Serena Williams
Chyba słusznie jest główną faworytką do końcowego zwycięstwa. Przez chwilę poważnie się zastanawiałem nad zagraniem tego za naprawdę wielkie pieniądze, jednak po kursie 4,10-4,20 się nie skusiłem i na razie nie gram tego wcale. Wszystko za sprawą tego, że mimo wszystko nie wiemy, czego się po niej spodziewać. Jej ostatni mecz to przegrana pierwsza runda Roland Garros z Razzano. Korty ziemne jednak nie należą do jej ulubionych, wręcz przeciwnie, a trawa jak najbardziej - Wygrywała Wimbledon 4 razy. Nie wiem też nic o jej treningach i motywacji. Nie zapominałbym także, że ma ponad 30 lat, więc granie na kogoś takiego to zawsze loteria, nie wiemy czy fizycznie da radę dotrwać tak daleko. Poza tym kurs 4,10 to ehhh, to tak jakbym grali 7 zdarzeń dających takie AKO. W
WTA byłoby to głupotą. Także raczej odradzam i mam nadzieję, że Serenka nie wygra.
Wygra Wimbledon: Victoria Azarenka
Kurs: 10
Vicky odpuściła ostatnio grę, ale w przeciwieństwie do Amerykanki - wiemy, że ostro pracowała w tym czasie i ma wielkie plany co do Londynu. Rok temu była tu w półfinale, wtedy przegrała z Kvitovą po trzech setach (Czeszka była wtedy naprawdę mocna, w tym roku nie obroni punktów na 100%). Ma łatwą drabinkę, więc w pierwszych kilku meczach nie powinna mieć problemów w dążeniu do celu, a więc kurs będzie systematycznie spadał. Zaufam. Niestety kompletnie nie radzi sobie z S. Williams, więc niech ta odpadnie wcześniej. ????
Kim Clijsters
Kurs 30 to może być value. Wszyscy wiemy jak Belgijka jest groźna, nawet po powrotach. Niestety nie ma za łatwo, bo już na starcie trafia na Jankovic, ale skoro sama podkreśla, że to jej ostatni turniej w karierze - na pewno będzie chciała to uczynić w godny sposób, a nie odpaść w pierwszej rundzie. Lekko można pograć. Jest w ćwiertce z Sharapovą, także będzie ciekawie, jeśli dojdzie do takiego spotkania.
Moim zdaniem
nie wygrają Wimbledonu 2012 także: Sharapova, Radwańska, Kvitova, Stosur.
Także moje faworytki to przede wszystkim Williams i Azarenka, a można spokojnie upatrywać zwyciężczyni także w wspomnianej Clijsters, Kerber (kurs 47), Bartoli (kurs 65) czy nawet Ivanovic (kurs 122). Także te zdarzenia także można zagrać za jakieś grosze. Aha i pamiętajcie, że u kobiet często dużo niżej rozstawione zawodniczki docierają daleko.