Luksika Kumkhum wygra @ 2,16 Pinnacle
Pierwsza runda turnieju kwalifikacyjnego do Indian Wells. Pojedynek objawienia zeszłego sezonu Luksiki Kumkum z Kanadyjką Sharon Fichman.
Luksika Kumkhum z miesiąca na miesiąc jest coraz to wyżej w rankingu
WTA. Myślę, że szybko wróci do pierwszej setki, z której wypadła po odpadnięciu w Pattaya, gdzie swoją przygodę zakończyła na pierwszej rundzie. Luksika od początku swojej kariery gra na twardych nawierzchniach w zeszłym sezonie kilka wygranych ITFów do tego pojawiały się konkretne wyniki w w mniejszych turniejach rangi
WTA, zaliczyła również dobry występ w Melbourne Park. Ten sezon raczej kiepski, nie ma co się oszukiwać. Druga rundy kwalifikacji do turnieju w Shen Zhen, pierwsza runda kwalifikacji w Sydney, druga runda turnieju głównego
Australian Open, wspominana wcześniej pierwsza runda w Pattaya i komplet trzech zwycięstw Daviscupowych.
Sharon Fichman sezon rozpoczęła na pewno lepiej, przechodziła przez kwalifikacje w Auckland, dochodząc do drugiej rundy turnieju, słaby występ w Melbourne gdzie zakończyła swoją przygodę w pierwszej rundzie kwalifikacji. Następnie półfinał ITFa w Midland i druga runda turnieju w Acapulco. Zawodniczka nie typowa jak na Kanadyjkę, uwielbia grać na nawierzchni ziemnej i według mnie tam jej gra wygląda najlepiej. Na twardej wygląda to bardzo przeciętnie, Sharon gra bardzo taktyczny
tenis i na twardej nawierzchni jest to ciężko wyegzekwować.
Myślę, że porównując umiejętności obu zawodniczek to większe są po stronie Kumkhum, która jednak słabiej rozpoczęła sezon i z tego względu są tak wystawione kursy. Luksika wbrew pozorom jest bardzo trudną przeciwniczką na kortach twardych i kilka czołowych zawodniczek się już o tym przekonało.
Yulia Putintseva wygra @ 1,83
Betfair
Pierwsza runda kwalifikacji do najważniejszego turnieju rozgrywanego w tym roku po
Australian Open. Starcie Yulii Putintsevej z Telianą Pereira, która jest na gazie, jednak teraz musi się dobrze zaprezentować na innej nawierzchni.
Yulia Putintseva zaliczyła słaby początek tego sezonu, z małymi przebłyskami takimi jak wygrany set z Agnieszką Radwańską podczas
Australian Open i komplet trzech zwycięstw podczas Davis Cupa gdzie rywalki były średnio wymagające. Yulia potrafi grać na twardej nawierzchni, jej styl gry temu odpowiada. Zawodniczka preferująca atak, jednak mająca problemy z regularnością a przede z serwisem, który więcej przeszkadza niż pomaga. Plusem jest fakt, że z tygodnia na tydzień wygląda to coraz lepiej a trzeba dodać, że Yulia jest bardzo młodą zawodniczką i na większe sukcesy ma jeszcze po prostu czas.
Teliana Pereira osiągnęła tydzień temu życiowy sukces podczas turnieju w Rio de Janeiro, gdzie zdołała dojść do półfinału, w którym była bez szans przeciwko Klarze Zakopalovej. Zaczyna się jednak teraz taki okres sezonu, gdzie Pereira nie ma na co liczyć, ponieważ najnormalniej w świecie nie potrafi grać na twardych nawierzchniach. Utwierdziła nas w tym w zeszłym sezonie kiedy to nie wygrała żadnego meczu rozgrywanego na nawierzchni twardej.
Sądzę, że warto typować tutaj wygraną reprezentantki Kazachstanu, która ma wystarczający potencjał aby pokonać nie potrafiącą grać na hardzie reprezentantkę Brazylii. Typowy mecz z serii 50/50 - dyspozycja Putintsevej jest nie znana, jednak po szybkiej porażce w Acapulco miała czas aby dłużej pobyć w Indian Wells i przygotować się do tego turnieju.