Data: 8.10.12 (4:00)
Dyscyplina:
Tenis,
WTA Osaka, kwalifikacje
Spotkanie: O. Puchkova - A. Yamasoto
Typ: 2
Kurs: 3,75
Buk: Bet365
Przeglądając ofertę tenisową na turniej
WTA w Osace w oczy rzuciło mi się spotkanie kwalifikacyjne pomiędzy Rosjanką Olgą Puchkovą a reprezentantką gospodarzy Aki Yamasoto. Zaciekawiły mnie szczególnie kursy wystawione na ten mecz, bowiem u poszczególnych buków widać niekiedy olbrzymi rozrzut. I tak np bahu zwycięstwo Japonki wyceniają na 2,75 a z kolei b365 dużo, dużo wyżej bo aż 3,75. Kolosalna różnica. Przyznam, że Yamasoto do chwili obecnej była mi zupełnie obca, dlatego o jej grze nic konstruktywnego napisać nie mogę. Jednak zerkając na jej statystyki wychodzi na to, że nie jest to wcale taka znowu kelnerka, którą Puchkova miałaby pogonić z przepaską na oczach. Otóż Yamasoto jawi się jako młoda (rocznik '91) japońska nadzieja, która w tym sezonie na dobre wkroczyła w meandry zawodowego tenisa i to z całkiem dobrym skutkiem bowiem sezon ten jest dla niej najlepszym w karierze (oficjalnie startuje od 2008 roku), okraszony jak dotąd fajnym bilansem 11-3, z czego na hardzie 8-1. Widać, że coś tam ta młoda Japonka potrafi. Przed Osaką wygrała
ITF w Tsukubie, więc forma chyba jest. Oczywiście trudno to porównywać do poziomu
WTA, jednak na tym
ITF-ie Yamasoto pokonała m.in rodaczki J. Namigate oraz R. Fujiware, które znawcom tenisa nie powinny być obce. Co prawda Puchkova to nieco większy rozmiar kapelusza, ale znowu nie taki wielki żeby Japonka z góry była skazana na pożarcie.
Tenis Rosjanki jest prosty jak konstrukcja cepa, podobnie jak sama Puchkova. Typowa rzemieślniczka bazująca na sile, za dobra na challengery, za słaba na
WTA, choć od czasu do czasu potrafi zaskoczyć. Jednak absolutnie nie jest to typ zawodniczki, na który mógłbym w ciemno postawić jakiekolwiek pieniądze, bowiem do poziomu który prezentuje nie mam za grosz przekonania. Widząc mecze z jej udziałem wolę szukać dobrze płatnej niespodzianki niż trzymać kciuki za tą jakże przeciętną zawodniczkę. Yamasoto jest mi kompletnie obca jednak mając na uwadze takie czynniki jak: fakt, iż gra u siebie (czasem domowe turnieje są punktem zwrotnym dla tego typu zawodniczek), prezentuje dobrą formę (7 wygranych z rzędu), rywalka jest mocno średnia, więc można powalczyć, oraz przede wszystkim bardzo atrakcyjny kurs - uważam, że warto ryzyko podjąć i skierować się w stronę Japonki. Młoda Yamasoto faworytką nie jest, jednak Puchkova nie z takimi rywalkami już przegrywała. Liczę na dobrą, przede wszystkim ambitną postawę Aki, która nie ma nic do stracenia. Jeśli wykaże się odpowiednią determinacją oraz ustrzeże błędów własnych to kto wie, może sprawi fajną niespodziankę. Szanse ku temu oceniam na względnie wysokie.