Fakt, że grały ze sobą cztery razy i wszystkie spotkania Sharapova wygrywała pewnie 2-0 nie ma tutaj większego znaczenia, ponieważ ani razu nie grały na clay'u. Chinka Li nie miała trudnej drabinki, dosłownie wręcz przeciwnie, a ostatnio nie bez problemów wygrała z Govortsovą. Szarapowa miała znacznie gorzej (Petrova, Shvedova) stąd walczyła "aż" w trzech setach. Oglądałem jej mecz z Kazachstanką i mimo że przegrała pierwszego seta wygrywając raptem gema wcale nie było widać tej różnicy w grze, a później to się tylko potwierdziło - Rosjanka grała dużo dużo lepiej i nie mogła ostatecznie przegrać tego spotkania. Robi za dużo błędów, stąd uważam że dziś również nie zobaczymy jednostronnego spotkania. Wróciła do gry i na pewno nie odpadnie na tym etapie w tak istotnym turnieju. Nie, nie do tego nas przyzwyczaiła niegdyś (całkiem niedawno, bo w 2006 roku) pierwsza rakieta świata.
Mój typ:
Maria Sharapova 2-1 Na Li
Kurs: 4,10
Dla nie lubiących dokładnych wyników czysto: Sharapova / 1,85
Agnes Szavay - Dominika Cibulkova 1 / 1,86
Pojedynek będącej w wyśmienitej formie Szavay z także mocną, ale wydaję mi się jednak słabszą Cibulkovą. Dziewczyny już raz grały ze sobą na ziemi i wtedy właśnie Agnes nie dała szans rywalce. Węgierka przeszła przez ten turniej jak burza zaskakując niejedną osobę nokautując taką postać jak Venus Williams 6-0 i 6-4! Wcześniej z Vesniną straciła tylko dwa gemy. Cibulkova już w pierwszym meczu z Aloną Bondarenko miała niemałe problemy, ale ostatecznie wygrała 2-1. Później była przeciętna Flipkens i Dulko. Wygrywając tak łatwo z tą drugą przyznam że mnie zaskoczyła. Kurs na Szavay ciąglę spada. Wyhaczyłem 1,86 w BetSafe, ale już teraz jest 1,70. W
Unibecie nadal 1,80 się trzyma, więc warto grać.
Edit:
Filozoficznie powiem, że Cibulkova nie wygrała tego meczu. To Szavay go przegrała. Oddawać tyle darmowych piłek to się w głowie nie mieści! Ciekawe jak będzie wyglądał jej mecz z Marią w 1/4?!