Giorgi-Schmieldova 0-2
Giorgi 1.45 Pinnacle Ale przecież najważniejsze, że Cama jest ładniejsza.
vs
Stawiam tutaj zdecydowanie na Włoszkę i mam jeden główny argument, to uroda. W tym aspekcie Włoszka bije na głowę swoją młodszą rywalkę. Camila potrafi się ładnie uśmiechnąć, cały czas na korcie pokazuje swoje wdzięki. W jej oczach można dostrzec coś specjalnego. Na pewno wyróżnia się swoją kobiecością. U jej rywalki, 20-letniej Karoliny z takimi argumentami jest słabiej. Ona stawia na sam
tenis. Nie można zaobserwować u niej zachowań niczym z wybiegu. Nie stroi się w piękne sukienki, nie pokazuje pięknych uśmiechów, zdecydowanie koncentruje się tylko i wyłącznie na grze. Z wyglądu to niestety nic specjalnego. Dlatego też szanse, na podstawie tego co napisałem, oceniam na jakieś 95/5. Bardzo duże value, bo w końcu Camila jest bardzo ładna.
Bum, zejdźmy na ziemię. Chcemy coraz więcej takich analiz w dziale?
Kurs nie powala, wydaje się być dobrze wystawiony. Musiałem coś wybrać na ciepłą niedzielę, padło na pojedynek Włoszki rozstawionej w Katowicach z numerem 3 oraz Słowaczki, która tutaj została rozstawiona na 8 pozycji. Popatrzmy najpierw z kim obie dziewczyny mierzyły się tutaj w turnieju.
Camila grała z Allertovą, Linette, Kulichkovą oraz Radwańską. Z pierwszego spotkania imo nie dostaniemy nic, co by mogło nam się przydać. Jednak w kolejnych meczach mamy już czego szukać. Mecz z pierwszą Polką pokazał, iż Włoszka tracąc seta nic sobie z tego nie robi i walczy dalej. Giorgi przegrała tamtego seta przez własne błędy, następie ograniczyła ich ilość i od razu była poza zasięgiem Magdy. Następnie mecz z rewelacją tego turnieju. Wprawdzie w obu setach Cama przegrywała od początku, w pierwszej partii 1-3, w drugiej 0-4, jednak z tych wyników potrafiła obrócić losy i wygrać 2-0. Wiele w tym zasługi nieopierzonej Rosjanki, jednak Włoszka także musiała zrobić swoje. Podobnie jak w meczu z Linette ograniczyła ilość błędów, czym powrót nawet z tak nieprzyjemnej sytuacji nie był dla niej problemem. Na koniec mecz z Isią. Tak już będzie w świecie dzisiejszego tenisa. Zawodniczki grające siłowo będą coraz częściej ogrywały naszą najlepszą tenisistkę. Camila zdecydowanie należy do grona młodych, zdolnych zawodniczek, które opierają swoją grę na ciągłym naparzaniu. Jak widać, jeśli to uderzanie na siłę nie ogranicza się do tłuczenia w siatkę oraz po autach, to Cama ma z tego wymierne korzyści. Dodatkowo trzeba zaznaczyć, iż sam turniej, jak i korty leżą Camilce, gdyż powtarza już swój wyczyn sprzed roku, gdzie dotarła do finału.
Teraz pora na tę niżej rozstawioną. Abduraimova, Siniakova, Cornet, Van Uytvanck. Ewidentnie rzuca się tutaj w oczy Chomik, czyli triumfatorka sprzed roku. Jednak jak wiadomo, Francuzka nabawiła się urazu i nie była w stanie grać na swoje 100%. Dlatego też uważam, że jako odnośnik można popatrzeć jedynie na ostatni mecz, czyli bój o finał z Van Uytvanck. Niezły mecz, w drugiej partii już dominacja. Ale Alison to też nie jest jakiś wielki poziom, żeby móc go odnosić do Giorgi. Popatrzmy jeszcze na statystykę Słowaczki. Najwięcej swoich meczów rozegrała na cegle, a to już coś mówi o charakterystyce jej gry. Takie właśnie zawodniczki nie lubują się w grze z nową generacją, która bazuje własnie na "naparzaniu".
Następnie popatrzmy na doświadczenie. Pośrednio może wyrazić je ranking, tutaj mamy 34 pozycję Włoszki oraz 67 Słowaczki. Blisko 400 spotkań rozegranych przez Camilę do trochę ponad 200 Karoliny. Giorgi ma na swoim koncie już sporo sukcesów wyrażonych w finałach, półfinałach, czy ćwierćfinałach turniejów rangi
WTA. Schmiedlova do sezonu 2015 praktycznie grała na poziomie
ITF, więc nie miała jeszcze okazji zasmakować świata żeńskiego tenisa na wyższym poziomie, jak zrobiła to jej rywalka. Oczywiście, Karolina miewała już momenty dobrej gry, gdzie przykładowo osiągnęła 3 rundę French Open, ale uważam, że dalej jej doświadczenie dzieli spora różnica ode tego, co zaznała już Cama.
Podsumowując, uważam, że więcej czynników stoi po stronie Włoszki z wyższym rankingiem. Kurs nie powala, ale można go spróbować na lekkim singlu, bądź dubelki także z niewygórowaną stawką. Grubsze granie polecam odłożyć na większe turnieje, bo tam jest na prawdę co grać.