Na wstępie zaznaczam, że oba te turnieje są zaraz przed
Australian Open, więc nie ma co szaleć. Dodatkowo sporo zawodniczek będzie musiała zawijać się w pewnym momencie na kwalifikację, więc warto sprawdzać kto jest na liście. Polecam stawki na tym samym poziomie, co w turniejach 1 tygodnia, a najlepiej jeszcze mniejsze. Na początek typy na kwalifikację, bo w moim odczuciu buki wystawiły zwyczajnie za
wysokie kursy, a w niektórych przypadkach nawet odwrotne.
Stewart K. - Lim A. 1 @ 2,0 1xBet 6-2 4-6 6-2
Ruscy wystawili odwrotne kursy i u nich faworytką jest Amerykanka, a Bet365 daje 1,74 na Lim. Gdzie tu jakaś logika? Forma na pewno nie broni Kaśki, ale to ona lepiej radzi sobie na hardzie. Przegrała ostatecznie walkę o WC do US Open z Chirico i pod koniec sezonu grała średnio. Nie bije piłek z taką siłą jak Crawford, ale używa więcej topspin'a, serwis też raczej pomaga, aniżeli przeszkadza. Lim męczyła się z Bains, a potem przerżnęła z Osaką w poprzednim tygodniu. Poza ładną buzią nie ma raczej wielkich atutów. Stawianie jej w roli faworytki uważam za błąd. Stewart w końcu odpali, a teraz ma do tego dobrą okazję.
Bondarenko K. - Parmentier P. 1 2-6 2-6
Sakkari M. - Ninomiya M. 1 7-6 6-4
AKO: 2,05 @ 1xbet
Znowu Ruscy raczą nas ładnym kursem na takiego dubla, gdzie Całoroczny daje 1,70. Parmentier na hardzie grać nie potrafi, koniec. Z Osaką coś tam pograła i nie przegrała w beznadziejny sposób, ale Ukrainka to półka wyżej. Kaśka w wymianach prezentuje się zdecydowanie lepiej i szybkie granie po kątach to jej sposób na wygranie meczu. Z Brengle zabrakło trochę szczęścia, ale nie uważam, żeby zagrała źle. Ważne, aby przy własnym podaniu trafiała 1st service i powinno być ok, bo z tym ma niestety największy problem. Francuzka w tamtym roku pokonała ją 2 razy po 3 setach: na cegle oraz w hali w
France-
Championship. Na hardzie jej serwis nie będzie robić różnicy i więcej będzie operować slajsami czy topspinem, a Bondarenko powinna atakować takie piłki. Forma Ukrainka zdaje się być niezła, a rywalka spokojnie do ogrania.
Sakkari przegrała z wyżej wymienioną Bondarenko dopiero w TB w 3 secie. Greczynka może mieć ciężki przeskok z ITFów na
WTA, ale to zawodniczka kompletna, wkładająca sporo siły w uderzenia, rozrzucają piłki po kątach, dobrze gra z backhandu. Azjatka całkiem mi nieznana, bo gra tylko u siebie. Maria ma idealną rywalkę, aby ograć ją i przejść do kolejnej rundy, bo jest zwyczajnie lepszą tenisistką.
Maria T. - Osaka N. 2 @ 2,0 Bet365 5-7 7-6 3-5
Widziałem mecz Niemki z jej koleżanką Witthoeft. Wyglądało to średnio, bo Tatjana wyrzucała większość piłek po prostych błędach, serwis jej nie pomagała i nie mogła się wstrzelić. 2 set na pewno lepszy w jej wykonaniu, ale to nie wystarczyło i skończyło się 0-6 4-6. Osaka odpadła po 3 setach z Bondarenko, ale w tym meczu jej 1 serwis trafiał z 35% skutecznością, co jest kompletnym dramatem. Z Lim i Parmentier było dużo lepiej, bo 1 i 2 serwis dawał spokojnie koło 60% wygranych piłek. Maria aż takiego serwisu nie ma, ale daje dużo kick'a i potrafi wyrzucić swoją rywalkę dość daleko od bocznej linii. Jednoręczny backhand i dużo slajsa, a także topspin'a to jej styl. Wszystko zależy od tego jak Osaka będzie ładować serwisem, bo to jej główna broń. Forehand niszczy to, co zostaje po podaniu, ale musi też trafiać piłki grane w pół kortu. Kurs wysoki i niewspółmierny do obecnej dyspozycji.
Hradecka L. - Linette M. 2 @ 2,25 Bet365 6-3 6-3
Forma Magdy musi być naprawdę tragiczna, skoro dała się odrodzić Hradeckiej, po tak kompromitujących występach w Auckland...????
Jestem ciekaw czy te mecze ktoś ogląda. Mogliby zobaczyć sobie spotkanie z Goerges i jakie babole sadziła Czeszka, albo niech ktoś sobie zobaczy debla i mecz z Flipkens/Ivanovic, gdzie psuła wszystko co się dało. Julka zagrała świetnie, ale Hradecka pomagała jej jak tylko mogła. 6 DF, a 2 podanie to było na poziomie Errani. Nie przepadam za Magdą i hypem z nią związanym, ale tutaj ma wielką szansę na ogranie Czeszki. Polka wycofała się z Shenzhen z nieznanych powodów. Wątpię, aby to była kontuzja i podejrzewam, że opóźniający spotkanie deszcz oraz nałożenie się do tego mecz deblowy spowodowały taką decyzję. Gdyby faktycznie jej coś było to by się nie zgłaszała do kwalifikacji przed AO. Możliwe, że oddsmakerzy sugerują się tym faktem. Linette będzie lepiej utrzymywać piłkę w korcie, a to jest idealny sposób, aby wyprowadzić z równowagi Lucie. Im dłużej trwa wymiana, tym gorzej, bo prawdopodobieństwo, że walnie w siatkę lub w aut rośnie diametralnie. Ważne jest, aby serwis kierunkowy trafiał z dobrą skutecznością. Widziałem oba mecze Hradeckiej i nie ma mowy, aby po kursie 1,57 stawiać na zawodniczkę w tak beznadziejnej formie.
Davis L. - Putintseva Y. 2 @ 1,72 Bet365 zwrot
Spodziewałem się trochę niższego kursu, ale wystawiony jest on głównie przez pryzmat porażki z Erakovic w 1 rundzie. Marina dostała WC i zagrała u siebie 1 mecz po kontuzji. Wyglądało to bardzo dobrze, po 1 serwisie Kazaszka nie miała nic do powiedzenia, a i 2 podanie też jej dobrze siedziało. Julia nie zagrała wcale źle, ale w 1 secie nie wykorzystała serwisu na jego wygranie. Potem więcej szans nie dostawała. Davis przy jej warunkach fizycznych będzie mieć spore problemy z ofensywną grą swojej rywalki. 2 podanie Amerykanki to jej największa zmora i powinno być zdecydować o jej przegranej. W wymianach radzi sobie nieźle, backhand/forehand potrafią rozrzucać po narożnikach, czasem jakiś drop shot. Problem w tym, że każda za krótka piłka będzie atakowana silnym forehandem Putintsevy. Jeśli Kazaszka nie będzie psuła więcej piłek niż zwykle to powinna sobie poradzić z Davis.
Fett J. - Koukalova K. 1 @ 2,23 1xBet 6-2 4-6 6-1
Aż dziwne, że nie wystawili kursu 1,40 na Koukalovą. Czeszka jakimś cudem ogarnęła się trochę w 2 części sezonu i odrobiła straty z początku poprzedniego roku. Jej największym przeciwnikiem jest ona sama. Nie potrafi przejść spokojnie obok swoich błędów czy decyzji sędziowskich i zaraz się wkurwia, płaczę, rzuca rakietą czy gada sama ze sobą. Dodatkowo za często nie trafia 1 serwisem, a 2 podanie nie stanowi jakiegoś wyzwania dla ofensywnych zawodniczek. Grać potrafi, owszem, ale ciężko ocenić kiedy zacznie grać na miarę swoich umiejętności będzie trafiać serwisem i płaskim forehandem. Fett wygrała pod koniec turniej
ITF 75k w Toyocie, co ma spore znaczenie i wywindowało ją w górę rankingu. Na tym poziomie goliła rywalki aż miło. Teraz czeka ją ciężki przeskok na poziom
WTA. Początek miała niezły, bo wygrała dość pewnie z Panovą, gdzie jej 1 i 2 podanie dawało spokojnie powyżej 60% wygranych piłek. Szkoda meczu z Gasparyan, gdzie miała SP w 1 secie i swój serwis trzymała dość dobrze, ale 2 secie po 2 podaniu wygrała zaledwie 2 piłki, co zapewne było spowodowane przegraniem 1 seta w tak pechowy sposób. Widziałem filmiki z meczy Chorwatki i to na pewno ciekawa zawodniczka. Warunki fizyczne ma więcej niż przyzwoite, dobrze zbudowana. Silny serwis robi różnicę, a z forehandu stara się zabić swoje przeciwniczki. Gorzej wygląda gra z backhandu, ale jak na 19 lat nie jest tragicznie. 1 mecz Koukalovej w tym sezonie i dostaje niewygodną przeciwniczkę. Fett przy swoim serwisie powinna wygrywać więcej piłek od Klary, ale musi wykorzystywać swoje szanse przy serwisie Czeszki, a znając ją to na pewno jakieś będzie dawać.