy opcje gry:
- gra płaską stawką na Unibet+Pinnacle+może jeszcze coś
- gra płaską stawką na legalnym bukmacherze
- gra tą nieszczesną progresją u legalnego buka
I jak dwie pierwsze opcje są w miarę zrozumiałe możecie zaczząc się dziwić dlaczego chcę grać progresję skoro utopiłem w to sporo kasy. Bo grałem sporty wirtualne albo typowałem na pałę. Teraz czas się odkuć i zastanawiam się nad odpowiednim systemem.
Załóżmy budżet 1000 zł.
Progresja przy nawet takiej skuteczności powinna mieć z 6 poziomów a to i tak niebezpiecznie - co jednak radzicie? Aktualnie jestem z yieldem na plus, ale nie wiadomo czy tak będzie zawsze.Pozdrawiam i dzięki za cierpliwosć i pomoc