Największa gala WWE już za kilka godzin, uwielbiam ten czas, który poprzedza WrestleManię. Wiele osób pisze, że nie czuje klimatu i że czują się jak przed zwykłym PPV - ja nie mam tak nigdy, rok z rokiem cieszę się wielkim wydarzeniem. Zadanie przed Vincem i kolegami ciężkie gdyż ciężko będzie przebić WM z poprzedniego roku, która w moim odczuciu była naprawdę bardzo dobra a zakończenie streaku... ciekawe ile osób utopiło forsę w tej walce ???? Zaczniemy od początku.
Tyson Kidd and Cesaro (c) vs. The New Day vs. Los Matadores vs. The Usos
Szkoda, że PreShow ale jeżeli miałby to być squash w karcie głównej to lepiej niech będzie już w tym Pre. Raczej nie zapowiada się tutaj na jakieś niespodzianki i pewnie Cesaro i Kidd obronią pasy no bo kto niby miałby je dostać spośród tego zestawienia? Jest to walka typowa, żeby zrobić show na początku i rozruszać publiczność przed główną Wrestlemanią jednak nie sądzę, żeby poziom był jakiś krytyczny, mamy tutaj ludzi, którzy potrafią wiele jeśli chcą i jeśli dostali na to chociaż trochę czasu (innej opcji nie widzę skoro jest to PreShow) to będzie można pooglądać.
TYP:
Cesaro & Kidd (Cesaro & Kidd)
André the Giant Memorial Battle Royal
Na ostatniej Manii spisało się całkiem nieźle chociaż jak wiadomo Battle Royal nie jest raczej jakąś ciekawą walką chyba, że na koniec gdy w ringu zostają 3/4 osoby. Końcówka była zacna natomiast tak to typowy brawl i okładanie się. Czy Cesaro dzięki tej statuetce jakoś się wypromował? No nie bardzo i jakoś dziwi mnie fakt, że Andre the Giant BR pojawia się kolejny raz. Mam nadzieję, że nie jest to już stała sprawa w zamian za genialne Money in The Bank.
TYP:
Hideo Itami (Big Show)
Bad News Barrett (c) vs. R-Truth vs. Dean Ambrose vs. Luke Harper vs. Dolph Ziggler vs. Stardust vs. Daniel Bryan
Przecieram oczy ze zdumienia, że mamy taką walkę w karcie i to w karcie głównej. Pamiętam jak był czas co na każdej WrestleManii czas kradły jakieś dziadki (WM26 - z całym szacunkiem dla Vince i Breta feud naprawdę mi się podobał) czy też komentatorzy (WM27 - żenua po całości) a tutaj proszę jaka fajna walka, która jak najbardziej mnie zachęca i będę oglądał z dużym zaciekawieniem. Sam feud budowany w bardzo fajny sposób, bardzo mi się podobał R-Truth ale ogólnie wszyscy wypadli przyzwoicie i jest to walka, która może skraść Show jeżeli dostanie odpowiednią ilość czasu. Kto wygra? Mam nadzieję, że nie BNB raczej stawiam na Dean'a lub Daniela aczkolwiek nie wykluczam sporego zaskoczenia typu np. R-Truth.
TYP:
DEAN AMBROSE (Daniel Bryan)
Randy Orton vs. Seth Rollins (with Joey Mercury and Jamie Noble)
Kolejny dobry program. Rollins się sprawdza i jest moim zdaniem przyszłością, nieźle za majkiem, duże umiejętności i oby tak dalej. Ortona nie darzę sympatią ale mam nadzieję, że dziś po jakiejś nieudanej akcji nie poleci do Vince na skargę.
Ja szczerze liczę, że bez względu na wynik walki Architekt zrobi tej nocy Cash-In, które moglibyśmy zapamiętać na naprawdę długo. Tak czy inaczej czekam, czekam na ten mecz z dużym apetytem.
TYP:
RANDY ORTON (Randy Orton)
Sting vs. Triple H
Co by nie mówić program mieli całkiem całkiem tyle, ze Sting jakiś nijaki. Prawie nie mówił chyba, że na ostatnim RAW przed WM jak dobrze pamiętam? Niby wyjdzie, spojrzy na ten napis WrestleManii, weźmie do ręki bassebal ale to za mało. Ja kompletnie jego postaci nie kupują i zachodzę w głowę dlaczego wszyscy tak bardzo szaleją, że Sting "wrócił"? Prawdopodobnie pokona HHH gdyż w innym wypadku fani Skorpiona dokonali by chyba buntu na Levis Stadium. Ja oczywiście sercem za Hunterem dla mnie to geniusz za mikrofonem a i w ringu potrafi wiele. Dodatkowo wielka charyzma czego zwyczajnie brakuje Stingowi. Niemniej czekam na dobre widowisko i gdzieś tam w środku mam nadzieję na wygraną The Cerebral Assassin.
TYP:
TRIPLE H (Triple H) a nikt nie wierzył ???? ????
Rusev (c) vs. John Cena
Szkoda, że Cena ma łatkę takiego bohatera dzieci gdyż sam gościa bardzo lubię. Z dobrym przeciwnikiem potrafi wykręcić nawet 5-Star Match a za majkiem podobnie jak kolega HHH jest genialny i świetnie się prezentuje dlatego nie ma się co dziwić, że od zawsze był kreowany jako twarz WWE po prostu się do tego nadaje i kropka. Raczej nie jestem wśród ludzi krzyczących "Cena Sucks!" aczkolwiek przeraża mnie bardzo wysoki ton głosu tych, którzy krzyczą "Let's Go Cena" ???? W dużej mierze tych = kids. Rusev ciekawy, bez Lany to promocji zero ale całkiem niezły gościu, który mimo swej postury potrafi to i owo no a z Laną wygląda... wróć Lana wygląda wspaniale ???? Sam feud bardzo mi się podobał zresztą jak prawie zawsze feud na WrestleManię od Johna Ceny. Klimat jest i to się liczy a wojna
USA vs.
Rosja w ringu może być naprawdę ciekawa. #LetsGoCena
TYP:
JOHN CENA (John Cena)
The Undertaker vs. Bray Wyatt
Jestem wśród ludzi, którzy zadają jedno zasadnicze pytanie: "po co?". Myślę, że WWE samo do końca nie wie co zrobiło rok temu. Podobno wynik walki został ustalony na chwilę przed galą i nie była to moim zdaniem najlepsza decyzja. Zakończenie streaku w taki sposób jak stało się to na XXX i zniknięcie Takera na cały rok było niezłym żartem a teraz jeszcze jak gdyby nigdy nic wrzucają walkę do "przekazania pałeczki" i że niby ta pałeczka zostanie przekazana nawet jak Taker wygra? Bez żartów. Pałeczkę to przekazał The Rock Cenie na 28 i to dopiero za drugim razem gdyż Once in a Lifetime zamieniło się w Twice. Cóż jestem oczywiście za Undertakerem ale nie pałam zbyt wielkim optymizmem.
TYP:
THE UNDERTAKER (The Undertaker)
Brock Lesnar (c) (with Paul Heyman) vs. Roman Reigns
Main Event o którego pewnie nie jedna dusza się boi. Rok temu uratowali tragedię Bryanem a w tym roku już nic nie uratują chyba, że
pokombinują coś z Rollinsem i Cash In. Reigns oprócz prezencji nie ma nic, tragiczne majk skille, słabe ring skille i o ile w Shield nie było tak tego widać (Shield uwielbiałem jako zespół) to teraz braki wychodzą. Nie widzę tej walki. Boję się, że to będzie German Suplex x10 i closeline po czym ponownie to samo. Starcie ciekawe to prawda i zwycięzca również nie znany jednak co do poziomu ringowego można mieć zastrzeżenia tak czy inaczej gdyby każda walka była genialna ringowo nie odróżnialibyśmy tych najlepszych.
TYP:
BROCK LESNAR (Seth Rollins - Cash In) ????
Jestem niemal pewien, że będzie jakiś Suprise i ja upatruję go w walce HHH - Sting przy czym wiem, że realnie jest to niemożliwe - jednak tak samo było rok temu w wiadomo jakiej walce i wiemy dobrze co się stało. :razz:
Powodzenia i udanego seansu, ja tradycyjnie jak co roku oglądam na żywo ????