Wczoraj na pół śpiąco zerkałem jak gra Vickery z moją ulubieńcą Collins i.. Myślę, że w momencie gdy serwis będzie siedział Vickery to Peterson będzie w tarapatach, podoba mi się to jak potrafi się szybko zebrać do ataku z defensywy i jeżeli Peterson zacznie pogrywać "na alibi" to to zostanie szybko ukarana. Sachia kiedy złapie lekką przewagę nad przeciwniczką i jest w ofensywie to rywalka staje się bezradna. Tak jak wczoraj myślałem, że po wygranym finale czorna może się na Rose odegrać i odpuściłem, jednak dzisiaj to inna historia i nie przewiduję tu innego wyniku jak wygraną czornej, argumentów nie podałem zbyt wielu więcej mi siedzi w głowie, ale nie będę walił wypracowania, tym bardziej, że typ może sie okazać nie skuteczny. Nie ma się co podpalać bo widziałem serwis Vickery w pierwszym secie... no szału nie było, w momencie gdy jednak Sachia przegra pierwszego seta zagram za 1.5 stawki po jakimś 4.50. Tylko nic na siłe
Vickery - Peterson 2.18