Kristina Mladenovic - Sara Errani
Pierwsze spotkanie, przy którym na dłużej zawiesiłem oko, to mecz francusko-włoski. Kolejny mecz dwóch pań na przestrzeni dwóch tygodni. Pierwszy z nich wygrała Errani. Tamto spotkanie było jednym z dziwniejszych jakie oglądałem w turniejach
WTA, a oglądałem masę kuriozalnych spotkań. Francuzka wygrała pierwszego seta 7-5, by w kolejnych dwóch ugrać jednego gema. Nic mnie chyba w
WTA już nie zdziwi. Ale do rzeczy. Typ przeciwko Errani, która w ostatnich sezonach zbyt wielu ciekawych wyników w New Haven nie odnotowywała. Co prawda w sezonie 12/13 udało się jej dotrzeć do półfinału, ale ostatnie dwa występy to porażki w pierwszych rundach. Fakt, że przegrywała z Makarovą i Muguruzą, a Mladenovic to co najmniej półka niżej, ale Sara niezbyt podejmowała nawet walkę w tamtych spotkaniach.
Kryśka jest całkiem dobrym grajkiem, dobre wyniki w deblu, co z pewnością in plus dla tej zawodniczki, bo poprawiła nieco grę kątową, a tutaj w tym meczu powinniśmy się spodziewać takich uderzeń z obydwu stron. Całkiem dobry forehand i niezłe warunki fizyczne. Jest młoda i nieopierzona, często przegrywa wygrane mecze, ale zdarzają jej się bardzo dobre spotkania z zawodniczkami wysoko sklasyfikowanymi, jak np. Simona Halep, która ostatnio wygrała z Mladenovic w trzech setach, ale była to bardzo ciężka i wyrównana walka. Uważam, że Mladenovic nie powinna takich turniejów odpuszczać z racji tego, którą pozycję zajmuje w rankingu. Turnieje odbywające się bezpośrednio przez Grand Slamem są często bardzo podrzędnie traktowane przez najlepsze zawodniczki, które po prostu chcą nieco odsapnąć przed ostatnim Szlemem, tym bardziej, że sezon jest w bardzo zaawansowanej fazie.
Co do Errani, to wszyscy wiemy jakim typem zawodniczki jest Włoszka. 0 siły, ale niesamowita wola walki, hart ducha i ambicja, bieganie to recepta na sukces, choć ja do końca nie rozumiem fenomenu tej zawodniczki. Przy drugim serwisie Włoszki można spokojnie się ustawić do returnu, wybrać sobie miejsce na korcie i po prostu huknąć, ale nie każdy to potrafi. W dodatku Sara jest bardzo dobrą defensorką i zawodniczki, które nie mają tyle siły co np. Serena Williams mają problemy z zagraniem winneru i liczą na to, że Sara zacznie oddychać rękawami. Rzadko się tak zdarza, ale tak jak wspominałem wcześniej, jest to turniej podrzędny, mimo wysokiej rangi i większość zawodników wysoko sklasyfikowanych i będących w grze (mam na myśli tych, którzy nie byli kontuzjowani w ostatnim czasie) odpuszczają takie mecze. Nie ukrywam, że na to również liczę, ale przede wszystkim liczę na to, że Francuzka zasłuży na to zwycięstwo swoją dobrą grą.
Mladenovic +1,5s @ 1,61 PinnacleSports
Mladenovic to win @ 2,37 bet365
Lucie Safarova - Daria Gavrilova Tutaj również typ bardziej przeciwko faworytce, niż na doga. Safarova raczej unika takich runiejów, w New Haven grała raz w 2012r., dotarła do 1/4 finału tego turnieju i przegrała w trzeciej rundzie US Open z będącą na sportowej emeryturze Nadią Petrovą . Wcześniej miała trochę farta, bo trafiła na Olę Woźniak w pierwszej rundzie i wygrała z nią w trzech setach, a potem z Oudin. Myślę, że mogłaby odpaść już w pierwszej rundzie US Open, gdyby trafiła na ciut lepszą rywalkę. Safarovej nie brakuje wyrachowania i ona dobrze wie, kiedy ma zagrać na miarę swoich możliwości. Zna swój organizm, wie na co ją stać, wie jak jest przygotowana i wie co jest dla niej dobre. Takie zawodniczki wybierają opcję bardziej bezpieczną, czyli regeneracja i pełna para w ważnym turnieju. Safarova broni punktów z czwartej rundy z zeszłorocznego US Open, i walczy także o możliwość występu w turnieju
Masters, w którym zobaczymy osiem najlepszych zawodniczek. Nie broni punktów z tego turnieju, więc może go spokojnie odpuścić i przygotować się dobrze do US Open, czyli docelowej imprezy w tym momencie sezonu.
Jeżeli chodzi o Gavrilovą, to muszę przyznać, że mam do niej olbrzymią słabość. Wielki talent z troszeczkę zachwianą psychiką, choć jak na realia żeńskie, to psychika jest jej dość dobrą stroną. Chętnie zobaczyłbym jej mecz z Belindą Bencic, bo to z pewnością dwie najlepsze zawodniczki młodego pokolenia w żeńskim tenisie, atm. Ma sporo siły, nieźle biega i z pewnością nawet z grającą na 100% Safarovą mogłaby powalczyć o sprawienie niespodzianki. Grałem na nią dwukrotnie w meczach przeciwko Errani, i dwa razy wygrała, co prawda przeszła obok meczu w spotkaniu z Karin Knapp, ale nie sądzę, żeby to było wyrachowanie, bo w tak młodym wieku nie może być o tym mowy. Organizm bardzo szybko się regeneruje i nie męczy się tak jak w nieco późniejszym wieku, czego dowodem jest Belinda Bencic. Ostatnio co prawda krecz, ale z powodu kontuzji nadgarstka, wcześniej gra we wszystkich turniejach i genialne wyniki. Daria z pewnością nie zna jeszcze takiego pojęcia jak kalkulacja, przynajmniej w sporcie, bo zwyczajnie jest młoda i marzy o jak najczęstszym graniu. Czy uda jej się znaleźć w drugiej rundzie? Jeżeli zagra na swoim normalnym poziomie, to ma na to duże szanse.
Gavrilova +1,5s @ 1,70 PinnacleSports
Gavrilova to win @ 2,62 bet365