dundersztyc
Użytkownik
Ivanovic A. - Koukalova K.
Szykuje się łatwe zwycięstwo Any. Ivanovic rozgrywa świetne zawody w Birmingham, wczoraj Serbka bez żadnych problemów pokonała Davis, a dzisiaj nie powinno być inaczej z Koukalovą. Klary, o mały włos, i nie byłoby już w turnieju. Wczoraj przecież Vandeweghe prowadziła 5:4 w drugim secie, przy stanie 1:0. Dodatkowo dziesiąty gem rozgrywała przy swoim podaniu, jednak wszystko potoczyło się jak się potoczyło i dzisiaj zobaczymy pojedynek serbsko-czeski. Wracając do Any, jak na razie pokazuje kawał dobrego tenisa; serwis pracuje bardzo dobrze, zdarzają się asy, poza tym gra z głębi kortu i świetny return. Ivanovic lubi grę ofensywną, tutaj działa to na jej korzyść, jutro narzuci swój styl gry przeciwniczce i Koukalova nie będzie miała nic do powiedzenia. Serbka jest o klasę lepszą zawodniczką ijakby nie było, Czeszka ma już najlepsze lata za sobą i nie sądzę, żeby jutro sprawiła jakiś kłopot będącej w świetnej dyspozycji Anie.
Ivanovic A. -1,5 seta @ 1.58 Pinnacle
6:1, 6:4
---
Zahlavova-Strycova B. - Flipkens K.
Ponownie mecz Flipkens. Jak już wcześnie napisałem, Kirsten wygrała przegrany mecz, a raczej Wozniak przegrała wygrany. 1:0 w setach dla Kanadyjki, własne podanie i 5:3 dla niej, a mimo to uległa Belgijce, która świetnym powrotem powiększyła moją sakiewkę o kilka monet. Powiedzmy sobie szczerze, Flipkens nie zachwycała w tym meczu, pierwszy set to żałosny pokaz z jej strony; większość piłek lądowała poza kortem, albo nie przechodziła na połowę rywalki zatrzymując się na siatce. Dodatkowo fatalny serwis spowodował, że Kirsten przegrała trzy z czterech podań serwisowych, a cały pierwszy set zakończył się wynikiem 6:1 dla Wozniak. W drugiej odsłonie meczu było już lepiej, i mimo, że Belgijka przegrywała 3:1 miała moment i pierwszy raz w spotkaniu przełamała rywalkę. Potem oczywiście 5:3 dla Kanadyjki i piękny comeback - 7:5 dla Kirsten. Ostatni set to Flipkens, którą mogę oglądać; świetny serwis, gra przy siatce, z głębi kortu - wszystko pracowało. No i trzeba oczywiście dodać, że Belgijka ten mecz wygrała mentalnie. Pod tym względem Kirsten przygotowana jest świetnie, z takiego wyniku jeszcze dała radę wyjść na prowadzenie, nie zagotowała się i wykorzystała to na swoją korzyść. Jeśli chodzi o Czeszkę, w Birmingham spisuje się bardzo dobrze. Rozegrała już trzy trzysetowe spotkania, a w jednym z nich pokonała nawet Safarovą. Oczywiście Lucie nie jest jakimś asem na trawie, ale jakby nie było, umiejętnościami przewyższa Barborę. Wczoraj mecz z Babosą, gdzie w drugim secie spotkania Czeszka nawet nie ugrała gema. Jak w grze Zahlavovej-Strycovej nie funkcjonuje jakiś aspekt, to wtedy siada i jest łatwym przeciwnikiem do pokonania. Czeszka ma całkiem dobry serwis, dodatkowo lubi mocno uderzyć, co może sprawić kłopot Flipkens. Będzie to wyrównane widowisko i, jak to bywało w przypadku spotkań Barbory, spodziewam się trzysetówki. Zahlavova-Strycova B. +1,5 gema @ 1.67 Pinnacle
Over 22,5 gema @ 2.13 Pinnacle
6:4, 6:2
Szykuje się łatwe zwycięstwo Any. Ivanovic rozgrywa świetne zawody w Birmingham, wczoraj Serbka bez żadnych problemów pokonała Davis, a dzisiaj nie powinno być inaczej z Koukalovą. Klary, o mały włos, i nie byłoby już w turnieju. Wczoraj przecież Vandeweghe prowadziła 5:4 w drugim secie, przy stanie 1:0. Dodatkowo dziesiąty gem rozgrywała przy swoim podaniu, jednak wszystko potoczyło się jak się potoczyło i dzisiaj zobaczymy pojedynek serbsko-czeski. Wracając do Any, jak na razie pokazuje kawał dobrego tenisa; serwis pracuje bardzo dobrze, zdarzają się asy, poza tym gra z głębi kortu i świetny return. Ivanovic lubi grę ofensywną, tutaj działa to na jej korzyść, jutro narzuci swój styl gry przeciwniczce i Koukalova nie będzie miała nic do powiedzenia. Serbka jest o klasę lepszą zawodniczką ijakby nie było, Czeszka ma już najlepsze lata za sobą i nie sądzę, żeby jutro sprawiła jakiś kłopot będącej w świetnej dyspozycji Anie.
Ivanovic A. -1,5 seta @ 1.58 Pinnacle
6:1, 6:4
---
Zahlavova-Strycova B. - Flipkens K.
Ponownie mecz Flipkens. Jak już wcześnie napisałem, Kirsten wygrała przegrany mecz, a raczej Wozniak przegrała wygrany. 1:0 w setach dla Kanadyjki, własne podanie i 5:3 dla niej, a mimo to uległa Belgijce, która świetnym powrotem powiększyła moją sakiewkę o kilka monet. Powiedzmy sobie szczerze, Flipkens nie zachwycała w tym meczu, pierwszy set to żałosny pokaz z jej strony; większość piłek lądowała poza kortem, albo nie przechodziła na połowę rywalki zatrzymując się na siatce. Dodatkowo fatalny serwis spowodował, że Kirsten przegrała trzy z czterech podań serwisowych, a cały pierwszy set zakończył się wynikiem 6:1 dla Wozniak. W drugiej odsłonie meczu było już lepiej, i mimo, że Belgijka przegrywała 3:1 miała moment i pierwszy raz w spotkaniu przełamała rywalkę. Potem oczywiście 5:3 dla Kanadyjki i piękny comeback - 7:5 dla Kirsten. Ostatni set to Flipkens, którą mogę oglądać; świetny serwis, gra przy siatce, z głębi kortu - wszystko pracowało. No i trzeba oczywiście dodać, że Belgijka ten mecz wygrała mentalnie. Pod tym względem Kirsten przygotowana jest świetnie, z takiego wyniku jeszcze dała radę wyjść na prowadzenie, nie zagotowała się i wykorzystała to na swoją korzyść. Jeśli chodzi o Czeszkę, w Birmingham spisuje się bardzo dobrze. Rozegrała już trzy trzysetowe spotkania, a w jednym z nich pokonała nawet Safarovą. Oczywiście Lucie nie jest jakimś asem na trawie, ale jakby nie było, umiejętnościami przewyższa Barborę. Wczoraj mecz z Babosą, gdzie w drugim secie spotkania Czeszka nawet nie ugrała gema. Jak w grze Zahlavovej-Strycovej nie funkcjonuje jakiś aspekt, to wtedy siada i jest łatwym przeciwnikiem do pokonania. Czeszka ma całkiem dobry serwis, dodatkowo lubi mocno uderzyć, co może sprawić kłopot Flipkens. Będzie to wyrównane widowisko i, jak to bywało w przypadku spotkań Barbory, spodziewam się trzysetówki. Zahlavova-Strycova B. +1,5 gema @ 1.67 Pinnacle
Over 22,5 gema @ 2.13 Pinnacle
6:4, 6:2