Lucic-Baroni M. - Cibulkova D. 2 @ 1,31 4-6 0-1 i krecz
Gavrilova D. - Kerber A. 2 @ 1,23 2-6 2-6
Savchuk O. - Svitolina E. 2 @ 1,19 2-6 0-6
AKO: 1,92 @ 1xBet
Lucic-Baroni nie obroniła wygranej w Quebec, co było oczywiste jeszcze przed startem turnieju. Widziałem jej mecze i gdyby Paszek miała chociaż trochę oleju w głowie to by ją ograła. Crawford była naprawdę blisko i powinna ograć Serbkę w 2 setach, a nie przegrać w 3. Mirjana bazuje praktycznie na serwisie i forehandzie oraz akcjach serve&volley. Im dłużej trwa wymiana, tym gorzej dla niej. 3-4 uderzenia i koniec. 10 DF na mecz to taka dolna granica w jej przypadku. Cebula powoli odzyskała formę i na US Open nieźle sobie radziła z Bouchard. Chyba najniższa zawodniczka w tourze, więc nie ma co porównywać z Chorwatką. Słowaczka nadrabia za to wybieganiem i walecznością, a także świetną grą kątową. Rok temu doszła tu do 1/4 finału. Na początek turnieju rywalka spokojnie do ogrania.
Kerber zagrała świetny mecz na US Open z Azarenką. W obronie chyba nie ma aktualnie lepszej zawodniczki. To właśnie ten element gry powinien być kluczowy w meczu z Darią. Australijka gra siłowo, nie zwalnia ręki, system 0 1. W tym roku przegrała już z Angelą 3 razy i ugrała tylko 1 seta. Fajnie się ogląda grę Gavrilovey, bo to bardzo ambitna zawodniczka. Jednak z Niemką będzie jej bardzo ciężko o zwycięstwo. W obronie nie ma szans i dłuższe wymiany będą zdecydowanie na jej niekorzyść. Na dodatek jest strasznie nieregularna. Angie w Tokyo w poprzednich latach osiągała odpowiednio półfinał, finał, półfinał. Nie wydaje mi się, aby odpadła tutaj w 1 rundzie.
Podobnie nie widzę szans dla Savchuk. Ukrainka na hardzie grała póki co naprawdę solidnie i przechodziła przez kwalifikacje. Szczególnie w New Haven zagrała solidnie i pokonała kilka naprawdę dobrych zawodniczek. Jej siłowy i ofensywny styl może natrafić na ścianę, którą będzie Svitolina. Elina zrobiła chyba największy progres ze wszystkich zawodniczek w tourze. Już jest na 16 miejscu w rankingu, a patrząc na końcówkę poprzedniego roku, to ma szansę na lepszy rezultat. Dobre warunki fizyczne, bieganie do każdej z piłek, waleczność, gra kątowa, przyzwoity 1 serwis, problem z drugim podaniem, tak można scharakteryzować jej grę. Lubię ją oglądać na korcie. Olga może powalczyć, przy siatce zdobędzie więcej punktów, ale z topowymi rywalkami nie ma jeszcze argumentów w postaci regularnej gry.
Klepac A./Arruabarrena-V. L. - Lertpitaksinchai N./Plipuech P. 1 @ 1,30 6-2 6-1
Smith A./Rae J. - Lu J./Yang Z. 1 @ 1,40 6-4 6-1
Kalashnikova O./Piter K. - Jans-Ignacik K./Rodionova An. 2 @ 1,50 1-6 6-1 8-10
AKO: 2,73 @ Betgun
Deble to gunwo, to wiadomo nie od dziś. Jednak niezbyt ciekawa oferta na mecze z singla skłoniła mnie do zobaczenia czy coś ciekawego jest na mecze deblowe. 3 mecze, gdzie są zdecydowane faworytki.
Klepac i Arrubarrena-Vecino pograły już trochę ze sobą. Finał w Waszyngtonie i ćwierćfinał na US Open, ale prócz tego także 3 wtopy w 1 rundach w pozostałych turniejach US Series. W Cincinnati i New Haven przegrały z odpowiednio Erani/Pennettą oraz Chuan/Liang, więc jakiegoś wstydu nie ma. Dobrze się uzupełniają, bo Hiszpanka lepiej radzi sobie przy siatce i technicznie wygląda solidniej, Klepac za to rozprowadza piłki po cross'e. Tajki to para zgrana i grająca już jakiś czas ze sobą. Nie widziałem ich nigdy, więc za bardzo nie mogę nic powiedzieć o tym, co prezentują. Jakieś sukcesy mają, ale to na poziomie tylko ITFów i to głównie w Azji. Jaki jest poziom debli na tym szczeblu, każdy wie. Turniejowa (1) powinna spokojnie sobie poradzić.
Smith/Rae to bardzo zgrana para. Ostatnio w US Series słabsza forma, ale przeważnie trafiały na naprawdę silne rywalki. Obie mają podobne atuty, bez jakiś wybitnie słabych punktów, ale bez silnych uderzeń z FH i mocnego serwisu. Rywalkami są Chinki, a więc reprezentantki gospodarzy. Tyle mogę powiedzieć o nich, bo to chyba ich największy atut. Zhaoxuan to gdzieś tam widziałem i coś tam potrafi, ale jej koleżanki już nie. Dobra okazja na zapunktowanie dla Smith i Rae.
Polka i Gruzinka jakimiś kompletnymi no-name'ami w debla nie są. Problem w tym, że Piter w singlu gra totalne dno i przegrała w kwalifikacjach z zawodniczką, która jest na 531 miejscu w rankingu. Nie wiem co się z nią dzieje. Kalashnikova aż w takiej tragicznej formie nie jest, bo potrafiła wygrać turniej w Bukareszcie. Ignacik wciąż nie ma stałej partnerki, ale to wciąż bardzo dobra deblistka. Nastka Rodionova zrobiła sobie przerwę od gry z siostrą. Siła jej zagrań powinna wystarczyć na odpowiednie rozprowadzanie piłek na szybkiej nawierzchni. Panie są rozstawione z (2) i mają łatwą drabinkę, aby osiągnąć jakiś przyzwoity sukces.